To dobra wiadomość dla 14 milionów kierowców w Polsce, którzy będą mieć teraz większą swobodę w doborze części zamiennych. W obecnie obowiązującym stanie prawym, koncerny motoryzacyjne mogą zastrzec wzory widocznych części zamiennych, np. reflektorów, lusterek, szyb czy błotników, mimo iż nie są ich faktycznymi producentami (aż 80% części potrzebnych do montażu pojazdów koncerny zamawiają właśnie u niezależnych producentów). Do tej pory w Urzędzie Patentowym zastrzeżonych zostało już ok. 200 kluczowych wzorów, a setki kolejnych czekają na rozpatrzenie wniosków. Dla przeciętnego kierowcy oznacza to, że przy naprawie powypadkowej nie może on korzystać z tańszych zamienników, mimo iż często są to identyczne produkty tej samej jakości.

Teraz otwiera się szansa na pełną liberalizację tego segmentu rynku. Znowelizowana ustawa zakłada, że widoczne części samochodowe nie będą rejestrowane jako wzory przemysłowe. Ponadto wygaśnie także ochrona zgłoszonych wcześniej wzorów przemysłowych części samochodowych.

Zmiana przepisów pozwoli na spore oszczędności w przypadku napraw powypadkowych, sięgające nawet do 60%. Z całą pewnością koncerny motoryzacyjne będą musiały również jakoś zareagować na te zmiany, by na nich zbytnio nie stracić, co powinno skutkować także obniżką cen na wyroby oferowane przez te koncerny.

Klauzula napraw jest rozwiązaniem zarekomendowanym do wprowadzenia we wszystkich krajach Unii Europejskiej przez Komisję Europejską. Otrzymała pozytywne rekomendacje dwóch najważniejszych Komisji Parlamentu Europejskiego. Obecnie jest stosowana już w takich europejskich krajach jak Wlk. Brytania, Włochy, Irlandia, Holandia, Belgia, Luksemburg, Hiszpania, Węgry, Łotwa. Klauzuli sprzeciwiają się głównie Niemcy i Francja.

Teraz przyjęta przez Sejm ustawa zawierająca klauzulę napraw przechodzi pod obrady Senatu, a następnie zostanie przekazana do podpisu Prezydentowi RP.