Nowe radio samochodowe MP3 bez napędu CD już za kilkadziesiąt złotych? To nie lada pokusa! Każdy ma przecież w domu komputer i pendrive’a, a jak nie, to może kupić tanią pamięć przenośną i naładować ją u kolegi. Na jednej niedrogiej kości zmieścimy kilka, a nawet kilkadziesiąt godzin muzyki w niezłej jakości, skompresowanej do formatu MP3.
Po co nam odtwarzacz CD? Przeciętny utwór muzyczny w formacie MP3 nagrany z minimalną kompresją zajmuje ok. 8 MB. Łatwo zatem policzyć, że skoro na jednej płycie CD-R można zmieścić ok. 90 nagrań dobrej jakości, to na pamięci USB o poj. 8 GB przechowamy nawet 1000 nagrań, czyli całe domowe archiwum, które można odtworzyć na sprzęcie za ok.150 zł.
Tanie radia są szczególnie popularne w sklepach internetowych. Na Allegro.pl znaleźliśmy kilkaset propozycji różnych egzotycznych firm – w cenie od kilkudziesięciu zł. Wbrew pozorom trudno się dziwić – najdroższą częścią popularnego radia samochodowego jest odtwarzacz płyt. A skoro go nie ma, to można znacząco obniżyć koszty.
Takie podzespoły, jak czytnik kart pamięci czy gniazdo USB, produkowane są w milionach sztuk na potrzeby przemysłu komputerowego i kosztują grosze. Tuner czy wzmacniacz to także tanie dodatki (tunery mają teraz nawet telefony komórkowe), więc skonstruowanie radia, za które trzeba zapłacić znacznie mniej niż 200 zł, to żaden problem.
Wiele radioodtwarzaczy oferowanych szczególnie w internecie to produkty łudząco podobne do siebie. Zwykle pochodzą z tych samych fabryk, które sprzedają swoje wyroby każdemu, kto zechce je kupić. Najtańsze są produkty bez jakiegokolwiek logo. Nadruk na panelu i naklejkach też kosztuje, więc produkty sygnowane logo różnych egzotycznych marek będą nieco droższe. Pod względem technicznym są identyczne.
Różnice co najwyżej sprowadzają się do kosmetycznych zmian paneli, by sprzęt odróżniał się od siebie. W naszym teście trafiliśmy na radia tak podobne do siebie, że nie oparliśmy się pokusie podmiany paneli. Gdy zrobiliśmy to w radiach Muse i Voice Kraft, sprzęt działał, jakkolwiek przy sterowaniu nie mogliśmy skorzystać z wybranych funkcji urządzeń.
Nic jednak nie wybuchło, nic nie spaliło się i nie przestało działać. Nie należy wykluczyć, że do testowanych sprzętów dałoby się dobrać panele od produktów znanych i cenionych marek.
Do porównania wybraliśmy 10 różnych radioodtwarzaczy, z których większość można kupić na aukcjach w sieci. Tu znajdziecie szczegółowe wyniki naszego testu.
Podsumowanie: Tanie nie jest złe ale... Radio bez napędu CD to dobra alternatywa dla najprostszych radioodtwarzaczy płyt. Jakość tanich produktów jest zaskakująco dobra. Gorzej z jakością dźwięku. Nie wszystkie radia gwarantowały naturalne oraz przyjemne brzmienie, dlatego najlepiej posłuchać przed zakupem, jak grają.
Galeria zdjęć
Sprzęt sprawdziliśmy w dwóch miejscach: w studiu odsłuchowym oraz w samochodzie. W ocenie uwzględniliśmy wiele różnych kategorii. W wyposażeniu uwzględniliśmy wszystkie kluczowe funkcje przydatne na co dzień, a także możliwości rozbudowy pokładowego nagłośnienia (wyjścia do podłączenia dodatkowego sprzętu a także oddzielne sterowanie subwooferem). Oceniając odbiornik radiowy sprawdziliśmy szybkość programowania, pojemność pamięci oraz skuteczność wyszukiwania rozgłośni. W odtwarzaczach zwróciliśmy uwagę na wygodę wyboru nagrań MP3 i przeszukiwania folderów z plikami audio. Ponadto korzystając z pomocy firmy Kingston, sprawdziliśmy, jak radioodtwarzacze radzą sobie z nośnikami większej pamięci. W teście wykorzystaliśmy nośniki Kingston: karty SDHC i pendrive’y USB o pojemnościach 8, 16 i 32 GB. Na nośnikach zapisaliśmy nagrania testowe.
