Pierwsze próby stworzenia pojazdu użytkowego na bazie VW Kaefera (Garbusa) miały miejsce jeszcze pod koniec lat 30., gdy na deskach kreślarskich w biurze  profesora. Ferdinanda Porsche powstawały szkice kilku wariantów nadwozia. Później wybuchła wojna i taśmę zakładów w Wolfsburgu opuszczały tysiące egzemplarzy VW Typ 82 Kuebelwagen oraz amfibii Typ 166 Schwimmwagen. Pod koniec kwietnia 1945 roku do  Wolfsburga zwanego wówczas KdF Stadt wjechały brytyjskie czołgi. Pułkownik Charles Radclyffe i major Ivan Hirst z królewskiego korpusu technicznego armii brytyjskiej REME zdecydowali, że zakłady Volkswagen prócz funkcji  warsztatu remontowego armii mogą budować także samochody. Wraz z odbudową hal fabrycznych skala montażu "Garbusów " rosła. Ważnym odbiorcą była brytyjska armia okupacyjna (Armia Renu) . Dla cywilnych władz Saksonii montowano Volkswageny, które pełniły funkcję samochodów policyjnych i pocztowych oraz  karetek pogotowia. Auta z nadwoziem pick -up nosiły oznaczenie Typ 81, zaś furgony - Typ 83.  Umieszczony z tyłu silnik i ogólna koncepcja "Garbusa" ograniczała jednak możliwości przewozowe.

Holenderski akcent

W kwietniu 1947 roku zakłady VW odwiedził Ben Pon, holenderski importer samochodów tej marki. Na spotkaniu z majorem Hirstem i Heinrichem Nordhoffem, niemieckim dyrektorem zakładów Pon zadeklarował chęć zakupu zamkniętego furgonu na bazie VW 1200. Pojazd miał mieć ładowność 500 kg i sprawdzone podzespoły od "Garbusa".  Holender wykonał pierwszy szkic pojazdu, który do historii motoryzacji trafił pod nazwą VW Transporter lub Typ 2. Prototyp powstał na przełomie 1947/48, zaś wiosną 1949 roku testowano już kilka pojazdów na publicznych drogach Saksonii. Chłodzony powietrzem, czterocylindrowy silnik 1131 ccm rozwijał moc 25 KM  i został zamontowany pod blaszaną podłogą przedziału ładunkowego. Ładowność wzrosła do 0,75 tony. 12 listopada 1949 roku odbyła się prezentacja VW Transportera dla dziennikarzy. Seryjna produkcja ruszyła 8 marca 1950 roku. Tego samego dnia auto zaprezentowano oficjalnie na salonie w Genewie. Po uroczystym dniu Volkswagen rozpoczął żmudną pracę, przewożąc tony ładunków. W latach tzw. "cudu gospodarczego kanclerza Erharda" zapotrzebowanie na samochody dostawcze było równie duże jak ilość konkurencyjnych pojazdów na niemieckim rynku.

Prosty i niezawodny

Zaletami VW były: uproszczenie czynności obsługowych do minimum, solidna konstrukcja,  oraz unifikacja niemal wszystkich podzespołów z "Garbusa", który w połowie lat 50 stał się eksportowym hitem. VW Transporter był oferowany początkowo jako zamknięty furgon, mikrobus, a od 1951 roku także jako pojazd sanitarny. Rok później rozpoczęto montaż wersji z otwartą skrzynią ładunkową. Chłodzony powietrzem "bokser" o pojemności 1.2  sprawdzał się znakomicie w każdym klimacie i już w krótkim czasie eksportowano go do ponad 60 krajów Europy, Afryki, Azji i obu Ameryk. Kupowali go farmerzy, rzemieślnicy, piekarze, wielkie firmy przewozowe i drobni wytwórcy. Volkswagen Transporter trafił do armii, policji, służby zdrowia. Seryjne nadwozia były przerabiane na chłodnie, obwoźne sklepiki, ambulansy, karawany i campery, a nawet małe wywrotki. Od 1952 roku na czele rodziny Typ 2 stał komfortowo wykończony, 9 -osobowy bus VW Samba wyróżniający się ilością okien (21) i dwukolorowym lakierowaniem.

W 1956 roku otwarto nową wytwórnię VW w Hanowerze, specjalizującą się do dziś w produkcji samochodów dostawczych. Nowością roku 1958 był VW Typ z podwójną kabiną zwany w Niemczech "Doka" - ulubieniec ekip remontowych i budowlanych. Choć każdego roku wprowadzano setki zmian i modyfikacji, linia nadwozia nie zmieniała się w znaczący sposób. W Polsce i wielu innych krajach pierwsze pokolenie Transportera zyskało przydomek "Bulli". W lata 60. Typ wjechał już z odsuwanymi drzwiami bocznymi, wygodnymi zwłaszcza w zatłoczonych miastach. W 1962 roku wprowadzono wzmocnioną wersję od ładowności 1 tony. Kolejną zmianą było wprowadzenie większego silnika 1.5 o mocy 42, a później 44 koni mechanicznych.

Ikona wolności Ameryki

Pierwszy z dynastii Transporterów przeżył drugą młodość jako "hippie van" w USA. Nadszarpnięte zębem czasu nadwozia VW, kupionych za symboliczną kwotę, hippisi ozdabiali malowanymi kwiatami. Dla wielu Amerykanów stał się ikoną "Pokolenia Woodstock". Ostatni VW Typ 2 opuścił wytwórnię Hanower- Stocken w czerwcu 1967 roku. Zastąpiła go druga generacja Transportera (1967 - 79), która zdobyła również wielką popularność na całym świecie. Poza Wolfsburgiem i Hanowerem Transporter był produkowany w  zakładzie VW w Sao Bernardo do Campo. Na brazylijskim posterunku Typ 2 przetrwał aż do sierpnia 1975 roku. Dziś VW Transporter Typ 2 jest niezwykle poszukiwanym pojazdem kolekcjonerskim. Dotyczy to wszystkich typów nadwozia, jednak do najdroższych VW należy bus Samba, choć także i bardziej popularne wersje "Bullika" wzbudzają wielkie zainteresowanie.

Prezentowany przez nas egzemplarz pochodzi z roku 1966 i został całkowicie odbudowany do stanu fabrycznego.

Volkswagen Typ 2 Transporter - podstawowe dane techniczne (1966)

Silnik czterocylindrowy w układzie bokser, chłodzony powietrzem, umieszczony z tyłu

Pojemność skokowa: 1493 ccm

Moc maksymalna: 44 KM (wg DIN) przy 4000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 104 Nm przy 2000 obr/min

Zasilanie: gaźnik opadowy Solex z automatycznym ssaniem

Napęd: na koła tylnej osi

Skrzynia biegów: manualna o czterech przełożeniach

Hamulce: układ hydrauliczny, bębnowe p/t

Ogumienie: 7.00 - 14

Nadwozie: samonośne

Długość: 4280 mm

Szerokość: 1750 mm

Wysokość:  1925 mm

Masa własna: 1150 kg

Prędkość maksymalna: 105  km/h

Lata produkcji: 1950 - 67

Ilość wyprodukowanych pojazdów: ok. 1.8 miliona  egz.

Zamieszczamy opisy wybranych pojazdów - eksponatów, które będzie można obejrzeć na targach Moto Nostalgia 2011r. Więcej informacji o targach