Model 370Z prezentowany był już w marcu podczas salonu samochodowego w Genewie, ale zapewne pozostał w cieniu elektrycznego konceptu o nazwie Esflow.
Najważniejszą zmianą w Nissanie 370Z jest zmodyfikowane zawieszenie, które zostało specjalnie skonfigurowane do europejskich dróg. Producent przekonuje, że obecnie auto spokojniej zachowuje się na autostradzie przy dużych prędkościach. Dzięki zastosowaniu lepszych materiałów dźwiękochłonnych Coupé jest obecnie we wnętrzu mniej hałaśliwe.
Siedmiostopniowa przekładnia automatyczna otrzymała nowa funkcje Snow, która zapobiega poślizgowi kół w trudnych warunkach zimowych.
Nowością tegorocznej wersji 370Z jest także poszerzone wyposażenie. Standardem jest kontrola ciśnienia w oponach. Częścią nawigacji satelitarnej jest obecnie także tylna kamera parkowania. W ofercie jest też GT Edition z szarymi progami.
Nissan 370Z miał premierę jesienią 2008 roku, a wersja otwarta dołączyła do oferty pół roku później. Oba maja przedni napęd i silnik 3.7 V6 pochodzący z Infiniti G37 o mocy 332 KM przy 7000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 366 Nm przy 5200 obr./min. Dla porównania poprzednia wersja 350Z miała 306 KM przy 6800 obr./min i moment 363 Nm przy 4800 obr./min.
W porównaniu z poprzednią generacja Nissa 370Z jest lżejszy i krótszy, a rozstaw osi ma o 10 cm mniej czyli 2550 mm. W zredukowaniu masy pomogło zastosowanie pokrywy silnika, bocznych drzwi i pokrywy bagażnika z aluminium.