Jak informuje policja kierowca BMW, zatrzymany na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z ul. Sasanki w Warszawie, miał dwa promile alkoholu.
Do jego zatrzymania doszło po pościgu, który rozpoczął się w okolicach Grójca, oddalonego od Warszawy o ok. 47 km ok. godz. 23:00. Sierż. sztab. Gabriela Putyra z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazała, że "policjanci z Grójca, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę BMW. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i kontynuował jazdę w kierunku Warszawy".
Finał pościgu rozegrał się na rondzie, na skrzyżowaniu ul. Żwirki i Wigury z ul. Sasanki w Warszawie ok. 23:45, gdzie jadące pod prąd BMW uderzyło w prawidłowo jadący, nieoznakowany radiowóz Kia, a następnie w taksówkę marki Toyota. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca BMW miał dwa promile alkoholu. Jego sprawą zajmuje się obecnie Komenda Rejonowa Policji Warszawa III.