Póki co na niebiesko oznaczone są m.in. fragmenty autostrad A1, A2 czy A4, ale Ford nieustannie pracuje nad tym, by sieć dróg znajdujących się w zasięgu Niebieskich Stref była coraz dłuższa. Czym są te strefy?

Ford BlueCruise Foto: Ford
Ford BlueCruise

Ford BlueCruise

Funkcja BlueCruise pozwala zdjąć ręce z kierownicy na wybranych odcinkach autostrad i jest pierwszą tego typu technologią oficjalnie dopuszczoną przez Unię Europejską w wybranych krajach, w tym w Polsce. Mogą już z niej korzystać właściciele Mustangów Mach-E (z roku modelowego określanego przez Forda jako 2023.75 lub nowszego oraz w przyszłości po aktualizacji systemu dla starszych Mustangów Mach-E z opcjonalnym pakietem Technology Plus lub wyprodukowanych po 3 listopada 2022 r.).

BlueCruise to funkcja wspomagania jazdy na wybranych odcinkach autostrad. Ręce można zdejmować z kierownicy wyłącznie w wyznaczonych strefach widocznych na mapach w nawigacji Forda oznaczonych jako Blue Zone, czyli Niebieskie Strefy. Jak to działa?

Ford BlueCruise to nowa technologia, która opiera się na:

  1. inteligentnym tempomacie adaptacyjnym z funkcją Stop-and-Go,
  2. asystencie utrzymania pasa ruchu,
  3. asystencie rozpoznawania znaków drogowych.
Ford BlueCruise Foto: Ford
Ford BlueCruise

Jak działa Ford BlueCruise

Kamera skierowana w stronę kierowcy w zestawie wskaźników monitoruje wzrok i pozycję głowy, aby upewnić się, że wzrok kierowcy pozostaje skierowany na drogę. Blue Cruise de facto działa tak, jak adaptacyjny tempomat połączony, ale z wyłączonym systemem wymuszającym trzymanie rąk na kierownicy. Co ważne, funkcja ta jest dostępna do prędkości maksymalnej 130 km/h i nie zmienia tego o 10 km/h większy limit na polskich autostradach.

Jakieś ograniczenia? Oczywiście. BlueCruise to nie jest jazda autonomiczna. Nie bez przyczyny kamery obserwują nie tylko otoczenie samochodu, ale też kierowcę. Jeśli ten nie będzie kontrolować drogi, auto zacznie zwalniać. Nie ma zatem możliwości, by na polskich drogach były widoczne Fordy Mach-E z kierowcami rozłożonymi na swoich fotelach niczym na leżankach. Podczas jazdy w trybie BlueCruise fordy nie potrafią też jeszcze samodzielnie zmieniać pasów ruchu po włączeniu kierunkowskazu (od dawna potrafi to robić m.in. Mercedes).

Jest też haczyk. Funkcja jest dostępna za darmo przez 90 dni. Później wykupienie Ford Blue Cruise to wydatek 115 zł miesięcznie lub 1300 zł rocznie.