Droga S17 budowana jest od lat, ale właśnie w tym roku kierowcy dostają do dyspozycji kolejne jej fragmenty, zyskując tym samym szybki i bezpieczny dojazd do Lublina z Warszawy, ale też z zachodnich regionów Polski. Nowy fragment trasy S17, od granicy województw mazowieckiego i lubelskiego do miejscowości Ryki, jest bardzo ważny, bo połączy istniejące już fragmenty drogi: te na północ od Garwolina oraz na zachód od miejscowości Piaski. Dzięki temu zyskamy 140 km drogi ekspresowej biegnącej aż do Lublina.

Przypomnijmy, że już od czerwca możemy jeździć fragmentem drogi S17 od węzła Skrudki do węzła Kurów Zachód, a od lipca - od obwodnicy Garwolina do granicy województw lubelskiego i mazowieckiego.

Co dalej z drogą S17?

Niestety, nadal nie da się jeszcze dojechać z Warszawy do Lublina, poruszając się tylko drogą ekspresową. Brakuje też wjazdu na trasę S17 z obwodnicy Warszawy, czyli z drogi S2. Jednak trwa już budowa potrzebnych odcinków. Jeszcze w tym roku kierowcom mają być udostępnione odcinki S17 z Garwolina do obwodnicy Kołbieli oraz od tej obwodnicy do węzła Lubelska, znajdującego się w pobliżu budowanej już obwodnicy Warszawy (trasa S2). Nie wykluczone, że jeszcze w tym roku zostaną też zakończone prace na części obwodnicy Kołbieli - jednak kierowcom będzie udostępniona tylko jedna z dwóch zaplanowanych jezdni. Cała inwestycja zakończy się w połowie 2020 roku.

W budowie są też kolejne odcinki S17, które pełnią też funkcję obwodnicy Warszawy. Chodzi o rozbudowany węzeł Lubelska (to połączenie dróg S17 i S2 oraz autostrady A2 do Mińska Mazowieckiego). Ta budowa ma się zakończyć w ostatnim kwartale 2020 roku. Kolejne pół roku później zaplanowane jest zaś zakończenie prac na węźle Zakręt - to także skrzyżowanie znajdujące się w pobliżu Warszawy.