Właśnie na rynku amerykańskim niebawem wejdą do sprzedaży kolejne dwie wersje najnowszej generacji Explorera (SUV-a o długości przekraczającej 5 m), których premiera miała miejsce podczas salonu samochodowego w Detroit.
Ford Explorer ST – dynamiczna rodzina
Pierwsza, przygotowana przez dział Ford Performance, to propozycja dla klientów oczekujących sportowych emocji. Nosi oznaczenie ST i podobnie jak mniejsze modele marki z tymi dwoma literami w nazwie zapewnia wyróżniające się w segmencie osiągi. Jak zapewnia Ed Krenz, szef tego działu marki, „Explorer ST został zaprojektowany do bycia ST od samego początku”, co oznacza, że już w fazie projektowej tej generacji SUV-a Ford planował stworzenie takiej właśnie ostro przyprawionej odmiany.
Produkt finalny rzeczywiście wygląda obiecująco, tym bardziej że nie przesadzono ze zbędnymi dodatkami, a drzemiący pod maską potencjał zdradzają dyskretne oznaczenia „ST” na grillu, progach i tylnej klapie, czarny grill o strukturze plastra miodu, dwie podwójne, chromowane końcówki wydechu i 21-calowe alufelgi. Wnętrze modelu wyróżniają kubełkowe sportowe fotele, mięsista kierownica ze spłaszczonym u dołu wieńcem i 12,3-calowe, cyfrowe zegary.
Pracujący pod maską benzynowy silnik to „odpowiednio stuningowana” jednostka 3.0 EcoBoost, która osiąga moc 400 KM i moment obrotowy 563 Nm, czyniąc tę wersję Explorera „najmocniejszym i dającym największą frajdę z jazdy SUV-em Forda w historii”. Wielkie słowa, ale faktem jest, że auto jest w stanie rozpędzać się do 229 km/h, a inteligentny napęd na obydwie osie ma zapewniać doskonałą trakcję w każdych warunkach. Silnik współpracuje z 10-biegową skrzynią automatyczną, a układ napędowy oferuje kilka trybów pracy, w tym Sport, w którym reakcje na ruchy pedałem gazu stają się bardziej agresywne, układ kierowniczy bardziej bezpośredni, a do wnętrza docierają bardziej soczyste odgłosy z układu wydechowego. Do wyboru są ponadto pakiety: ST Street i ST Track, różniące się wydajnością układu hamulcowego (rozmiar tarcz, inne zaciski i klocki hamulcowe).
Ford Explorer Hybrid – bez wyrzeczeń
Druga z debiutujących wersji Explorera łączy w sobie dynamiczne osiągi 3,3-litrowego silnika z zaletami układu hybrydowego o łącznej mocy 318 KM. Ford obiecuje zasięg w trybie hybrydowym nawet 800 km, co dla auta, którego masa przekracza 2250 kg i które może zabrać na pokład 6 osób, jest wynikiem bardzo dobrym. Co więcej, nowa 10-biegowa, modułowa skrzynia biegów sprawia, że auto zachowuje zdolności klasycznego SUV-a, a wbudowana w podłogę poniżej drugiego rzędu siedzeń litowo-jonowa bateria chłodzona cieczą nie ogranicza przestrzeni ładunkowej (maksymalnie sięga ona 2486 l).
Szkoda, że żadna z tych wersji Forda Explorera nie pojawi się w oficjalnej sprzedaży w Europie.