Ręcznie wykonany, niesamowicie drogi i limitowany w trzech sztukach Rolls-Royce Boat Tail trafił już do właścicieli. Sportowe media, w tym francuski dziennik "L'Equipe", donoszą, że jeden egzemplarz został kupiony przez argentyńskiego piłkarza Galatasaray Mauro Icardiego.
- Przeczytaj także: Pięć najlepszych i pięć najgorszych SUV-ów w naszym teście na dystansie 100 tys. km
Rolls-Royce Boat Tail — jeden z trzech
Ten samochód jest niezwykły. To ręcznie robiony wóz, który inspirowany był luksusowymi jachtami, stąd zresztą taka, a nie inna nazwa tego modelu. Nawiązania do łodzi są szczególnie widoczne w tylnej części kabrioletu, która zwęża się ku tyłowi i ma charakterystyczne drewno na klapie bagażnika oraz dodatkowy podnóżek na spodzie. Przyszli właściciele już podczas projektowania tego auta konsultowali się z producentem. To jest w zasadzie samochód skrojony pod każdego klienta jak dobry garnitur.
Boat Tail ma aż 1813 części stworzonych specjalnie dla niego. Napęd jednak jest typowy dla większości modeli brytyjskiego producenta, to V12 o pojemności 6,75 litra i mocy 563 KM.
- Przeczytaj także: Japończycy zrobili własnego Rolls-Royce'a Cullinana. Dlaczego? Bo mogli
Rolls-Royce Boat Tail — specjalne wyposażenie
Mauro Icardi ma na pokładzie przenośną kuchnię, zaprojektowaną do tego samochodu lodówkę na szampana i zastawę stołową od Christofle z Paryża. Oczywiście w środku są prawdziwe, ręcznie robione elementy drewniane oraz ze stali nierdzewnej. Wszystko przypomina ultraluksusowe łodzie.
Dokładna cena samochodu nie jest znana, jednak mówi się, że nowi właściciele musieli za niego zapłacić od 23 do 28 mln dol. (100-120 mln zł). Dwa pozostałe egzemplarze według plotek trafiły do Jaya-Z i Beyonce oraz milionera zajmującego się perłami.