Niestety, mało który producent podaje informacje o zalecanych pojemnościach kart pamięci i USB. Nawet w instrukcji obsługi i w danych technicznych nie można znaleźć takich informacji. Lepiej zatem w sklepie sprawdzić, czy nasz sprzęt będzie współpracował z nośnikami o większej pojemności. W szczególności dotyczy do kart SD, które na rynku występują w trzech formatach: SD, SDHC i SDXC. Karty pamięci SD oferowane są o pojemności nie większej niż 4 GB (większość to odmiany 2 GB). Wersje SDHC występują na rynku w odmianach od 4 GB do 32 GB. Powyżej 32 GB dostępne są najnowsze karty SDXC. Wszystkie mają taki sam rozmiar, więc bez problemu mieszczą się w czytniku. W teście sprawdziliśmy karty i pamięci USB o pojemnościach 8, 16 i 32 GB.
Nowoczesne radia wyposażone w rozbudowane funkcje multimedialne lub sterowanie poprzez panel dotykowy mają tendencje do zawieszania się. Ryzyko rośnie wraz z używaniem nośników danych niskiej jakości. W szczególności uszkodzone karty pamięci lub USB mogą przyczynić się do tego, że radioodtwarzacz przestanie reagować podczas naciskania poszczególnych przycisków sterujących. Wówczas warto skorzystać z przycisku „reset”, który odblokuje radio. Niestety, zwykle po zresetowaniu sprzętu tracimy wszelkie ustawienia dźwięku i stacji radiowych.
Boschmann D4986MPG - Gdyby nie problemy z odczytaniem kart SDHC, radio marki Boschmann zdobyłoby znacznie lepsze oceny. Sprzęt jest bowiem bardzo przyzwoitej jakości. Odbiornik radiowy szybko i skutecznie przeszukuje pasmo częstotliwości. Zastosowany wyświetlacz jest bardzo czytelny dzięki dużym wskazaniom. Szkoda jednak, że nie wyświetla nazw folderów, co ułatwiłoby wyszukiwanie nagrań MP3. Boschmann radzi sobie z USB o większej pojemności, lecz niestety nie rozpoznał żadnej z testowych kart. Jakość dźwięku nie pozostawia wiele do życzenie. Sprzęt zapewnia dynamiczne i żywiołowe brzmienie, ale ma tendencję do ostrzejszego i niezbyt naturalnego grania. Uznanie za niewielką głębokość montażu, co ułatwia instalację. Wyposażenie 3 Jakość dźwięku 4 Ocena działania 2 Ocena końcowa 2 Cena od 160 zł
Canva CN6230 - Bardzo bogato wyposażone radio multimedialne. Sprzęt z ekranem sterowanym dotykowo może być wykorzystany do oglądania filmów DivX, a nawet programów telewizyjnych (wbudowany tuner analogowy). W komplecie płaski pilot sterujący, który jest niezbędny, ponieważ bez niego nie da się korzystać z niektórych funkcji urządzenia. Canva to produkt dobrej jakości. Tuner sprawnie wyszukuje nawet słabsze rozgłośnie radiowe. Odtwarzacz bez problemu radzi sobie zarówno z kartami, jak i z pendrive’ami USB o większej pojemności. Brzmienie jest dynamiczne i przestrzenne, jakkolwiek nie brakuje ostrych, a także przenikliwych tonów wysokich. Dzięki temu w każdej kategorii radio CN6230 zasłużenie zebrało wysokie noty. Wyposażenie 5 Jakość dźwięku 5 Ocena działania 5 Ocena końcowa 6 Cena od 290 zł
