Auto Świat Wiadomości Aktualności Zignorował znak B-1. Wszystko widziała straż miejska. Grozi mu więzienie

Zignorował znak B-1. Wszystko widziała straż miejska. Grozi mu więzienie

W Gdańsku (woj. pomorskie) straż miejska skontrolowała kierowcę, który zignorował znak zakazu ruchu na jednej z tamtejszych ulic. Jak się okazało, na sumieniu miał znacznie więcej. W czasie kontroli na jaw wyszło, że nie mógł siedzieć za kierownicą, ponieważ jakiś czas temu stracił uprawnienia. Teraz grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.

Kierowca zignorował znak B-1. Może trafić do więzienia (screen: SMGdansk986/Facebook)
Kierowca zignorował znak B-1. Może trafić do więzienia (screen: SMGdansk986/Facebook)ccc / Shutterstock

Jak czytamy na profilu straży miejskiej w Gdańsku na Facebooku, interwencja odbyła się w miniony czwartek przed południem. Strażnicy zauważyli, że jeden z kierowców nie zastosował się do znaku B-1, czyli zakazu ruchu na ul. Słupskiej. Kiedy funkcjonariusz podszedł do mężczyzny, ten stwierdził, że "za chwilkę może odjechać".

Strażnicy byli nieugięci i podjęli interwencję. Kierowca przekazał im dokumenty, w których brakowało jednak prawa jazdy. W trakcie rozmowy wyjawił, że stracił je za przekroczenie dozwolonej liczby punktów karnych.

Zobacz: Kierowca z Gruzji wjechał samochodem do komisariatu policji w Bydgoszczy. Kilka razy uderzał w drzwi

Zignorował znak B-1. Na sumieniu miał znacznie więcej

"Mężczyzna z dokumentami przekazał też funkcjonariuszom wezwanie na komisariat w związku z kierowaniem pojazdem bez uprawnień" — czytamy. Strażnicy nabrali podejrzeń, że może to nie być pierwsza taka sytuacja tego kierowcy.

Przeczytaj: To był ułamek sekundy. Kierowca motocykla popełnił błąd i... nagle znalazł się w powietrzu

Z tego powodu wezwali na miejsce policję. Ta potwierdziła, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia. Teraz 36-latka mogą czekać bardzo poważne konsekwencje. Grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

MĆw
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków