- Znaki drogowe wykonane z drewna mają służyć nawet 20 lat
- Ich produkcja mniej obciąża środowisko niż wyrób znaków z aluminium, a utylizacja jest bardzo łatwa
- Nie są to jednak tanie rzeczy
Wiedeń, znany z dbałości o środowisko, wprowadza innowację – drewniane znaki drogowe. W ramach inicjatywy, mającej na celu zmniejszenie negatywnego wpływu infrastruktury drogowej na środowisko, stolica Austrii zaczęła montować znaki wykonane z drewna topoli i brzozy. Na początek na ulicach miasta pojawi się 46 takich ekologicznych tablic.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDrewniane znaki drogowe – bezpieczne, bardziej eko
Nowe znaki drogowe, które zastępują tradycyjne aluminiowe, są wykonane z drewna pochodzącego z Europy Środkowej (być może nawet z Polski) i spełniają wszystkie normy bezpieczeństwa. Na pierwszy rzut oka są nie do odróżnienia od swoich metalowych odpowiedników, ale wystarczy się przyjrzeć, by zobaczyć różnicę, która dostrzegalna jest zwłaszcza z tyłu. Z drewna wykonane są zarówno tablice, jak i wsporniki.
Na czym polega przewaga drewnianych znaków drogowych?
Znaki mają służyć 20 lat i mają być odporne na działanie warunków zewnętrznych. Ich zaletą – poza estetyką – jest niewielki ślad węglowy. Produkcja takich znaków ma generować o 66 proc. mniej CO2 niż wyrób znaków z aluminium. Łatwiejsza ma być także ich utylizacja – jesienią odłożone na kompost zgniją sobie do wiosny. Powstaje zatem pytanie: dlaczego nie wymienić wszystkich znaków na drewniane? No cóż... jeden znak to koszt ok. 100 euro – lekko licząc dwa razy więcej niż znak z aluminium.
Znaków z drewna będzie jednak więcej
Pomimo wysokich kosztów władze Wiednia zamierzają stopniowo montować więcej znaków z drewna. Będzie to następować stopniowo przy okazji remontów i zmian w infrastrukturze miejskiej.