Wiosna, czyli okres szybko zmieniającej się pogody i między innymi gwałtownych, niespodziewanych burz. Z jednej chmury często spada tyle wody, że po kilku chwilach wybijają studzienki, więc co dopiero mówić o bezpieczeństwie na drodze. Dla własnego dobra powinniście zatem (tu głowami z uznaniem pokiwają policjanci) dostosować prędkość do warunków panujących na drodze oraz – co równie ważne! – do stanu opon w waszym samochodzie.

Kiedy auto odpływa?

Wygląda to mniej więcej tak: jedziecie w ulewnym deszczu i nagle zdajecie sobie sprawę z tego, że pojazd przestaje reagować na polecenia. Próbujecie skorygować tor jazdy, ale auto odpowiada raczej niechętnie. Wciskacie pedał hamulca, wszystko jednak odbywa się w nieco zwolnionym tempie. To właśnie aquaplaning, niezwykle groźna utrata przyczepności.