- Miejsce premiery nie powinno dziwić. Levorg bowiem całkiem nieźle sprzedaje się w samej Japonii.
- Pierwsza generacja modelu zadebiutowała w 2014 roku
Na światową premierę nowego Subaru Levorg nie trzeba będzie długo czekać. Japończycy już rozpoczęli odliczanie do salonu samochodowego w Tokio, gdzie zaplanowano pokaz modelu o wymownej nazwie – prototyp Subaru Levorg. Subaru nie kryje przy tym, że prototyp to wersja drugiej generacji, która będzie wyróżniać się w kwestii jazdy autonomicznej.
Jak dotąd nie zdradzono zbyt wielu szczegółów. Subaru pokazało zarys sylwetki nadwozia, które wyraźnie przypomina poprzednika. Choć zmodyfikowano kształt szyby w tylnym słupku, to jednak zachowano tak charakterystyczne przetłoczenie tylnego błotnika. Na pierwszym filmie możemy jeszcze ujrzeć fragment grilla oraz drzwi i klamki z czujnikami do systemu bezkluczykowego. Tyle i aż tyle.
Miejsce premiery nie powinno dziwić. Levorg całkiem nieźle sprzedaje się w samej Japonii. Tylko w zeszłym roku (dane za tzw. rok fiskalny) sprzedano ponad 21 tys. sztuk. Dla porównania w tym samym czasie japońscy klienci kupili 9,3 tys. egzemplarzy Legacy/Outback czy 18,1 tys Foresterów. Gorzej wygląda sytuacja na rynkach poza Japonią. Subaru udało się sprzedać w 2018 roku zaledwie 3,9 tys. sztuk Levorga, co oznacza, że plasuje się on na samym końcu statystyk. W tym samym czasie sprzedano 7,5 tys. modeli BRZ i 42,7 tys. WRX. Do wyników Imprezy (306 tys.) czy Forestera (260 tys.) sporo brakuje.