Styl jazdy kierowcy staje się podstawą do przygotowania odpowiedniej oferty na ubezpieczenie samochodu w Polsce. W naszym kraju rusza długo oczekiwany system ubezpieczeń komunikacyjnych UBI, opartych na analizie stylu jazdy kierowcy. Zgodnie z zasadą „płać za to jak jeździsz” kierowcy mogą skorzystać z oferty ubezpieczenia OC (a niebawem także i AC) oszacowanej na podstawie danych gromadzonych przez popularny system wzajemnego ostrzegania kierowców – Yanosik.

Adam Tychmanowicz, prezes firmy Neptis (właściciel Yanosika i współtwórca YU!) wyjaśnia – „Robimy coś czego nie ma na rynku, ale za chwile będzie powszechne. Każdy kto jeździ dobrze, będzie miał ofertę adekwatną do zachowania na drodze. Aby to zrealizować prowadziłem rozmowy z cała branżą ubezpieczeniową. Wszyscy by chcieli, ale jednocześnie każdy się bał”.

Witold Jaworski i Adam Tychmanowicz - twórcy YU!
Witold Jaworski i Adam Tychmanowicz - twórcy YU!

Witold Jaworski, współtwórca marki YU! wyjaśnia – „Kierowcy zostaną zaproszeni do zakupu ubezpieczenia na podstawie danych dotyczących dynamiki jazdy, liczby kilometrów i miejsc w jakich się poruszają. Na bazie analizy informacji uzyskiwanych z aplikacji Yanosik jesteśmy w stanie stworzyć profil stylu jazdy, który decyduje o bezpieczeństwie na drogach. Niestety nie ma sposobu by wszyscy mieli taniej. To rozwiązanie dla klientów którzy dobrze jeżdżą.”

Gdzie i jak jeździmy – wszystko ma znaczenie

Yanosik sprawdzi i oceni nasz  styl jazdy. Zrobi to analizując każdą odbytą podróż. Znaczenie ma nie tylko prędkość z jaką się poruszamy oraz szacowane przyśpieszenie i hamowanie (potrzebne do oceny płynności). Uwzględniane będzie również zachowanie kierowcy w miejscach najbardziej niebezpiecznych (gdzie najczęściej dochodzi do kolizji i wypadków drogowych).

W ramach nowego projektu YU! będzie można lokalizować samochód poprzez beacony z Bluetooth. To najbardziej uproszczony system lokalizacji
W ramach nowego projektu YU! będzie można lokalizować samochód poprzez beacony z Bluetooth. To najbardziej uproszczony system lokalizacji

Istotne staje się również to gdzie i o jakiej porze dnia i nocy przemieszczamy się. To będzie mieć szczególnie istotne znaczenie dla kierowców, którzy rejestrują swoje samochody w małych miejscowościach z dala od dużych miast, a jednocześnie najczęściej podróżują tam, gdzie występuje większe prawdopodobieństwo kolizji. Podobnie jak w Wielkiej Brytanii będzie brane pod uwagę czy częściej poruszamy się w nocy (bardziej ryzykowne) czy za dnia.

Nie dla każdego

Ocenie zostaną poddani wszyscy zarejestrowani użytkownicy Yanosika, którzy wyrażą zgodę na przetwarzanie danych i korzystają na co dzień z aplikacji w telefonach z Android (wkrótce także iPhone). Nie podjęto jeszcze decyzji wobec aplikacji dla systemu Windows, którego przyszłość biznesowa stoi pod dużym znakiem zapytania. Póki co w ofercie ubezpieczeniowej nie będą także uwzględnieni klienci korzystający na co dzień z terminali takich jak np. Yanosik GT i GTR. To akurat szczególnie dziwi, gdyż stanowią grono najwierniejszych klientów regularnie opłacających abonament.

