- Design szóstej generacji Micry jest inspirowany trzecią generacją, z dynamicznymi liniami, dużymi światłami i przetłoczeniami na nadwoziu
- Wnętrze wyróżnia się wygodnymi fotelami, multimediami Google oraz funkcjonalnością, choć miejsca z tyłu jest ograniczone
- Cena startowa wynosi 124 tys. 900 zł, a przedsprzedaż w Polsce rusza w październiku
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Nissan Micra jest znana już od 42 lat i w tym czasie Japończycy sprzedali swojego przedstawiciela klasy B w liczbie ponad 6 mln sztuk. Teraz przyszła już kolej na to, by świat ujrzała już szósta generacja tego modelu, który chyba nigdy wcześniej nie przeszedł tak daleko idących zmian. To przede wszystkim sprawka tego, że nowa Micra jest technicznym bliźniakiem dobrze znanego i lubianego Renault 5.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Jeździłem nowym SUV-em z Japonii. Producent twierdzi, że to najoszczędniejsza hybryda. Mam wyniki
Jak wygląda nowy Nissan Micra?
Jednakże patrząc na małego Nissana, niewprawne oko w ogóle nie zauważy, że to samochód budowany we współpracy z innym producentem. Tak naprawdę jedynie patrząc na sam zarys sylwetki, można dojść do takiego wniosku. Jak więc wygląda nowa Micra? Nadwozie zaprojektowane zostało w Nissan Design Europe w Londynie, a projektanci chwalą się, że podczas projektowania chcieli nawiązać do trzeciej generacji, która była chyba najbardziej kontrowersyjna, ale dzięki temu też charakterystyczna. Tutaj raczej kontrowersji nie ma. Nissan Micra ma dobrze zachowane proporcje i ciekawe duże okrągłe światła zarówno z przodu, jak i z tyłu. Producent chwali się także przetłoczeniem idącym od brwi przedniej lampy aż do drugiej pary drzwi. Wygląda to, jakby ktoś wziął łyżkę do lodów i przeciągnął ją przez całą długość auta. Inspiracją były też — a jakże — SUV-y. Choć Micra zdecydowanie nie ma nadwozia tego typu, to czarne wstawki mają imitować większy prześwit, by optycznie samochód wyglądał na bardziej podniesiony.
Jakie wymiary ma Nissan Micra?
Auto zostało osadzone na płycie podłogowej AmpR, przeznaczonej tylko dla samochodów elektrycznych. Rozstaw osi Micry wynosi 2540 mm, jej długość to 3974 mm, szerokość wynosi 1774 mm, a wysokość to 1498 mm. Jej masa własna to 1500 kg, a producent przewidział możliwość ciągnięcia przyczepy o masie do 500 kg.
Jak wygląda w środku Nissan Micra?
O ile na zewnątrz trudno jest zauważyć podobieństwo do swojego bliźniaka, tak w środku jest już ono ewidentne i różni się detalami. To z jednej strony dobrze, bo dzięki temu Nissan może się pochwalić fizycznymi przyciskami klimatyzacji i świetnymi multimediami Google (mają nieco inne grafiki) z podwójnym wyświetlaczem o przekątnej 10,1 cala, ale z drugiej strony szkoda, że nie zrobiono tu więcej, by się wyróżnić. Mimo wszystko wnętrze trzeba ocenić na plus. Materiały są niezłe, nic nie hałasuje i łatwo znaleźć wygodną i niską pozycję. Nie przeszkadzają też trzy manetki za kierownicą po prawej stronie, na które niegdyś narzekałem w Renault Megane E-Tech. Tu jest w porządku.
Fotele Micry dobrze utrzymują ciało na miejscu i różnią się tapicerką w porównaniu do propozycji z Francji. Są też wygodne, wystarczająco długie i z możliwością mocnego podparcia lędźwiowego, co doceniam. Nieco gorzej jest za to z tyłu, gdzie co prawda na wygodę samej kanapy nie mogę narzekać, ale już miejsca na nogi jest mało, a przedni fotel ustawiony maksymalnie na dole uniemożliwia włożenie nóg pod niego. Bagażnik ma z kolei 326 litrów pojemności, co jak na klasę samochodu jest wartością jak najbardziej w porządku. Z przodu nie ma jednak frunka.
- Przeczytaj także: Renault 5 E-Tech to auto fenomenalne. Przekonajcie mnie, że tak nie jest
Jaki zasięg ma Nissan Micra?
Jak można się już domyślić, Nissan Micra występuje w wersji elektrycznej i tylko takiej. Nowa platforma jest stworzona jedynie dla układów korzystających z energii elektrycznej. Auto dostępne będzie w dwóch wariantach akumulatora:
- 40 kWh — zasięg do 317 km w cyklu mieszanym WLTP,
- 52 kWh — zasięg do 416 km w cyklu mieszanym WLTP.