Dalco CMS301 - Radio multimedialne wyposażone podobnie jak Canva z jednym wyjątkiem: bez praktycznego ekranu sterowanego dotykowo. Zastosowany wyświetlacz, choć wskazuje mnóstwo informacji, to jednak i tak jest bezużyteczny. Wskazania są tak małe, że prowadząc samochód, trudno cokolwiek odczytać podczas prób przeglądania folderów z plikami audio czy wideo. Ponadto dostęp do folderów z muzyką jest utrudniony, gdyż niełatwo wybierać poszczególne katalogi z nagraniami. Niemniej radio bez trudu zaliczyło test z kartami pamięci i USB. Dobrze i sprawnie zapamiętywało stacje. Niestety, jakość dźwięku rozczarowuje. Dalco ma bardzo wyostrzone brzmienie, w którym doskwiera dość skromny poziom tonów niskich. Wyposażenie 6 Jakość dźwięku 2 Ocena działania 6 Ocena końcowa 3 Cena od 290 zł
Dibeisi DBS003 - Starannie wykonany radioodtwarzacz dobrze sprawdził się w teście programowania stacji radiowych. Ponadto jako jeden z nielicznych ma dobrze zabezpieczone gniazda USB i AUX specjalną gumową osłoną, która skutecznie chroni przed zabrudzeniem. Słabą stroną jest wyświetlacz. Nie dość, że sporą część jego powierzchni wykorzystano na niepotrzebne migające gadżety, to na dodatek jasność jest tak słaba, że w słońcu niewiele widać. Dibeisi miał problem z odczytem USB 8 GB. Co ciekawe, bez trudu działał ze wszystkimi kartami SDHC i USB o większej pojemności: 16 GB i 32 GB. Jakość dźwięku tylko przeciętna: tony niskie i średnie są przyzwoite, soprany – nieco za agresywne. Korzystna relacja jakość/cena. Wyposażenie 4 Jakość dźwięku 3 Ocena działania 4 Ocena końcowa 3 Cena od 169 zł
Manta RS2500 - Najtańsze radio w teście i najgorzej wyposażone. Manta nie ma zdejmowanego panelu. Jest także uboga w funkcje – brak systemu RDS, wyświetlania nazw plików i folderów MP3 oraz wejścia AUX. Niemniej pod względem łatwości i wygody obsługi to najlepsze radio w teście. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń, a tworzywo, z którego wykonano panel czołowy, jest porządne. Ekran ma duże wskazania, które niestety są słabo widoczne, bo jasność ekranu jest niska. Pod względem jakości dźwięku – miła niespodzianka. Jeśli tylko nie skorzystamy z fatalnej korekcji dźwięku, która mocno zniekształca dźwięk, Manta wypada bardzo dobrze. Brzmienie jest dynamiczne, przyjemne i mocne. Świetna relacja jakość/cena. Wyposażenie 2 Jakość dźwięku 5 Ocena działania 4 Ocena końcowa 2 Cena od 135 zł
Muse M-100MR - Sprzęt bliźniaczo podobny do produktu marki VoicKraft. Co ciekawe, działa nawet wtedy, gdy założymy panel konkurencyjnej marki. Podobnie jak rywal bardzo dobrze wypadł w teście ze wszystkimi kartami pamięci i pendrive’ami USB. Każdy z nośników sprawnie rozpoznawał oraz szybko rozpoczynał odtwarzanie muzyki. Nie było również problemów z szybkim wyszukiwaniem nawet słabszych stacji radiowych. Uznanie za możliwość łatwego i wygodnego przełączania się pomiędzy folderami. Szkoda jednak, że poszczególne przyciski są dość małe. Na ekranie nie wykorzystano dobrze powierzchni: sporą część zajmują efektowne gadżety. Jakość dźwięku rozczarowuje. Przeszkadza wysoki poziom szumów i dość nienaturalne brzmienie. Wyposażenie 4 Jakość dźwięku 2 Ocena działania 5 Ocena końcowa 2 Cena od 219 zł
