Elektryfikacja zatacza coraz szersze kręgi i obejmuje kolejne rodzaje aut. Nawet kultowy Jeep Wrangler występuje w wersji z elektrycznym wspomaganiem. W efekcie przeobraża się w odmianę 4xe, która jest hybrydą plug-in o mocy aż 381 KM. Czy w takiej postaci ma szansę spodobać się fanom modelu?
Potężne nadwozie budzi respekt, a jednocześnie łączy terenową solidność z elegancją należną luksusowym pojazdom. Wnętrze wykończono materiałami o wysokiej jakości, ale pionowo ustawiona kierownica oraz dodatkowa dźwignia do przełączania napędów i aktywowania reduktora przypominają, że Jeep Wrangler 4xe to pojazd do jazdy w ciężkim terenie, a nie luksusowy SUV.
To nie przeszkodziło jednak w zaprojektowaniu przestronnego wnętrza w obu rzędach siedzeń i pojemnego bagażnika (533-1910 l). Jednak z racji dużego prześwitu (242 mm) trzeba przyzwyczaić się do niewygodnego wspinania się na fotele i do tego, że ciężkie bagaże trzeba dźwigać na wysokość aż 765 mm.
Jeep Wrangler 4xe – jeździ też na prądzie
Wrangler 4xe to hybryda typu plug-in, która nie tylko pozwala jeździć w trybie czysto elektrycznym, lecz także umożliwia dynamiczne podróżowanie. Moc układu to aż 381 KM (to zasługa 272-konnego benzyniaka i dwóch elektrycznych silników o mocy 145 KM i 61 KM, z których słabszy pełni rolę generatora-rozrusznika), a po mocnym wciśnięciu pedału gazu przekłada się to na uzyskanie setki już po imponujących 6,4 s.
Takie osiągi sprawiają, że ma się uczucie podróżowania autem znacznie lżejszym niż ważący 2348 kg Wrangler. Aż trudno uwierzyć, że tak potężny pojazd potrafi z taką lekkością się rozpędzać. Dobre przyspieszenie jest tym bardziej godne uwagi, że współpracująca z silnikiem automatyczna skrzynia niezbyt szybko włącza poszczególne biegi.
Jeep Wrangler 4xe – udany jako hybryda i elektryk
W elektrycznym trybie samochód również zawsze płynnie przyspiesza, a przy tym potrafi pokonać dystans niewiele krótszy, niż obiecuje producent. Według danych technicznych w pełni naładowane akumulatory (w przypadku 230-woltowego gniazdka zajmuje to 9,5 godz., a przy użyciu wallboxa o mocy 7,4 kW – 2,5 godz.) o pojemności 17 kWh podczas miejskiej jazdy powinny wystarczyć na pokonanie 53 km.
Początkowo nic nie zapowiadało dobrego wyniku, bowiem po uzupełnieniu prądu na 100 proc. wyświetlacz pokazywał dystans 45 km. Tymczasem na naszym miejskim odcinku testowym odzysk energii okazał się na tyle skuteczny, że prądu wystarczyło na pokonanie 50 km.
Jeep Wrangler 4xe – zaskakująco stabilny
Wrangler 4xe zaskoczył nas pozytywnie pod względem prowadzenia na autostradzie. Mieliśmy w pamięci wersję Rubicon, która podczas szybkiej jazdy hałasowała oponami AT i trudno było w utrzymać kierunek na wprost. Tymczasem nasz egzemplarz prowadził się zadziwiająco pewnie, a jedynym minusem były głośne szumy wiatru owiewającego kanciastą karoserię.
Pozytywnie oceniliśmy też jazdę krętymi drogami. Pomimo potężnych rozmiarów i dużej średnicy zawracania (12,3 m) auto sprawia wrażenie zwinniejszego, niż jest w rzeczywistości. Jak przystało na prawdziwą terenówkę, Wrangler świetnie radzi sobie także podczas jazdy w terenie. Co ważne, wymagające bezdroża samochód pokonuje bez trudu w trybie czysto elektrycznym.
Jeep Wrangler 4xe nie jest tanim samochodem, choć na tle klasowej konkurencji cena 316 200 zł jawi się korzystnie. Land Rover Defender 110 jako hybryda plug-in ma układ o mocy 404 KM, napęd 4x4 oraz automatyczną skrzynię biegów, ale kosztuje minimum 392 900 zł.
Jeep Wrangler 4xe – nasza opinia
Fani Wranglera nie będą czuli się zawiedzeni, bo zelektryfikowana wersja 4xe nie straciła charakteru kultowej terenówki. To nadal potężny model, który budzi respekt innych kierowców, a przy tym zachwyca możliwościami terenowymi. Przy okazji elektryfikacji auto nie tylko zyskało możliwość jazdy na prądzie, lecz także okazuje się dynamiczną terenówką. Poza tym nadal ma parametry, które pozwalają ze spokojem myśleć o przedzieraniu się przez najtrudniejsze bezdroża. Bez zmian pozostała też, niestety, wysoka cena.
