- Ford Bronco dostępny jest w dwóch wersjach wyposażeniowych – jako stylowy Outer Banks oraz dzielniejszy w terenie Badlands
- Pod maską pojazdu pracuje podwójnie doładowany benzyniak V6 generujący 335 KM oraz 563 Nm, a moment obrotowy dociera do kół za pośrednictwem 10-biegowej skrzyni automatycznej
- Ford Bronco w wersji Outer Banks kosztuje minimum 419 300 zł, natomiast ceny odmiany Badlands starują od 440 300 zł
- Samochód można już w Polsce zamawiać, ale pierwsze egzemplarze dotrą do odbiorców najwcześniej w sierpniu
Ford Bronco znany jest już od 1966 r., kiedy to zadebiutowała pierwsza generacja tego modelu. Samochód produkowano nieprzerwanie przez 30 lat, aż wreszcie w 1996 r. zakończono wytwarzanie ostatniej, piątej generacji. Ostatniej?
Kiedy wydawało się, że historia Forda Bronco zakończyła się bezpowrotnie, po 25 latach przerwy auto powróciło na rynek w postaci szóstego wydania. Zadebiutowało ono najpierw w Stanach Zjednoczonych w 2021 r., a od tego roku jest dostępne także w naszym kraju.
Ford Bronco występuje w Polsce w dwóch wersjach wyposażeniowych – Outer Banks lub Badlands. Pierwsza odmiana to propozycja dla kierowców, którzy oprócz możliwości terenowych oczekują także efektownego stylu. Druga wersja jest bardziej wszechstronna i przeznaczona jest dla tych, którzy liczą na więcej dzielności podczas jazdy na bezdrożach.
Niezależnie od wybranej specyfikacji samochód ma 4-drzwiowe nadwozie (pierwszy raz w historii Bronco) z modułowymi drzwiami oraz dachem typu hardtop. Dzięki temu zarówno dach, jak i drzwi można zdemontować i schować je do specjalnych toreb dostępnych wraz z samochodem. To sprawia, że auto przeistacza się z 4-drzwiowego SUV-a w kabriolet, a nawet daje namiastkę jazdy buggy.
Podczas polskiej prezentacji, na której pokazano pierwszy i jak na razie jedyny egzemplarz Forda Bronco, jaki jest obecnie w naszym kraju, przekonaliśmy się, że to przestronny samochód. Zarówno na wysokości kolan, jak i nad głowami zapewnia on jadącym mnóstwo luzu w obu rzędach siedzeń.
Do tego dochodzi foremnie ukształtowany bagażnik, który w wersji Outer Banks ma pojemność 471-1780 l, a jako Badlands – 546-1804 l. Dostępu do kufra chronią podwójne drzwi, przy czym dolną część otwiera się na prawą stronę, a górna jest unoszona.
Charakter każdej wersji wyposażeniowej definiuje zarówno stylistyka nadwozia, jak i wyposażenie. W Outer Banks poszerzenie błotników, klamki oraz obudowy lusterek polakierowano w kolorze nadwozia, a w Badlands te elementy są czarne. W Outer Banks zderzaki są plastikowe, a w Badlands metalowe, a ponadto ta druga odmiana otrzymała płyty ochronne podwozia.
- Czytaj także: Testujemy jedną z 1948 limitowanych sztuk nowego Defendera. Kiedyś na taki kolor malowano sprzęt bojowy
Wreszcie duże różnice są w wyposażeniu odpowiadającym za dzielność podczas jazdy w terenie. Stylowy Outer Banks ma ręcznie dołączany napęd 4x4, a w Badlands jest on w razie potrzeby, aktywowany automatycznie. W obu odmianach jest system Terrain Management, ale w pierwszej z nich do dyspozycji jest sześć trybów pracy, a w drugiej siedem.
W Fordzie Bronco Outer Banks zastosowano zawieszenie HOSS 1.0, natomiast w Badlands HOSS 2.0 z amortyzatorami firmy Bilstein i z funkcją tłumienia zależnego od pozycji. Tylko w tej wersji na pokładzie jest blokada przedniego mechanizmu różnicowego oraz system odłączania przedniego stabilizatora przechyłów. W obu wersjach zastosowano opony All-Terrain – 18-calowe w Outer Banks i 17-calowe w Badlands.
Ford Bronco – dzielny w terenie
Poruszanie się w terenie ułatwia również odpowiednia architektura nadwozia. Kąty najścia/rampowy/zejścia, w zależności od wybranej wersji wynoszą odpowiednio 38 i 41/22 i 24/31 i 33 stopnie. Z kolei prześwit to 201-237 mm (Outer Banks) lub 221-261 mm (Badlands). Maksymalna głębokość brodzenia to 800 mm.
Ford Bronco oferowany w Europie występuje tylko z jednym benzyniakiem V6 generującym 335 KM oraz 563 Nm. Mieliśmy już okazję przekonać się, jak sprawuje się ta jednostka podczas pierwszych jazd.
Dodajmy tylko, że dzięki niej wersja Outer Banks rozpędza się do setki po 6,7 s, a odmiana Badlands po 7,2 s. Niezależnie od wybranej wersji prędkość maksymalna wynosi 161 km/h. Średnie spalanie to 13,9 l/100 km (Outer Banks) lub 13,9 l/100 km (Badlands).
W obu odmianach moment obrotowy dostarczany jest do kół za pośrednictwem 10-stopniowej, automatycznej skrzyni. Funkcje terenowe współpracujące ze skrzynią biegów to: Trail Control, czyli tempomat do jazdy na bezdrożach i asystent zjazdu ze wzniesienia, a także Trail Turn Assist, który hamując wewnętrzne tylne koło, pozwala zmniejszyć promień skrętu nawet o 40 proc. (aktywowany do prędkości 20 km/h przy przełożeniach 4H i 4L oraz z odblokowanym tylnym dyferencjałem).
- Czytaj także: Ford Ranger Raptor. W ujarzmieniu tego drapieżnika pomógł mi terier… Jack Russell Terrier
Ford Bronco w wersji Outer Banks kosztuje od 419 300 zł, natomiast za odmianę Badlands zapłacimy minimum 440 300 zł. Samochód można już zamawiać, a pierwsze egzemplarze dotrą do polskich klientów najwcześniej w sierpniu.
Ford Bronco – nasza opinia
Ford Bronco wygląda bardzo po amerykańsku, ma na pokładzie bogate wyposażenie oraz zaawansowaną technikę ułatwiającą poruszanie się w trudnym terenie. Do tego dochodzi atut w postaci mocnego silnika i dobrych osiągów, a także prestiż jazdy modelem, który kontynuuje tradycję kultowych poprzedników.