Auto Świat Wiadomości Turystyka III edycja rajdu turystyczno-sportowego czyli Off-roadowa strefa ciśnień

III edycja rajdu turystyczno-sportowego czyli Off-roadowa strefa ciśnień

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Turystyczno-sportowa impreza przyciągnęła wielu kierowców. Zawodnicy musieli sprostać trudnym próbom i zimowej pogodzie

III edycja rajdu turystyczno-sportowego czyli Off-roadowa strefa ciśnień
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
III edycja rajdu turystyczno-sportowego czyli Off-roadowa strefa ciśnień

Trzecia edycja rajdu zorganizowana była w podwarszawskim Janówku i okolicach. Kilkadziesiąt załóg stawiło się na starcie, aby zmierzyć siły swoje i własnego sprzętu w terenie. Nie zabrakło amatorów przepraw, chociaż dominowały samochody przystosowane do ścigania w terenie.

Rajd „dla ciśnieniowców” okazał się bardzo wymagający zarówno dla kierowców, jak i dla sprzętu. Szybkie odcinki specjalne, na których prędkości osiągane nawet przez małe terenówki sięgały 80 km/h wymagały od zawodników nadzwyczajnej koncentracji. Stosunkowo ciasne zakręty i łuki, fragmenty trasy biegnące między drzewami, głębokie koleiny i nierówności nie wybaczały kierowcom nawet najmniejszych błędów. Tak trudna trasa powodowała, że kilkumetrowe loty samochodami nie należały do rzadkości i efektowne hopy wykonywały waleczne Suzuki, pancerne Patrole, ale także poczciwe Uazy, rodzinne Jeepy Cherokee, Toyoty Land Cruiser i inne auta.

Wyboista i szybka trasa cieszyła nielicznych kibiców obserwujących zmagania rywali. Wielu zawodników nie miało jednak powodów do radości. Pourywane resory, uszkodzone przekładnie kierownicze, połamane mosty napędowe to tylko nieliczne awarie trapiące samochody większości uczestników.

O wyjątkowym pechu może mówić Jacek Dobrowolski z Pułtuska, który na jednym z odcinków przewrócił auto na dach i w ten sposób zakończył rywalizację. Więcej szczęścia miał Darek Krzywkowski, który mimo karkołomnych akrobacji swoim Jeepem Wranglerem ostatecznie dojechał do mety i uplasował się na pierwszym miejscu. Nieco zawiedzeni byli amatorzy błotnych przepraw, dla których zmarźnięte błotne przeszkody były stosunkowo łatwo przejezdne.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków