Auto Świat Wiadomości Aktualności To był ułamek sekundy. Kierowca motocykla popełnił błąd, ale i tak może mówić o dużym szczęściu

To był ułamek sekundy. Kierowca motocykla popełnił błąd, ale i tak może mówić o dużym szczęściu

W Polsce wciąż kalendarzowa zima, ale zaskakujący jak na tę porę roku wzrost temperatury zachęcił już niektórych motocyklistów do przejażdżek. Wielu kierowców motocykli, zwłaszcza po długiej przerwie, często przekracza swoje możliwości. Na jednym z filmów opublikowanych na Instagramie widać, do czego może doprowadzić szybka jazda w połączeniu z brakiem zdrowego rozsądku.

Kierowca motocykla cudem uniknął tragicznych konsekwencji
Kierowca motocykla cudem uniknął tragicznych konsekwencjiozkan ulucam / Shutterstock/Instagram/Fenexito

Tym razem obyło się bez tragicznych konsekwencji, ale niewiele brakło, żeby o kierowcy motocykla można było mówić w czasie przeszłym. Co prawda nagranie pochodzi sprzed kilku miesięcy, ale podobnych sytuacji nie brakuje przez coraz większą część roku także w Polsce. Coraz cieplejsze zimy skutkują tym, że część kierowców motocykli nawet nie kończy sezonu i przy każdej nadarzającej się okazji wybiera się jednośladami na przejażdżki. A już za około miesiąc trzeba spodziewać się szybkiego wzrostu liczby motocyklistów na polskich drogach.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Szybka jazda i wyprzedzanie z prawej strony to gotowy przepis na problemy

Wspomniane nagranie, udostępnione przez użytkownika Fenexito w serwisie Instagram, wzbudziło niemałe zainteresowanie wśród internautów. I nic dziwnego. Krótki filmik pokazuje, jak szybko sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Wystarczy jeden drobny błąd, a przy szybkiej jeździe o coś takiego nietrudno.

Jak widać na nagraniu, podstawowym błędem kierowcy motocykla była próba wyprzedzenia samochodu na łuku drogi z prawej strony. Kierujący jednośladem jechał szybko i nie był przygotowany na możliwość delikatnej zmiany toru jazdy kierowcy samochodu. W efekcie oba pojazdy zaczęły zbliżać się do kolizyjnego kursu.

Kierowca jednośladu — dosłownie — wyrzucony w powietrze

Kierujący motocyklem nie zdążył zareagować na zaistniałą sytuację i uderzył w prawe lusterko samochodu. Kolizja co prawda nie doprowadziła do wywrotki motocyklisty, ale spowodowała, że kierowca jednośladu zjechał na pobocze. Sprawę pogorszył fakt, że z przodu poboczem jechało kilku rowerzystów.

Sprawca całego zamieszania najwyraźniej chciał uniknąć potrącenia kolarzy i wjechał na nieutwardzoną część drogi. Wygląda na to, że w ostatniej chwili zorientował się, że przy okazji popełnił poważny błąd — z dużą prędkością zbliżał się do niewielkiego wzniesienia. Awaryjne hamowanie nie przyniosło praktycznie żadnego skutku i motocykl oraz jego kierowca zostali wyrzuceni w powietrze.

W końcówce nagrania widać, że kierowca motocykla wstał po wypadku. To może sugerować, że sprawca zdarzenia nie odniósł poważniejszych obrażeń. Tego samego nie można natomiast powiedzieć o jednośladzie, który zapewne wymagał zainwestowania dużych pieniędzy w doprowadzenie pojazdu do stanu używalności.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków