10 kwietnia w życie weszło nowe rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów, zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Pojawił się tam zapis, który uregulował kwestie sanitarne w pojazdach przewożących podróżnych.

W załączniku do rozporządzenia znalazł się następujący punkt: "Nieutrzymywanie przez przewoźnika obowiązanego do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków higieny, środka transportu we właściwym stanie sanitarnym". Takie uchybienie karane jest od teraz mandatem w wysokości od 50 do 250 zł.

Co ciekawe jest to kara łagodniejsza od tej, która teoretycznie już obwiązuje od pewnego czasu. Mowa o artykule 117 paragraf 2 Kodeksu wykroczeń, według którego przewoźnik, który nie zapewni "podróżnym odpowiednich warunków higieny, (i) który nie utrzymuje środka transportu we właściwym stanie sanitarnym" grozi grzywna w wysokości 1500 zł. Prawda jest jednak taka, że kara ta była stosowana rzadko i dotyczyła skrajnych przypadków zaniedbań, tym bardziej, że przepisy powstały długo przed pandemią.

Nowy mandat ma być raczej straszakiem dla mniejszych przewoźników, m.in. taksówkarzy, firm realizujących przewozy na prywatnych liniach busami i autobusami, który zmusi ich do dezynfekowania aut i stosowania środków ostrożności w okresie pandemii.