Logo

Skoda Octavia i Honker za kilka tys. zł. Wojsko wyprzedaje swoje auta

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Cywil także może sobie sprawić wojskowy samochód. Jedną z okazji do zakupu są regularne wyprzedaże organizowane przez Agencję Mienia Wojskowego. Sprzęt oferowany jest w ramach postępowań przetargowych, co oznacza, że trzeba spełnić kilka warunków, by starać się o upatrzony pojazd. Wymagane jest wpłacenie wadium (zwykle to 10 proc. ceny wywoławczej) i złożenie jak najkorzystniejszej oferty. Wygrywa ten, kto zaproponuje najwięcej.

Oczywiście trudno podejmować decyzję, bazując na kilku dość skromnych zdjęciach i lakonicznym opisie. Stąd konieczne są oględziny wystawionych aut, by uniknąć kłopotliwej inwestycji, która przyniesie same straty.

Samochód z polskiej armii obejrzysz w maseczce i rękawiczkach

Jak obejrzeć wystawiane pojazdy? Warto sprawdzić wojskowe wymogi, by nie zostać odprawionym z kwitkiem. Okazuje się, że armia wymaga założenia maseczki i rękawiczek zgodnie z aktualnymi zasadami sanitarnymi. Samochody zazwyczaj dostępne są we wskazanych miejscach na terenie kompleksów wojskowych, a dostęp możliwy jest w ściśle określonym terminie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Na koniec nie zapominajmy o potencjalnych karach. To, co wygraliśmy, powinniśmy zabrać z jednostki możliwie jak najszybciej. Zależnie od przetargu i wystawianego pojazdu wojskowi oczekują, że z usunięciem uporamy się w ciągu kilku tygodni od rozstrzygnięcia. Jeśli to się nie uda, należy liczyć się ze stosowaną karą finansową.

A co w sytuacji, gdy nasza oferta przepadła? Wówczas na zwrot wadium poczekamy kilka dni.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu