Tegoroczny salon samochodowy w Detroit można uznać za imprezę przełomową, która na dodatek odbywa się w symbolicznym miejscu. Dzięki temu uzyskujemy ciekawy kontrast. Z jednej strony mamy bowiem wyludnione centrum miasta, które niedawno ogłosiło bankructwo, z drugiej zaś strony efektowny gmach COBO Center, w którym odbywa się salon, gromadzący prezentacje potężnych koncernów motoryzacyjnych.
A te ostatnie, przynajmniej w USA, właśnie ogłosiły koniec kryzysu. W „stanach” kupuje się coraz więcej aut, a całkiem rozsądna część rynku należy do lokalnych marek. Fakt, np. Chrysler należy teraz do Fiata, ale po pierwsze to najmniejsza firma z wielkiej trójki, po drugie zaś – swoją główną siedzibę i wiele fabryk nadal ma w USA.
Koniec kryzysu wyraźnie widać, gdy zwiedza się poszczególne stoiska w COBO Center. Fakt, witają nas umieszczone na fasadzie budynku gigantyczne bannery Kii i Hyundaia, ale w środku bardziej spektakularne pokazy przygotowali Amerykanie. Stoiska Forda i General Motors są ogromne. I nie brak też licznych premier, na czele z pikapami takimi, jak np. GMC Canyon. Albo amerykańskim do szpiku kości Chevroletem Corvette Z06.
Zapraszamy do obszernej galerii z Detroit <<<
Jedną z najważniejszych amerykańskich premier jest jednak prezentacja auta, które od dziesięcioleci przewodzi statystykom sprzedaży. Ford – jak zwykle na ogromnym, ciekawie zaaranżowanym stosiku - przedstawił zupełnie nowy model F-150. To kultowy pickup w nowym wydaniu: o muskularnej sylwetce, którą jednak zdecydowanie unowocześniono. To nadal wóz na solidnej stalowej ramie, ale z nadwoziem z aluminium – lżejszy o 318 kg i bardziej oszczędny, bo napędza go m.in. „małe” 2,7-litrowe V6 z turbo.
Również marki spoza USA przywiozły swoje nowe modele i koncepty, by właśnie tutaj, w Detroit, pokazać je publicznie po raz pierwszy. Jednym z ważniejszych wydarzeń jest prezentacja nowego Mercedesa klasy C, ale np. Audi pokazuje prototyp Shooting Brake Concept (podobno zbliżone kształty ma zyskać nowe TT), Porsche przedstawi 911 w wersji Targa, Volvo – prototyp Concept XC Coupe zapowiadający kształty nowego XC90, Lexus zaś – coupe RC-F, które ma w przyszłości rywalizować z BMW M4.
Zobacz także:
Galeria zdjęć
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.