Wydawać by się mogło, że prócz aplikacji takich jak np.: AutoRadar, Rysiek czy Yanosik trudno oczekiwać jeszcze czegoś innego, co może stanowić alternatywę dla tradycyjnej łączności CB. Alternatywę dla trzeszczącego radia, przekleństw w eterze i wielkich anten na dachu. Oto nowy rodzimy pomysł: aplikacja Seebee. Program, który przyda się do tego, by zastąpić zwykłe CB. I dalej ostrzegać innych kierowców o utrudnieniach.
Seebee to aplikacja mobilna, którą można zainstalować w telefonach z Android, iOS oraz Windows Phone. Umożliwia prowadzenie rozmów z innymi kierowcami znajdującymi się w pobliżu a także wzajemne ostrzeganie głosowe o utrudnieniach (komunikat może być nagrany i automatycznie wysłany). Wzorem łączności radiowej CB udostępniono kilka kanałów do wolnych rozmów oraz jeden drogowy. Drogowy służy do ostrzeżeń o korkach, wypadkach, kolizacjach i innych utrudnieniach jakie czekają kierowcę po drodze.
W przypadku pogawędki nie powinno być ryzyka z blokowaniem kanału drogowego, jak to często ma miejsce w eterze CB. Użytkowników którzy przeszkadzają lub łamią regulamin serwisu można z łatwością zablokować. Pomocni użytkownicy otrzymują bowiem punkty, dzięki którym można uzyskać nowe funkcjonalności a także nagrody czy oferty specjalne.
Twórcy przekonują, że obsługa aplikacji jest bardzo prosta. Wystarczy, że w trakcie jazdy naciśniemy przycisk „Nowa wiadomość” i nagramy swój komunikat. Wiadomość zostanie natychmiast wysłana do innych kierowców w okolicy, używających aplikacji. Każdy z nich może udzielić odpowiedzi na otrzymaną wiadomość: podziękować, podzielić się swoją wiedzą lub zwyczajnie zignorować. Kierowca korzystający z Seebee może także nagrać ostrzeżenie, które zostanie automatycznie przypisane do bieżącej lokalizacji, i odtworzone innym kierowcom zbliżającym się do miejsca zdarzenia.
Ile kosztuje używanie Seebee z punktu widzenia transmisji danych? Twórcy szacują, że korzystanie z aplikacji przez godzinę wiąże się z transferem rzędu kilku megabajtów. A to oznacza, że nietrudno wyczerpać limit w najtańszych ofertach na kartę. Jednakże w przypadku rocznego abonamentu z miesięcznym limitem ok. kilku GB trudno będzie wykorzystać limit narzucony przez operatora sieci. Miesięcznie bowiem Seebee może zużyć do kilkuset MB. To przy intensywnym użytkowaniu (zakładając codzienne użytkowanie co najmniej przez godzinę).
“Nasza usługa jest dedykowana społeczności kierowców samochodów osobowych, dużo podróżujących i spędzających sporo czasu w samochodzie. Wymogiem jest posiadanie telefonu obsługującego najpopularniejsze systemy mobilne, takie jak: Android, iPhone oraz Windows Phone. Prowadzimy rozmowy z partnerami biznesowymi, czego efektem będą bardzo ciekawe, geolokalizowane, lokalne oferty dla naszych użytkowników (w myśl idei Social Local Mobile). W przyszłości planujemy również integrację aplikacji z systemami operacyjnymi wbudowanymi w wyświetlacz samochodowy.” mówi Marek Kierebiński, pomysłodawca i zarządzający projektem Seebee.
Korzystanie z Seebee jest darmowe. Niemniej można wykupić abonament na dostęp do funkcji określanych przez twórcę jako Premium. W ramach płatnej części można nagrywać dłuższe wiadomości (do 1 minuty) a także wyłączyć reklamy. Ceny od 4 zł + VAT za wersję tygodniową po 50 zł + VAT za abonament na pół roku. Więcej szczegółów na stronie www.seebee.pl