- Yanosik wprowadza następcę wysłużonego terminala znanego m.in. pod nazwą Yanosik R
- Aby korzystać z nowego ostrzegacza trzeba zapłacić roczny lub dwuletni abonament za transmisję danych
- Urządzenie jest niewielkie - porównywalne wielkością z małą paczką papierosów
Pora na następcę wysłużonego już i przestarzałego terminala, czyli dość sporego urządzenia Yanosik, które firma z powodzeniem oferowała przez wiele lat. Nowy model nazwany XS to dalej sprzęt bez wyświetlacza, co oznacza dość niewielkie wymiary. XS mierzy bowiem 55 mm x 65 mm x 16 mm. W praktyce oznacza to urządzenie porównywalne wielkością z małą paczką papierosów.
Na obudowie Yanosika XS znajdziemy wyłącznie podstawowe elementy sterowania, czyli przyciski do zgłaszania różnych zagrożeń oraz m.in. kontrolę poziomu głośności przekazywanych ostrzeżeń. Tak jak w starszych produktach, XS jest wyposażony we własną kartę SIM i łączność z siecią telefonii komórkowej. Nie trzeba zatem łączyć sprzętu z własnym telefonem, aby uzyskać dostęp do internetu.
Yanosik XS do poprawnego działania wymaga aktywnego abonamentu. Choć samo urządzenie jest stosunkowo niedrogie (sugerowana cena wynosi 299 zł, czyli tyle ile stary terminal Yanosik R) to do ceny zakupu urządzenia trzeba jeszcze doliczyć koszt abonamentu. W cenie zawarto 1 miesiąc bezpłatnego użytkowania. Potem pozostaje wykupić opcję rocznej lub dwuletniej subskrypcji. Do zapłaty odpowiednio 99 zł lub 198 zł.
Oszczędź nawet 50 procent na ubezpieczeniu auta. Porównaj oferty 10 towarzystw ubezpieczeniowych w jednym miejscu.
Yanosik wprowadzając nowe urządzenie wykorzystał okazję, by oficjalnie zapewnić, że nowy sprzęt nie stanowi zagrożenia… dla popularnej bezpłatnej aplikacji. Adam Tychmanowicz, pomysłodawca popularnego ostrzegacza zapewnił – „Aplikacja Yanosik nadal będzie dostępna dla kierowców w takiej samej formie jak dotychczas, czyli w wersji bezpłatnej. Wprowadzenie nowego urządzenia absolutnie nie wypiera jej z rynku. To rozszerzenie oferty i kolejny ukłon w stronę kierowców, którzy mogą zdecydować jakie z dostępnych rozwiązań jest dla nich najlepsze”.
Trudno oczekiwać, aby było inaczej. W końcu to dzięki sile społeczności kierowców korzystających na co dzień z bezpłatnego programu Yanosik jest niekwestionowanym liderem rynku ostrzegaczy w Polsce. Trudno sobie wyobrazić, by firmie udało się utrzymać równie liczne grono użytkowników, gdyby nagle wprowadzono opłaty za korzystanie ze wszystkich dostępnych wersji ostrzegacza.
Oszczędź nawet 50 procent na ubezpieczeniu auta. Porównaj oferty 10 towarzystw ubezpieczeniowych w jednym miejscu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo