Węgierski Kapuvár w dniach 11-13 maja gościł imprezę XLavina 4. Rábaköz Cup, stanowiącą równocześnie drugą rundę Mistrzostw Węgier, pierwszą rundę FIA CEZ Trophy oraz rundę Mistrzostw Polski, Czech i Słowacji w rajdach terenowych.

W piątek o godzinie 17.00 odbył się 38-kilometrowy prolog rajdu w centrum miasta. Odcinek najszybciej pokonali Miroslav Zapletal i Maciej Marton jadący Hummerem H3 Evo. Wśród polskich załóg najlepiej poradzili sobie Włodzimierz Grajek i Piotr Brakowiecki w SAM’ie MTR11 (+3.21 s), którzy uplasowali się na szóstej pozycji. Oczko niżej znalazł się Adam Małysz pilotowany przez Rafała Martona w samochodzie Mitsubishi L200 (+3:48). Doskonale inaugurującą próbę pokonała także Klaudia Podkalicka (jedyna kobieta w stawce) z Piotrem Binasiem w roli umysłowego, która zajęła pierwsze miejsce w klasie T2 i piętnaste. w generalce.

Tempo sobotniego etapu (5 odcinków specjalnych – 198 km) dyktowali Miroslav Zapletal i Maciej Marton. Czesko-polska załoga wygrała etap i cztery oesy, ustępując jedynie na pierwszej próbie Erikowi Kordzie – najszybszemu Węgrowi w zawodach, trzeciemu w klasyfikacji generalnej I etapu. Na drugiej pozycji zameldował się Zdenek Porizek. Włodzimierz Grajek był szósty, Dariusz Żyła ósmy, a Martin Kaczmarski dziesiąty.

Liderzy rajdu nie mogli jednak długo cieszyć się z wygranego etapu. Załoga Team Offroadsport.cz, jak i 14 pozostałych zespołów, otrzymała 15 minut kary za ominięcie punktu GPS. Tym sposobem czesko-polski duet spadł na czwartą lokatę. Na pierwszą pozycję wysunęli się Zdenek Porizek i Marek Sykora jadący Hummerem H3.

Adam Małysz i Rafał Marton doskonale poradzili sobie w pierwszej pętli sobotniego etapu utrzymując piąte miejsce. Niestety, na OS4 w Mitsubishi L200 awarii uległa instalacja elektryczna. Samochód został odholowany z próby Himod - Csermajor do serwisu i reanimowany. Mechanicy poradzili sobie z usterką i załoga ruszyła na niedzielną trasę XLavina 4. Rábaköz Cup.

W niedzielę zawodnicy mieli do pokonania trzy odcinki specjalne o łącznej długości 122 km. W czołówce toczył się zacięty bój o pierwsze miejsce, z którego zwycięsko wyszedł Erik Korda. Węgier wyprzedził Zdenka Porizka po ostatnim oesie, wypracowując czterosekundową przewagę nad Czechem. Trzeci stopień podium przypadł Balazs’owi Szalay’e i Laszlo Bunkoczi, którzy pokonywali węgierskie bezdroża Oplem Antara RR.

Najlepszy z polskich kierowców, Włodzimierz Grajek, uplasował się na szóstej pozycji. Dariusz Żyła ostatecznie zameldował się na mecie na dziesiątym miejscu, Martin Kaczmarski na jedenastym. Zbigniesz i Ryszard Więcławkowie wygrali w klasie T2. Adam Małysz mimo ósmej, dziewiętnastej i jedenastej lokaty w trakcie niedzielnego etapu, zajął końcowe miejsce w generalce. Klaudia Podkalicka powróciła do rywalizacji po usunięciu awarii zawieszenia w Pajero, zajmując czwarte, drugie i szóste miejsce w T2 na niedzielnych odcinkach specjalnych.

Piotr Domownik i Ernest Górecki zwyciężyli rajd XLavina 4. Rábaköz Cupw klasie T4. Robert Łyżwa i Michał Krotiuk zdobyli trzecie miejsce w klasie TH. Paweł Otwinowski ukończył zawody na trzecim miejscu w stawce quadowców.

Adam Małysz: „Węgierski rajd dla nas jest o tyle udany, że dojechaliśmy na metę, bo przygody nie opuszczały nas przez cały czas. Już pierwszy odcinek okazał się niezbyt szczęśliwy. Najpierw silnik pracował na 4 z 6 cylindrów, a przed metą złapaliśmy kapcia. Później była chwila spokoju, bo podróżowaliśmy całkiem szybkim tempem, nawiązaliśmy walkę z czołówką, notując dobre - piąte czasy. Kiedy się rozkręciliśmy, przydarzyła się awaria wyłącznika prądu, przez co samochód zatrzymał się niedaleko za startem OS 4. W niedzielę powróciliśmy do rywalizacji w systemie SupeRally, ale znów nie ominęły nas przygody. Najpierw złapaliśmy kapcia, a następnie po hopie pękła felga. Obręcz odczepiła się od "słoneczka" i weszła w nadkole. Wypadliśmy z trasy, ale na szczęście nie było tam drzewa, na którym moglibyśmy się rozbić. Ostatni odcinek pojechaliśmy już bardzo spokojnie, tak żeby znaleźć się na mecie. W tym wszystkim jedno jest pozytywne - wiem, że jesteśmy w stanie jeździć szybko. Myślę, że wraz ze zdobywanym doświadczeniem przyjdą także dobre wyniki”.

WYNIKI XLAVINA 4. RABAKÖZ CUP1. Erik Korda/Peter Czegledi (H) Nissan Pick Up (3:55.06)2. Zdenek Porizek/Marek Sykora (CZ/SK) Hummer H3 Evo II +43. Balazs Szalay/Laszlo Bunkoczi (H) Opel Antara RR (+4.16)4. Miroslav Zapletal/Maciej Marton (CZ/PL) Hummer H3 Evo (+11.39)5. Josef Pelc/Alena Pelcova (CZ) Hummer H3 Evo III (+25.28)6. Włodzimierz Grajek/Piotr Brakowiecki (PL) SAM MTR11 (+26.35)7. Karoly Fazekas/Albert Horn (H) BMW X5 CC (+26.38)8. Pal Lonayi/Zoltan Garamvölgyi (H) Nissan Navara (+29.04)9. Bela Horvath/Szabolcs Nagy (H) Dodge Dakota Mercedes (+43.19)10. Dariusz Żyła/Małgorzata Żyła (PL) Mitsubishi Pajero (+45.38)11. Martin Kaczmarski/Bartłomiej Boba (PL) Bowler Nemesis (+46.38)12. Zbigniew Więcławek/Ryszard Więcławek (PL) Mitsubishi Pajero (+58.32)--------------------------------------------------------------------------------------------------16. Paweł Molgo/Janusz Jandrowicz (PL) Mitsubishi Pajero (+1:08.54)18. Łukasz Skoczeń/Daniel Konieczny (PL) Mitsubishi Pajero (+1:52.48)19. Grzegorz Szwagrzyk/Jakub Mroczkowski (PL) Mitsubishi Pajero (+1:59.55)23. Klaudia Podkalicka/Piotr Binaś (PL) Mitsubishi Pajero (+4:35.28)24. Adam Małysz/Rafał Marton (PL) Mitsubishi L200 (+7:10.10)