Wersja z mniejszą baterią obsługuje szybkie ładowanie prądem stałym (DC) z mocą do 80 kW, z kolei większy akumulator może się maksymalnie ładować z mocą 100 kW. W obu przypadkach ładowanie z maksymalną mocą pozwoli na uzupełnienie energii z 15 do 80 proc. w 30 min, z kolei ładowanie prądem zmiennym (AC) od 10 do 100 proc. w wersji z mniejszym akumulatorem trwa 3 godz. 45 min. Taki sam zabieg w aucie z akumulatorem 52 kWh zajmie godzinę dłużej. Dodatkowo, funkcja V2L (Vehicle-to-Load) pozwala zasilać drobne urządzenia, a technologia V2G (Vehicle-to-Grid) wkrótce umożliwi integrację z siecią energetyczną.
Ile pali nowy Nissan Micra?
Konsumpcja energii tego samochodu jest bardzo zadowalająca. Micra w jeździe miejskiej i podmiejskiej zużywała w granicach 12,5-13,5 kWh/100 km bez starania się o najmniejszy wynik. Takie rezultaty pozwolą na osiągnięcie wyników obiecanych przez producenta w kwestii zasięgu. Dodatkowo nawigacja wewnętrzna (którą jest Google Maps) umożliwia przygotowanie baterii do ładowania i sama wyszukuje ładowarki na trasie, by bez stresu dojechać na miejsce z międzyładowaniami.
Nowy Nissan Micra — osiągi
Jeśli chodzi o osiągi, to w zależności od pojemności akumulatora, moc i osiągi auta są różne:
- Wersja 40 kWh ma 120 KM (90 kW) mocy i 225 Nm momentu obrotowego. Rozpędza się do 100 km na godz. w 9 s
- Wersja 52 kWh ma 150 KM (110 kW) mocy i 245 Nm momentu obrotowego. Rozpędza się do 100 km na godz. w 8 s
W obu przypadkach prędkość maksymalna wynosi 150 km na godz.
Jak jeździ nowy Nissan Micra?
Za kierownicą nowej Micry można się nawet bawić. Wielowahaczowe zawieszenie tylne, nisko osadzony akumulator i precyzyjny układ kierowniczy zapewniają stabilność i płynność jazdy, dzięki czemu nawet szybsze pokonywanie łuków i jazda po szybkich odcinkach nie powoduje w tym samochodzie niepewności. Zawieszenie bardzo sprawnie wybiera nierówności — nawet te krótkie i poprzeczne są sprężyście amortyzowane. Widać, że jest to zawieszenie skrojone do sprawnego poruszania się po mieście. Jednak niezależnie od tego, czy poruszamy się po ciasnych ulicach miasta, czy po krętych drogach poza nim, Micra zaskakuje dynamiką i pewnością prowadzenia. We wnętrzu jest również cicho.
Ile kosztuje Nissan Micra?
Miłym zaskoczeniem jest standardowe wyposażenie Micry, które jest nieco lepsze, niż w przypadku Renault 5. Już za najniższą cenę w japońskim maluchu dostajemy pompę ciepła i automatyczną klimatyzację. Poza tym w standardzie jest tu m.in. system automatycznego hamowania awaryjnego, asystenta utrzymania pasa ruchu i adaptacyjny tempomat. Jaka jest więc najniższa cena nowej Micry? 124 tys. 900 zł przed dopłatami. Przedsprzedaż małego Nissana w Polsce rusza w drugiej połowie października, a pierwsze dostawy zaplanowano na początek 2026 r. Samochód objęty będzie 5-letnią gwarancją oraz osobno 8-letnią gwarancją na akumulator (lub do 160 tys. km).
Nissan Micra to dobrze przebrany bliźniak
Nowa Micra okazuje się przyjaznym miejskim elektrykiem, który nada się dla kogoś, kto potrzebuje głównie auta do miasta i ewentualnie do wypadów podmiejskich. Oczywiście, cała technika jest z Francji, ale po co zmieniać coś, co jest dobre? Tak podeszli Japończycy, dlatego skupili się na tym, by mały Nissan mógł się nie tylko odróżnić od Renault 5, ale też wyróżnić w mieście. To chyba się udało, bo auto wywołuje zainteresowanie i pozytywne emocje. Dodając do tego niezłą wycenę, Nissan Micra może być ciekawy dla kogoś, kto szuka dość sporego miejskiego elektryka. Po dopłatach ten samochód może kosztować nawet poniżej 100 tys. zł, a to dodatkowy atut.