- Tryb samochodowy Android Auto jest standardowo instalowany w smartfonach z Android 11
- W przypadku starszych telefonów aplikację należy pobrać i zainstalować. Niestety w Polsce wciąż brak programu w oficjalnym sklepie Play
- Android Auto zyskał funkcję grania w trybie online. Można grać na postoju (aplikacja wykrywa ruch na podstawie GPS)
Android Auto to funkcja wyświetlania wybranych aplikacji ze smartfona na ekranie w samochodzie. Niektórzy używają dość charakterystycznego określenia replikacja ekranu telefonu. Równie dobrze można potraktować Android Auto jako odpowiedź Google'a na tryby samochodowe Apple CarPlay i pioniera, czyli MirrorLink.
Android Auto i Android Automotive
Google stale rozwija swój tryb samochodowy mimo doniesień o rychłym końcu Android Auto. Docelowo bowiem pojawi się nowy tryb samochodowy w smartfonach bazujący na udoskonalonym asystencie głosowym. Nie jest także tajemnicą, że Google inwestuje w platformę Android Automotive, czyli tryb samochodowy wgrywany fabrycznie do nowo produkowanych samochodów (dostępny w nowym Polestarze, spalinowych Volvo po tegorocznym liftingu i elektrycznym XC40; a wkrótce także w Fordach, Hondach i Renault). Dla kierowców oznacza to, że nie będą już musieli łączyć smartfona z radiem samochodowym, gdyż wszelkie kluczowe aplikacje od Google'a będą fabrycznie zainstalowane w zestawie multimedialnym.
Zanim jednak Android Automotive na dobre upowszechni się w samochodach minie jeszcze wiele lat. Do tego czasu pozostaje korzystać z trybu samochodowego w smartfonach. Kluczowym staje się sterowanie głosowe. By aktywować funkcję dla zmotoryzowanych, wystarczy wypowiedzieć komendę "Hey Google, let’s drive" (zapewne docelowo po polsku pojawi się "Hej Google, jedźmy"). Wówczas na ekranie telefonu pojawią się skróty do kluczowych programów takich jak nawigacja, dostęp do telefonu czy odtwarzania z ulubionego programu muzycznego.
Hej Google, zapłać za paliwo!
Do odsłuchania odebranych wiadomości tekstowych wystarczy zaś "Hey Google, turn on auto read". Niestety, póki co z funkcji będzie skorzystać tylko w obcych językach (angielski, niemiecki, hiszpański, francuski i włoski). Zapewne doczekamy się i polskiej wersji, ale póki co nie podano żadnych szczegółów.
Google z dumą ogłosiło, że kierowcy wreszcie zyskają większy wpływ na Android Auto. Doczekaliśmy się wreszcie opcji wyboru kluczowych aplikacji jakie będą się uruchamiać wraz z trybem samochodowym. Można także wskazać właściwą kartę SIM, gdy podłączamy telefon z zainstalowanymi dwoma kartami od operatora telekomunikacyjnego. Pojawi się również tryb służbowy z powiadomieniami o zebraniach i spotkaniach oraz wiadomościach z pracy. Zmiany czekają także miłośników nawigacji z ostrzegaczem Waze (wspomniano o trybie nocnym, asystencie pasa ruchu i uproszczeniu obsługi). Na tym nie koniec.
Jedną z największych ciekawostek jest integracja zdalnych płatności. Klienci w USA mogą wypowiedzieć komendę "Hey Google, pay for gas" ("Hej Google, zapłać za paliwo") oraz wskazać numer dystrybutora, by dokonać płatności zbliżeniowej (Google Pay). Początkowo usługa obejmie stacje Exxon, Conoco, Mobil, Philips 66 i 76 na terenie Stanów Zjednoczonych.
Granie na czekanie: Game Snacks w korku i na parkingu
Nie zapomniano także o kierowcach, którzy utknęli w korku. Podczas postoju można skorzystać z gier w ramach usługi Game Snacks. Od kilku tygodni w ramach Android Auto działa bowiem platforma do zabawy online (niezbędne połączenie z internetem) w proste gry zbudowane na standardzie HTML5. Do wyboru jest pakiet 8 dość prostych gier zręcznościowych (m.in. Zoo Boom, Onet Connect, Cannoballs 3D, 2048 Giant). Można zatem m.in. strzelać z armaty, uwalniać kosmitów czy rozbijać kulki. Oczywiście gry dostępne są tylko na postoju i dostęp jest blokowany jak tylko ruszymy autem (rozpoznanie ruchu odbywa się na podstawie danych z GPS a nie czujnika zaciągniętego hamulca ręcznego). Trzeba jednak przyznać, że aplikacje działają dość płynnie i sprawnie. Ich praca wpływa na działanie odtwarzaczy muzycznych. Po uruchomieniu gry wstrzymywane jest odtwarzanie muzyki, np. w Spotify.
Niestety jedno pozostało po staremu. Stabilność Android Auto wciąż pozostawia sporo do życzenia w porównaniu z Apple CarPlay. Z dotychczasowych testów wynika, że bez względu na używany telefon (w testach korzystam z HTC, Huawei i Samsunga) Android Auto zwykle częściej restartuje się podczas pracy niż Apple CarPlay. Nawet podczas sesji zdjęciowej do najnowszego tekstu Android Auto co jakiś czas restartował się przy współpracy z testowym zestawem multimedialnym Sony.