W tej sytuacji bardzo ważne w naszych samochodach stają się światła. O ich roli rozmawiamy z aspirantem Wojciechem Ratyńskim z Wydziału Nadzoru i Koordynacji Biura Ruchu Drogowego KG Policji.

Redakcja - Od kilku już lat jeździmy z włączonymi światłami przez cały rok. A jednak nadal trafiają się zapominalscy, którzy ich nie włączają?

Wojciech Ratyński - To wykroczenie karane mandatem. Ale ważniejsze, iż takie postępowanie jest bardzo niebezpieczne. Jesienią, przy trudniejszych warunkach atmosferycznych, samochody jadące w rzędzie wyglądają jednakowo. Jeżeli w takiej kolumnie znajdzie się auto bez włączonych świateł mijania, ten pojazd staje się niewidoczny. Kierowca włączający się do ruchu z daleka widzi lukę, w którą może wjechać. Podobnie jest, jeśli prowadzący nieoświetlony samochód, podejmie manewr wyprzedzania. Zostanie zauważony z opóźnieniem. Takie zdarzenia, to krok od tragedii.

Ale coraz więcej samochodów ma światła do jazdy dziennej?

Światła do jazdy dziennej można używać w normalnych warunkach atmosferycznych. Jeśli podczas jazdy pogarsza się widoczność, np. zaczyna padać deszcz, kierowca jest zobowiązany do włączenia świateł mijania. Mówi o tym art. 51 ust.2 Prawa o ruchu drogowym.

Jesienią bardziej widoczne są zarówno zaniedbania techniczne w oświetleniu samochodu jak i różnego rodzaju przeróbki oświetlenia?

Prawidłowe wyregulowanie świateł jest bardzo ważne. Asymetryczne ustawienie powoduje większe oświetlenie prawej strony i pobocza. Nie oślepiają więc jadących z przeciwka oraz lepiej widać osoby poruszające się wzdłuż drogi. Część kierowców, jeżdżąc codziennie, nie zauważa momentu kiedy reflektory ich samochodów zaczynają słabiej świecić z powodu zużycia żarówek. Warto o tym pamiętać i co jakiś czas je wymieniać.

Osobną sprawą są przeróbki świateł, wstawianie mocniejszych żarówek lub montowanie dodatkowych reflektorów. Coraz bardziej popularne światła ksenonowe bardzo dobrze oświetlają drogę. Ale tylko wtedy, gdy są w wyposażeniu fabrycznym samochodu lub zostały zainstalowane przez profesjonalny warsztat zgodnie z obowiązującymi przepisami. Oczywiście reflektory muszą mieć ważną homologację europejską. Wszystkie inne przeróbki i pseudoksenonowe żarówki mogą doprowadzić do oślepienia i tragedii na drodze. W takiej sytuacji winnym będzie kierowca, który dokonał nieprawidłowych zmian.

I jeszcze jedna sprawa, powracająca co jakiś czas - obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok.

Głównym argumentem przeciwników tego obowiązku jest to, że nie zmniejszyła się liczba wypadków i ofiar. Posługują się statystyką, w której nie uwzględniono jednej istotnej sprawy. Od momentu obowiązywania przepisu o jeździe z włączonymi światłami przez cały rok, do Polski sprowadzono kilka milionów samochodów. A zatem zdecydowanie zwiększył się ruch na drogach. Na szczęście większość kierowców jest rozsądna i docenia ten przepis - użytkownicy dróg są bardziej widoczni. Za używaniem świateł w ciągu dnia przemawia także fakt, że coraz więcej producentów samochodów wyposaża je w światła do jazdy dziennej.

Dziękujemy za rozmowę.