Warunkiem uczestnictwa jest zarejestrowanie konta użytkownika aplikacji Android oraz iOS
Warunkiem uczestnictwa jest zarejestrowanie konta użytkownika aplikacji Android oraz iOS

Póki co polisy będą oferowane tylko klientom indywidualnym. Na razie nie ma planów wobec klientów instytucjonalnych i pojazdów firmowych. Co najwyżej kierowcy poruszający się samochodami służbowymi mogą dostać wycenę dla ich aut prywatnych. Witold Jaworski dodaje – „Na razie bierzemy pod uwagę kierowców którzy jeżdżą 3 miesiące. Zaczynamy z OC a za 3 miesiące wprowadzimy AC. Jeśli jeździsz z Yanosikiem to my przyjdziemy do Ciebie. Już teraz mamy ok 30 proc osób uznawanych za bezpiecznych kierowców”.

Najpierw na rok. Potem co miesiąc

Każdy zarejestrowany użytkownik aplikacji Yanosik (Android, a wkrótce także iOS) otrzyma ofertę. „Nowością jest odwrócenie ról – to nie klient będzie pytał o ubezpieczenie, tylko my będziemy kierować ofertę do tych, którzy ze względu na odpowiedzialną postawę za kierownicą powinni mieć szansę na niższą cenę polisy” – wyjaśnia Witold Jaworski.

Początkowo propozycja obejmie składkę polisy za okres nie krótszy niż rok. Docelowo składka będzie wyliczana nawet co miesiąc zależnie od tego jak kierowca zachowuje się na drodze. Kto zatem nagle zmieni styl jazdy na bardziej agresywny i ryzykowny nie będzie mógł liczyć na profity.

Pośrednikiem pomiędzy kierowcą a ubezpieczycielem będzie nowa firma YU! (a docelowo nowy podmiot NIO). Wszystkie formalności związane ze zgłoszeniem i likwidacją ewentualnej szkody odbywać się będą już bezpośrednio w placówkach Ergo Hestia i przy pomocy jej pracowników. Pod tym względem ubezpieczenie nie będzie się różnić od innych typowych ofert na rynku.

Jaki kierowca skorzysta z oferty YU!?

Witold Jaworski wyjaśnia – „Naszym celem są samochody które mają 3 lata lub starsze”. A Adam Tychmanowicz dodaje – „Idziemy także do statystycznego Kowalskiego który ma 10 letniego Passata, jeździ bezpiecznie a i tak płaci wysokie stawki”.

Obaj zapewniają, że nie mają oczekiwań w postaci pozyskania setek tysięcy klientów. Już teraz w gronie ponad 1,5 mln kierowców korzystających na co dzień z Yanosika, ok 30 proc. ocenianych jest jako bezpiecznych. Niewykluczone, że będzie ich więcej jeśli oferta okaże się naprawdę atrakcyjna. Póki co trudno ją ocenić, gdyż podczas konferencji nie podano żadnych przykładowych wycen. Takie otrzymają klienci, którzy zapewne i tak porównają propozycje z ofertami konkurencji.

By przekonać niezdecydowanych Yanosik szykuje bezpłatną niespodziankę dla pierwszych zainteresowanych. Firma wprowadza urządzenie zwane YU!track (przygotowane przez notiOne), czyli mały czujnik radiowy (beacon), który będzie się komunikować z telefonami w pobliżu (poprzez Bluetooth – o ile mają odpowiednie aplikacje). Na tej podstawie będzie można łatwiej zlokalizować samochód (nie tylko pozostawiony na parkingu ale również skradziony). Na ile jednak nowe rozwiązanie okaże się skuteczne pokaże dopiero czas.

To dopiero początek nowych polis komunikacyjnych w Polsce

Propozycja dla użytkowników Yanosika to zapowiedź nadchodzących zmian w rynku ubezpieczeniowym. Wiele wskazuje na to, że w niezbyt odległej przyszłości podobne rozwiązania wprowadzą inne towarzystwa ubezpieczeniowe. Nad własnym projektem pracuje od dłuższego czasu LINK4 wspólnie z NaviExpert. Już dwa lata temu uruchomiono program Bezpieczna Jazda z Link4 w ramach którego promowano jazdę zgodnie z przepisami i nagradzano najlepszych kierowców. Jeszcze w tym roku pojawi się nowa odsłona programu, by lepiej premiować uczestników.