Corolla trafiła do japońskich salonów Toyoty w 1966 roku i od razu spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Można powiedzieć, że to właśnie Corolla zmotoryzowała klasę średnią w Japonii. W latach 60. popyt na samochody rósł o 30% rocznie. Gwałtowny rozrost rodzimego rynku sprawił, że w drugiej połowie dekady Japonia stała się trzecim producentem samochodów na świecie, ustępując jedynie USA i Niemcom Zachodnim.
Toyota oferowała wówczas niewielką Publicę z silnikiem 0,7 l i średniej wielkości Coronę napędzaną motorem 1,5 l. Jednak żaden z nich nie odpowiadał dokładnie na potrzeby szybko rosnącej klasy średniej. Tatsuo Hasegawa otrzymał zadanie stworzenia nowoczesnego auta na miarę oczekiwań bogacących się mieszkańców miast. Nowy model o kodzie E10 otrzymał nazwę Corolla, co po łacinie oznacza koronę kwiatu.
Nowa kompaktowa Toyota była napędzana zupełnie nowym silnikiem, zaprojektowanym specjalnie dla niej. Był to 60-konny motor o pojemności 1,1 litra. Był on większy i mocniejszy niż u konkurencji, co stanowiło jeden z wielu atutów tego modelu. Tylnonapędowy sedan korzystał z 4-biegowej przekładni manualnej lub 2-stopniowej automatycznej. Corolla była pierwszym japońskim samochodem, w którym zastosowano kolumny MacPhersona z przodu. Żeliwny silnik i prosta konstrukcja sprawiły, że auto okazało się bardzo trwałe. Jednak w momencie sprzedaży dla nowoczesnych Japończyków bardziej liczyły się elegancki wygląd, sportowe wyposażenie, w tym okrągłe wskaźniki oraz wysoki komfort, m.in. dzięki przestronnej kabinie i indywidualnym przednim fotelom zamiast kanapy.
Corolla natychmiast okazała się spektakularnym sukcesem. 10 tys. sztuk miesięcznej sprzedaży to był dopiero początek. W 1968 roku Toyota sprzedała 248 tys. egzemplarzy. Trzy lata po premierze Corolla stała się najpopularniejszym samochodem na japońskim rynku i wzorcem popularnego auta. Samochód spodobał się także na innych rynkach, m.in. w USA i Australii.