Naviheaven NA-5511 - Bardzo mocną stroną radioodtwarzacza Naviheaven jest świetna jakość dźwięku. Sprzęt wypadł najlepiej ze wszystkich podczas testów odsłuchowych. Mogą się z nim równać jedynie Manta, Sencor i dużo droższa Canva. Brzmienie jest przyjemne, zrównoważone i dynamiczne. Tuner – dobrej jakości. Sprawnie przeszukiwał pasmo i zapamiętywał nawet najsłabsze stacje radiowe. Sprzęt ma też i słabe strony. Kiepsko rozwiązano przeszukiwanie folderów z muzyką. Brakuje też bezpośredniej zmiany katalogów z plikami audio. Mało czytelnie oznaczono niewielkie przyciski przy pokrętle. Ponadto nie zadbano o osłonięcie gniazd USB i czytnika kart pamięci SD. W relacji jakość/cena jest to najlepsza propozycja. Zwycięzca testu. Wyposażenie 4 Jakość dźwięku 6 Ocena działania 5 Ocena końcowa 6 Cena od 139 zł
Peiying PY3118 - Oto radio multimedialne, które wymaga podłączenia dodatkowego monitora, by w pełni dało się wykorzystać możliwości sprzętu. Urządzenie może bowiem odtwarzać filmy zapisane w formacie MP4. Jako jedno z nielicznych umożliwia podłączenie dodatkowego czterokanałowego wzmacniacza mocy (z tyłu radia znajdują się dwie pary wyjść RCA). Pod względem obsługi jest świetne, ale do pełni szczęścia brakuje wygodnej zmiany katalogów z muzyką. Słabą stroną jest mało czytelny ekran z mnóstwem migających gadżetów. Brzmienie na przeciętnym poziomie. Nie brakuje kąśliwych sopranów, które wpływają na brzmienie wokali. Przydałoby się więcej tonów niskich. Uwaga: sprzęt nie ma zdejmowanego panelu! Wyposażenie 4 Jakość dźwięku 3 Ocena działania 4 Ocena końcowa 3 Cena od 219 zł
Sencor SCT-4034 - Jedyne radio w teście z pomysłowym schowkiem na przenośny odtwarzacz MP3. Za odchylanym panelem umieszczono sporą wnękę, w której można podłączyć przenośny odtwarzacz poprzez USB lub wtyk minijack. Jakość wykonania na bardzo dobrym poziomie. Wyświetlacz jest duży i czytelny. Tuner świetnie radzi sobie z wyszukiwaniem rozgłośni. Odtwarzacz pomyślnie przeszedł próby z kartami i pendrive’em. Uznanie za przejrzyste rozplanowanie przycisków. Brakuje jednak funkcji zmiany odtwarzanych katalogów z muzyką MP3. Jakość dźwięku na dobrym poziomie. Można liczyć na mocne i przestrzenne granie z soczystymi sopranami i tonami średnimi oraz przyjemnymi, mięsistymi basami. Produkt godny uwagi. Wyposażenie 4 Jakość dźwięku 5 Ocena działania 6 Ocena końcowa 5 Cena od 219 zł
Voice Kraft VK0302 - Jeden z nielicznych radioodtwarzaczy, w którym zastosowano tylko odbiornik zakresu FM. Kto jeszcze używa fal z zakresu AM (długie i średnie), musi poszukać innego urządzenia. Niemniej tuner bardzo sprawnie wyszukuje rozgłośnie i rozpoznaje nazwy RDS. Jakość wykonania bez większych zastrzeżeń. Dziwi tylko niezasłonięty otwór w tylnej części sprzętu, jak również wyświetlacz o niskim poziomie jasności. Działanie bez zarzutu. Voice Kraft jako jeden z nielicznych umożliwia wygodne przełączanie pomiędzy folderami. Sprzęt bez problemu radził sobie z kartami i USB o dużych pojemnościach. Niestety, podczas przełączania odtwarzanych plików wyraźnie słychać zakłócenia dźwięku. Brzmienie dynamiczne, ale mało naturalne. Wyposażenie 3 Jakość dźwięku 2 Ocena działania 5 Ocena końcowa 2 Cena od 169 zł