Jeep Wrangler 4xe – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | turbobenzynowy/R4/16 + 2 elektryczne |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa | 1995 cm3 |
Maksymalna moc silnika benzynowego | 272 KM przy 5250 obr./min |
Maks. moment obrotowy silnika benzynowego | 400 Nm przy 3000 obr./min |
Maksymalna moc silników elektrycznych | 145 KM + 61 KM |
Maksymalny moment obrotowy silników elektrycznych | 245 Nm + 53 Nm |
Moc i moment obrotowy układu hybrydowego | 381 KM i 637 Nm |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8/4x4 |
Hamulce (przód/tył) | tarczowe wentyl./tarczowe |
Marka i model opon | Bridgestone Dueler HT 685 |
Rozmiar opon | 255/70 R 18 A/S |
Masa własna/ładowność | 2348/464 kg |
Masa przyczepy z hamulcem/bez | 1587 kg |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa | 533-1910/65 l |
Jeep Wrangler 4xe – osiągi
Prędkość maksymalna | 177 km/h (elektr. 130 km/h) |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,4 s |
Spalanie (WLTP) średnie | 3,5 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP, cykl mieszany | 79 g/km |
Teoretyczny zasięg | 1860 km |
Min. średnica zawracania | 12,3 m |
Jeep Wrangler 4xe – wyposażenie
Wersja | 80th Anniversary |
4 airbagi/asystent martwego pola | S/S |
Czujniki parkowania p i t/kamera cofania | S/S |
Skórzana tapicerka | S |
Inteligentny kluczyk | S |
Bluetooth/nawigacja satelitarna | S/S |
Apple Car Play/Android Auto | S/S |
Elektr. sterowane szyby/lusterka | S/S |
Pakiet Safety: ostrzeganie o pojeździe z przodu, adaptacyjny tempomat | 4400 zł |
Automatyczne światła drogowe | 500 zł |
Podgrzewane przednie fotele | 1300 zł |
Kamera przednia Off-road | 2200 zł |
18-calowe alufelgi/lakier metalik | S/4000 zł |
Jeep Wrangler 4xe – gwarancja/ceny
Cena podst. testowanej wersji | 316 200 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 7 lat |
Gwarancja na akumulator trakcyjny | 8 lat lub 160 tys. km |
Przeglądy | co 12 tys. km/rok |
Cena testowanego egzemplarza | 333 400 zł |
Auto dzielnie radzi sobie w terenie także wtedy, gdy wykorzystujemy wyłącznie elektryczny tryb jazdy
Pionowe ustawienie 2-płaszczyznowo regulowanej kierownicy oraz sposób obsługi urządzeń pokładowych wymagają przyzwyczajenia
W testowanej wersji fotele seryjnie wykończono skórą. Wadą siedzeń okazuje się niedostateczne podparcie z boku
Z tyłu wygospodarowano dużo miejsca na wysokości kolan i nad głową, ale siedzi się tu nisko, z podkurczonymi nogami
Według producenta podczas miejskiej jazdy
w elektrycznym trybie można pokonać maks.
53 km, a nam udało się przejechać 50 km
Testowany egzemplarz miał lakier metalik Snazzberry kosztujący 4000 zł
Podczas jazdy w terenie pomocą służy nie tylko napęd 4x4 czy reduktor, lecz także odpowiednie parametry nadwozia. Kąty najazdu/zjazdu/rampowy wynoszą odpowiednio: 35,8/30,8/20,2 stopnia
Bagażnik mieści 533-1910 l, a to wystarczy na zapakowanie rodziny na terenowe eskapady.
W wykorzystaniu kufra przeszkadzają nieregularne kształty i pałąki przeciwkapotażowe
Pod podłogą kufra znalazł się schowek na kabel do ładowania akumulatorów
W przypadku 230-woltowego gniazdka pełne naładowanie baterii zajmuje 9,5 godz., a przy użyciu wallboxa o mocy 7,4 kW – 2,5 godz.
Standardem pojazdu są 18-calowe alufelgi
Aby dostać się do bagażnika trzeba najpierw otworzyć na bok dolne drzwi, a następnie podnieść szybę
Autem można podróżować w trybie elektrycznym lub hybrydowym. Po użyciu funkcji E-SAVE można zaoszczędzić prąd i wykorzystać go w późniejszym czasie
O tym do czego służy tryb E-SAVE traktuje stosowny komunikat
Przyzwyczajenia wymaga obsługa przycisków do obsługi elektrycznie sterowanych szyb
Duże klawisze i pokrętła ułatwiają obsługę urządzeń pokładowych
Jak przystało na prawdziwą terenówkę, Wrangler świetnie radzi sobie także podczas jazdy w terenie. Co ważne, wymagające bezdroża samochód pokonuje bez trudu w trybie czysto elektrycznym
Lewa dźwignia służy do włączania reduktora, a także do zmiany ustawień z 4WD na 2WD. Prawą wybiera się tryby w skrzyni biegów
Podczas manewrowanie i w trakcie jazdy w terenie pomocą służy kamera Off-road kosztująca 2200 zł
Trudno naleźć teren, w którym nie poradzi sobie Jeep Wrangler 4xe
W standardzie znalazła się m.in. nawigacja satelitarna
Jeep Wrangler 4xe ma możliwość pokonywania przeszkód wodnych o głębokości dochodzącej do 760 mm
Testowany egzemplarz wraz z płatnymi opcjami kosztuje 333 400 zł
Na ekranie wyświetlane są informacje przydatne podczas jazdy w terenie
Pomimo potężnego nadwozia Jeep Wrangler 4xe okazuje się całkiem zwinny podczas jazdy w terenie
Nasz egzemplarz prowadził się zadziwiająco pewnie na autostradzie, a jedynym minusem były głośne szumy wiatru owiewającego kanciastą karoserię