• W listopadzie br. klienci indywidualni i firmowi kupili więcej nowych aut osobowych niż rok wcześniej
  • W ubiegłym miesiącu największym zainteresowaniem cieszyły się auta z napędem benzynowym oraz hybrydy. Wzrosła także sprzedaż diesli oraz pojazdów elektrycznych i wodorowych
  • Sprzedaż nowych pojazdów od stycznia do listopada 2022 r. była mniejsza niż w analogicznym okresie 2021 r.
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Gdyby sprzedaż nowych samochodów osobowych w Polsce w 2022 r. wyglądała tak, jak w listopadzie br., producenci i dealerzy z pewnością mieliby powody do zadowolenia. W ubiegłym miesiącu zarejestrowano 34 tys. 196 aut, co w porównaniu z listopadem 2021 r. oznacza 7-procentowy wzrost, co w liczbach sztuk przekłada się na 2 tys. 246 sztuk.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Co ważne, nowe pojazdy chętniej kupowali zarówno przedsiębiorcy, jak i klienci indywidualni. Sprzedaż na REGON osiągnęła poziom 25 tys. 017 sztuk, tj. o 7,9 proc. więcej niż rok wcześniej. W przypadku prywatnych nabywców rejestracja 9 tys. 179 pojazdów oznacza wzrost sprzedaży o 4,7 proc.

Dobra sprzedaż diesli i benzyniaków. Co z autami elektrycznymi i wodorowymi?

Listopadowe wyniki pokazują jednoznacznie, że Polacy jeszcze nie skreślili całkowicie aut z tradycyjnymi silnikami spalinowymi, choć widać rosnące zainteresowanie elektrycznymi modelami. Wśród wszystkich kupionych aut dominowały te z napędem benzynowym — 16 tys. 557 sztuk, wzrost o 5 proc. — oraz dieslami, których sprzedano 3 tys. 846 egzemplarzy, czyli o 16,9 proc. więcej niż w listopadzie 2021 r.

Największy procentowy wzrost odnotowano w przypadku aut elektrycznych i wodorowych (BEV + FCEV). Tych kupiono 1 tys. 173, ale to wystarczyło, aby osiągnąć przyrost na poziomie 27,2 proc. Bardzo dużo, bo aż 10 tys. 770 aut sprzedanych w listopadzie 2022 miało napęd hybrydowy (HEV + MHEV) i tych klienci kupili o 7,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Znacznie mniejszym zainteresowaniem cieszyły się hybrydy plug-in, które ze sprzedażą 735 sztuk uzyskały wynik o 10,4 proc. słabszy niż w analogicznym okresie 2021 r.

Listopadowa sprzedaż nie przełożyła się na lepszy wynik od początku 2022 r.

Większe zainteresowanie zakupem nowych samochodów osobowych w listopadzie nie zdołało jednak odwrócić negatywnego trendu sprzedażowego na Polskim rynku. W okresie od stycznia do listopada 2022 r. liczba rejestracji nowych samochodów zamknęła się liczbą 382 tys. 877 szt. To o ponad 27,5 tys. aut mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, co oznacza spadek sprzedaży o 6,7 proc.

W rozpatrywanym okresie niemal 71-procentowy udział w rejestracjach nowych osobówek miały firmy, klienci indywidualni zarejestrowali dokładnie 29,2 proc. nowych aut. W liczbach bezwzględnych oznacza to odpowiednio zakup 271 tys. 228 sztuk (spadek o 11,0 proc.) i 111 tys. 649 egzemplarzy (wzrost o 5,7 proc.).

Wyniki zgodne z przewidywaniami, ale dające nadzieję na przyszłość

"Końcówka roku nie przynosi zaskoczenia w wynikach rejestracji nowych pojazdów osobowych. Tak jak przewidywaliśmy przed paroma miesiącami, jeszcze w momencie nagłego wzrostu rejestracji tego typu samochodów, końcówka roku przynosi spodziewane wypłaszczanie się omawianych wartości" — skomentował najświeższe wyniki sprzedażowe Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów, który dodał: "Do końca roku spodziewamy się utrzymania podobnych wyników sprzedażowych, jakie mogliśmy obserwować w ostatnich miesiącach. Jeżeli utrzyma się tendencja wzrostowa na zachodzie Europy, to możemy też patrzeć optymistycznie na początek przyszłego roku".

Nieco mniej optymistycznie sytuację na polskim rynku ocenia Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, chociaż i on dostrzega pewne pozytywy. "Wszystko wskazuje, że rok 2022 będzie kolejnym rokiem ze spadającą liczbą rejestracji. Dobrą wiadomością jest jednak to, że spadek przewidywany zarówno w segmencie samochodów osobowych, jak i dostawczych, będzie nieco niższy, niż spodziewaliśmy się jeszcze kilka miesięcy temu" — przekazał Faryś.