Im samochód wyższej klasy tym zwykle jest w nim ciszej i przyjemniej w trakcie podróży. To oczywiste. W większych samochodach nie żałuje się na materiałach wygłuszających i wszelkich rozwiązaniach, które mają izolować kabinę od hałasu. Ale nie jest sztuką doposażenie samochodu w kilkanaście kilogramów materiałów wygłuszających. Sztuką jest osiągnąć optymalny efekt, przy znikomym wzroście wagi samochodu. A jak osiągnąć ciszę w samochodzie?
Praca u podstawPierwsze prace związane z wygłuszeniem są zwykle powiązane z projektowaniem nagłośnienia. Rozmieszczenie głośników wiąże się z odpowiednim przygotowaniem miejsc montażowych. Wystarczy w półce umieścić głośnik niskotonowy, by konieczne było opracowanie mocniejszego mocowania i wygłuszenie dookoła miejsca montażu. Wszystko po to, by uniknąć niepotrzebnych rezonansów. Podobnie jest w przypadku drzwi a także lokalizacji subwoofera. W pracach bierze się także pod uwagę sposób montażu. Na taśmie w fabryce nie można tracić czasu na przyklejanie mat. Zwykle projektuje się gotowe elementy do przygotowania przez kooperanta, by montaż w fabryce był możliwie jak najprostszy.
Mata, pasta, pianka…Do wygłuszania stosuje się różne materiały. Podstawa to maty podobne do tych, które zwykle stosuje przemysł car audio. Najczęściej używane na drzwiach (duże poszycia blachy bez przetłoczeń to szczególnie wrażliwe miejsca), dachu a także bocznym poszyciu bagażnika. Do tego pianki o różnej grubości, które zwykle stanowią spodnią część tapicerki. Sama tapicerka to także wygłuszenie, więc najczęściej znajdziemy je na podłodze samochodu, przegrodzie a także niekiedy w drzwiach. Rzadziej używa się specjalnych past. Głównie ze względu na kłopotliwe nakładanie i długi czas schnięcia materiału.
Wpływ na hałas ma także podstawowe wyposażenie samochodu. Wystarczy grubsza szyba złożona z kilku warstw ułożonych na przemian z folią. Dodatkowe uszczelki, które zabezpieczają progi przed zabrudzeniem zapewniają również wymierny efekt. Unikanie przesuwania szyby do przodu a tym samym poszycia deski rozdzielczej nad część komory silnika. Nie jest szczególną tajemnicą, że trudniej wygłuszyć vana z szybą wysuniętą do przodu niż klasyczną limuzynę.
Pierwsze pomiaryIntensywne prace zaczynają się, gdy prototypy samochodu są już gotowe i część z nich trafia do komór bezechowych a także tuneli, w których badany jest opór aerodynamiczny. Dopracowanie aerodynamiki ma ogromny wpływ na redukcję hałasu. Wszelkie elementy zewnętrzne takie jak lusterka, emblematy, owiewki, opony, wydech – mają wpływ na odczuwalny hałas w kabinie. Potencjalnym źródłem większego hałasu mogą być nawet dodatkowe okienka z przodu: często stosowane w vanach. To doskonała okazja na sprawdzenie projektów uszczelek, progów, drzwi a nawet błotników.
Sztuczna głowa i kamery akustyczne
Podczas pomiarów chętnie wykorzystywane są kamery akustyczne. Dzięki nim można łatwo uzyskać obraz miejsc, z których generowany jest największy hałas. Wizualizacja przypomina obrazy z kamer termowizyjnych. Kamery wykorzystuje się nie tylko do sprawdzenia całej karoserii. Sprawdza się także komorę silnika, co ułatwia potem odpowiednie wygłuszenie przegrody a także samej maski. Ewentualnie przekonstruowanie osprzętu w komorze.
Powszechnie stosowane są także sztuczne głowy z kapsułkami mikrofonów umieszczonymi w miejscu małżowin usznych. Zwykle utożsamia się je z przygotowaniem i strojeniem fabrycznego systemu audio. Obecnie jednak wykorzystuje się także podczas prac nad badaniem wpływu np. opon na hałas odczuwalny w kabinie. Zwykle finalne prace są już prowadzone przez akustyków, którzy posługują się własnym słuchem. Finalne strojenie nagłośnienia to zwykle kilkanaście godzin żmudnego słuchania i poprawia charakterystyki filtrów w zwrotnicy.
Zwalcz hałas… hałasemPo zlokalizowaniu źródeł hałasu można szukać różnych metod izolacji. Prócz wymienionych już mat, pianek, tapicerki i podobnych pasywnych środków coraz częściej sięga się po wyrafinowaną metodę: maskowania hałasu hałasem. A to oznacza szereg mikrofonów w kabinie do pomiaru hałasu. I to stałego pomiaru, gdyż poziom hałasu jest uzależniony od wielu czynników: prędkości, warunków atmosferycznych, rodzaju nawierzchni, miejsca przejazdu a nawet stopnia zużycia opon. Cyfrowy procesor dźwięku na podstawie zebranych danych może odpowiednio korygować sygnał wysyłany przez głośniki, by zagłuszać niepożądane dźwięki. Ale nie każdy dźwięk można eliminować. Stąd tak programuje się procesory dźwięku, by nie zagłuszać sygnałów takich jak syrena alarmowa samochodu uprzywilejowanego. W końcu nie sposób odizolować się od wszystkiego….
Powszechnie stosowane są także sztuczne głowy z kapsułkami mikrofonów umieszczonymi w miejscu małżowin usznych. Zwykle utożsamia się je z przygotowaniem i strojeniem fabrycznego systemu audio. Obecnie jednak wykorzystuje się także podczas prac nad badaniem wpływu np. opon na hałas odczuwalny w kabinie.
Komora bezechowa. Podstawa do badań nad akustyką samochodu a także emisją hałasu. Każdy szanujący się producent samochodów ma własną komorę. Podobnie w przypadku firm audio. W Polsce jedną z największych komór miał słynny Tonsil.
Odprowadzanie spalin jest niezbędne. By uniknąć przekłamań podczas pomiarów rura odprowadzająca spaliny jest także odpowiednio izolowana akustycznie.
Kamera akustyczna w akcji. Sprawdzanie potencjalnych źródeł nieprzyjemnych dźwięków. Obraz wyniku bardzo przypomina zdjęcia z kamer termowizyjnych.
Kamery akustyczne wykorzystuje się nie tylko do sprawdzenia całej karoserii. Sprawdza się także komorę silnika, co ułatwia potem odpowiednie wygłuszenie przegrody a także samej maski.
Prócz sztucznej głowy z mikrofonami finalne strojenie odbywa się przy udziale doświadczonych akustyków. Szczególnie przydatni podczas weryfikowania nagłośnienia.
Pomiary ze sztuczną głową odbywają się nie tylko w miejscu kierowcy. Także na pozostałych siedzeniach.
W poszukiwaniu źródeł hałasu. Często irytują źle dobrane uszczelki. W przypadku samochodów wyższych klas dobre odizolowanie ma kolosalne znaczenie. Na zdjęciu prace przy limuzynie marki Maybach.
Potencjalnym źródłem przykrego hałasu są okna dachowe. Stąd podczas prób badawczych sprawdza się także miejsce przylegania szyby do karoserii a także otoczenie tapicerką i podsufitką.