- Przepisywanie wykupionych z leasingu samochodów na rodzinę jest często praktyką wśród drobnych przedsiębiorców
- Przepisywanie samochodów na rodzinę pozwala uniknąć wysokich podatków związanych z ich sprzedażą
- Ministerstwo Finansów chciałoby usunąć tę lukę w prawie – projekt ustawy zakłada, że przypisywanie samochodu na rodzinę, by potem sprzedać go bez podatku, będzie mniej opłacalne
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Do 2022 r. po zakończeniu leasingu samochodu można go było wykupić do majątku prywatnego, potem zrobić z nim cokolwiek – np. sprzedać. Szczególnie w czasie, gdy samochody drożały niemal z dnia na dzień, leasing był rodzajem skarbonki: w domu był nowy samochód, dzięki niemu właściciel działalności płacił niższe podatki, a na koniec samochód można było sprzedać, osiągając niejednokrotnie przychód większy od poniesionych nakładów.
Dalsza część tekstu pod filmem:
Poznaj kontekst z AI
To zmieniło się w 2022 r. – po zmianie prawa, które zresztą objęło także zawarte wcześniej umowy leasingu, działając niejako wstecz, właściciel działalności gospodarczej i użytkownik leasingowanego samochodu dalej może go wykupić, ale aby móc sprzedać go bez płacenia podatku dochodowego, powinien go sprzedać dopiero po upływie sześciu lat. Ale jest sposób.
Przeczytaj także: Rewolucyjne zmiany w PIT i CIT. Kto straci na uszczelnieniu podatków?
Jak można bez podatku sprzedać samochód wykupiony z leasingu?
Sposób jest prosty i w pełni legalny, choć do zrobienia raczej tylko w małych firmach i w jednoosobowych działalnościach gospodarczych.
- 1 Normalnie wykupujemy samochód z leasingu za ustaloną wcześniej z leasingodawcą kwotę. Często kwoty symboliczne, bo przecież samochód de facto jest już spłacony w ratach.
- 2 Bardzo ważne, żeby wykupionego samochodu nie wprowadzać jako środka trwałego do firmy. Zamiast tego piszemy z członkiem najbliższej rodziny (np. z żoną) umowę darowizny – i przekazujemy żonie wykupiony samochód w całości jako darowiznę. Tego typu transakcje z członkami najbliższej rodziny są zwolnione z podatku od spadków i darowizn – wystarczy taką transakcję zgłosić na odpowiednim formularzu do urzędu skarbowego.
- 3 Teraz żona (syn, córka albo inny członek najbliższej rodziny) może pozbyć się samochodu na takiej samej zasadzie, jakby nabyła go w drodze kupna. To oznacza, że jeśli do sprzedaży samochodu dojdzie w ciągu sześciu miesięcy od nabycia, transakcja podlega opodatkowaniu podatkiem PIT. A jako że samochód był nabyty bezkosztowo, to w przypadku sprzedaży przed upływem sześciu miesięcy cała kwota uzyskana ze sprzedaży podlega opodatkowaniu. Dlatego należy odczekać ze sprzedażą sześć pełnych miesięcy.
Uwaga: od podpisania umowy darowizny powinno upłynąć sześć pełnych miesięcy liczonych od końca miesiąca, w którym nastąpiła darowizna.
Po upływie tego okresu można samochód sprzedać, nie płacąc podatku dochodowego.
Jak ministerstwo chce ukrócić przepisywanie aut na rodzinę po wykupie z leasingu?
Ani urzędy skarbowe, ani Ministerstwo Finansów nie kwestionują legalności opisanej wyżej ścieżki "optymalizującej" podatki związane z "odzyskaniem" samochodu wykupionego z leasingu. Ale MF nazywa wprost możliwość darowania rodzinie wykupionych z leasingu rzeczy i następnie sprzedawania ich bez podatku "luką" i "sytuacją niepożądaną". I w ramach projektu ustawy zawierającego różne "uszczelnienia":
proponuje się opodatkowanie przychodów z odpłatnego zbycia rzeczy ruchomych otrzymanych przez najbliższą rodzinę przedsiębiorcy, który wykupił tę rzecz do majątku prywatnego po zakończeniu leasingu operacyjnego, a którą wcześniej wykorzystywał w działalności gospodarczej, jeżeli rodzina korzysta ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn i odpłatnego zbycia dokona przed upływem 3 lat od otrzymania.
Z polskiego na nasze: jeśli dziś małżonek może sprzedać otrzymany w prezencie samochód, który został wcześniej wykupiony z leasingu, po sześciu miesiącach, to po wejściu w życie proponowanej ustawy okres ten wydłuży się do trzech lat.
A to – nie należy mieć wątpliwości — całkowicie rujnuje "biznesplan" wielu osób, które z góry zakładają, że samochód wykupią z leasingu tak szybko, jak to tylko możliwe (czyli po dwóch latach od rozpoczęcia leasingu), przekażą go rodzinie i w ciągu sześciu miesięcy wezmą w leasing kolejny samochód, który służy poniekąd jako generator kosztów w firmie.
Przepisywanie aut na rodzinę po wykupie z leasingu – moim zdaniem...
Już poprzednie zaostrzenie przepisów (to z 2022 r.) sprawiło, że leasing operacyjny stał się dla wielu firm mniej opłacalny – ale zmiana dotknęła tych przedsiębiorców, którzy są tak zmuszeni do regularnego odświeżania swojej floty samochodów. W praktyce większe firmy częściej korzystają teraz z wynajmu długoterminowego, który jest równie dobrym, a w niektórych przypadkach nawet lepszym "generatorem kosztów".
Mniejsze firmy oraz przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą korzystają ze ścieżki wskazanej wyżej. Przynajmniej w niektórych wypadkach ten – jakby nie było – nowy podatek mógłby sprawić, że niektóre osoby po prostu zrezygnowałyby z nowego samochodu i poszukałyby kosztów gdzie indziej.
Celowo jednak piszę w trybie przypuszczającym, gdyż – ze względów politycznych – ustawy zawierające nowe podatki mogą mieć w Polsce "pod górkę". Ministerstwo Finansów ma niewątpliwie swoje racje, ale ograniczoną sprawczość. Od projektu do efektu droga daleka.