• Choć może się wydawać, że na długim odcinku wzdłuż Wisły w Warszawie prowadzi pełnoprawna, wygodna droga dla rowerów, nie jest to prawdą
  • Na długim odcinku wzdłuż rzeki piesi mają prawo chodzić całą szerokością deptaka, także po pasie, który wygląda jak droga dla rowerów
  • Na długim odcinku wszystkie pojazdy obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, choć mało który uczestnik ruchu zdaje sobie z tego sprawę
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Droga dla rowerów, a przynajmniej te fragmenty drogi, które wyglądają jak droga dla rowerów, są na Bulwarach Wiślanych gładkie jak stół. Zachęcają, aby się rozpędzić. Błąd! Choć mało kto zauważa niebieskie tabliczki informujące o wjeździe do strefy zamieszkania, to formalnie na całym terenie obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. Obowiązuje ono rowerzystów i osoby poruszające się wszystkimi innymi pojazdami. Zresztą i 20 km/h to prędkość na tym terenie niebezpieczna, nawet jeśli nikt tej prędkości nie mierzy i o mandat za zbyt szybką jazdę trudno. W każdej chwili na pasku asfaltu, którym jadą cykliści, rolkarze czy hulajnogiści może pojawić się pieszy. Pieszy jest na tym terenie "w prawie" bez względu na to, czy jest dzieckiem, czy dorosłym – jeśli dojdzie do kolizji, kierujący jest domyślnie winny.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Rowerzysta "rozjechał" dziecko. Może pójść do więzienia

W niedzielę na odcinku Bulwarów zwężonym z powodu prac budowlanych doszło do kolizji rowerzysty z dzieckiem, które trafiło do szpitala. Z oświadczenie policji nie wynika, kto zawinił, wiadomo jedynie, że kierujący był trzeźwy. Dostępne dane nie wskazują też na to, czy cyklista jechał szybko czy wolno. Jechał jednak na rowerze szosowym, więc niektórzy przyjęli z góry, że przekroczył dozwoloną prędkość znacząco. A może akurat na zwężonym odcinku nie przekroczył? Nie wiadomo. Wiadomo jedynie, że w strefie zamieszkania kierujący pojazdami (wszystkimi!), a także osoby korzystające z urządzeń wspomagających ruch (rolek, wrotek itp.), mają obowiązek ustępowania pierwszeństwa pieszym. Ci z kolei mogą poruszać się całą szerokością drogi — a więc także po pasku asfaltu wyznaczonym (dla zmyłki?) dla rowerzystów. Oznacza to, że cała nadzieja rowerzysty w tym, że nic się dziecku nie stało. Jeśli coś poważnego się stało, sprawą zajmie się z urzędu prokurator.

Niebezpieczne jak drogi dla rowerów w Polsce

W krajach słynących z wysokiego poziomu bezpieczeństwa na drogach już dawno zauważono, że receptą na ograniczenie wypadków jest oddzielenie dróg samochodowych od rowerowych, a rowerowych od chodników dla pieszych. Im więcej miejsc, gdzie drogi się przecinają albo ruch pojazdów o różnych masach i rozwijanych prędkościach prowadzi po jednej powierzchni, tym gorzej. Nie zmienią tego ani ograniczenia, ani znaki drogowe. Choć są potrzebne, to nie wystarczy. Przykład ze stolicy: co zmienia znak, którego większość ludzi nie zauważa, a nawet jeśli, to nie rozumie, co on oznacza?

Podobno w przeszłości aktywiści miejscy proponowali, aby wzdłuż Wisły w Warszawie, na wysokości Bulwarów, gdzie w ostatnią niedzielę doszło do potrącenia dziecka, ruch rowerowy został puszczony bokiem, nieco dalej od rzeki, co nie wykluczałoby, aby chętni jechali tuż nad Wisłą. Ale propozycja wydała się projektantom tego miejsca wręcz zabawna i z pewnością zbyt kosztowna, więc masa cyklistów jedzie z południa na północ miasta i w drugą stronę, mieszając się z pieszymi na odcinku kilku kilometrów.

Strefa zamieszkania: jakie są zasady?

Znak D-40: strefa zamieszkania Foto: Auto Świat
Znak D-40: strefa zamieszkania
  • W strefie zamieszkania pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem oraz osobą poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch. Oznacza to, że może swobodnie chodzić np. po jezdni.
  • W strefie zamieszkania osoba poruszająca się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch (wrotki, rolki, hulajnoga bez napędu itp.) korzysta z całej szerokości drogi. Osoba ta ma obowiązek ustępować pieszym, ale ma pierwszeństwo przed pojazdem, w tym przed rowerem, hulajnogą elektryczną itp.
  • Maksymalna dozwolona prędkość w strefie zamieszkania to 20 km/h. Dotyczy także jadących na hulajnogach i na rowerach. Brak prędkościomierza nie zwalnia z obowiązku przestrzegania tego ograniczenia.
  • W strefie zamieszkania dopuszcza się, aby dziecko w wieku do lat 10 korzystało z hulajnogi elektrycznej. Warunkiem jest, aby było pod opieką osoby dorosłej.
  • W strefie zamieszkania nie obowiązuje przepis, który pozwala dzieciom do lat 7 korzystać drogi tylko pod opieką osoby w wieku co najmniej 10 lat.
  • W strefie zamieszkania wolno parkować samochody tylko w miejscach do tego wyznaczonych.
  • Wyjeżdżając ze strefy zamieszkania na drogę publiczną, włączamy się do ruchu.