Auto Świat Testy Nowa hybryda Nissana. Producent uważa, że jest najoszczędniejsza na rynku. Oto wyniki

Nowa hybryda Nissana. Producent uważa, że jest najoszczędniejsza na rynku. Oto wyniki

Nissan zaprezentował nową odsłonę swojego napędu hybrydowego, który trafi do modelu Qashqai – tylko do niego, przynajmniej na razie. To nie jest zwykła aktualizacja oprogramowania, to napęd zbudowany od nowa, choć zasady działania układu hybrydowego o nazwie e-Power nie zmieniono. Gdyby komuś przyszło do głowy kupować dziś nowego Qashqaia e-Power, to cóż… lepiej zamówić auto z nowym napędem, bo to niby to samo, a jednak całkiem nie to samo. Warto poczekać, zwłaszcza że produkcja aut z nowym układem e-Power właśnie ruszyła.

Nowa wersja hybrydy Nissana jest i cichsza, i oszczędniejsza
Zobacz galerię (13)
Auto Świat / Maciej Brzeziński
Nowa wersja hybrydy Nissana jest i cichsza, i oszczędniejsza
  • Silnik spalinowy w układzie hybrydowym Nissana nie ma mechanicznego połączenia z kołami
  • Zadaniem silnika spalinowego w układzie e-Power jest jedynie napędzanie generatora prądu, który wykorzystywany jest do zasilania silnika lub silników elektrycznych odpowiedzialnych za obracanie kół auta
  • W założeniu kierowca Nissana z napędem e-Power ma mieć poczucie jazdy samochodem elektrycznym, choć nie ładuje się on z zewnętrznego źródła energii, natomiast musi być tankowany benzyną
  • Nissan twierdzi, że Qashqai w nowej odsłonie jest najbardziej efektywnym paliwowo samochodem hybrydowym w klasie kompaktowych SUV-ów
  • Wyjazd na prezentację był w pełni opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst

E-Power – napęd hybrydowy stosowany w Nissanach Qashqai oraz X-Trail dostępny jest w Polsce od 2022 r. Zasada działania tej hybrydy wydaje się skomplikowana, ale tak naprawdę jest prostsza niż w każdym innym przypadku. Otóż nie ma tu skomplikowanej przekładni automatycznej, nie ma też CVT czy eCVT – jest za to silnik spalinowy, który produkuje prąd i jest silnik elektryczny, który napędza koła samochodu. Oczywiście, silników elektrycznych może być więcej niż jeden, jeśli samochód ma napęd na cztery koła.

W tym układzie jest jeszcze niewielki akumulator (o poj. 2,1 kWh) stabilizujący układ, pełniący rolę bufora oraz magazynu na energię odzyskiwaną z hamowania.

Przeczytaj także: Nissan X-Trail 1.5 e-Power e-4orce. Jest bardziej rodzinny, niż można by podejrzewać. Test

Tankujesz benzynę, jeździsz jak elektrykiem

W założeniu kierowca ma „pod nogą” samochód elektryczny – z wysokim momentem dostępnym od pierwszego obrotu kół, z liniowym przyspieszeniem, itp., za to bez obaw o ładowanie akumulatora i związane z tym przykrości.

W praktyce owszem – „pod nogą” jest elektryk; gdy jednak jeździłem pierwszą odsłoną Nissana X-Traila z napędem e-Power w 2022 roku, miałem poczucie jazdy samochodem hybrydowym wyposażonym w przekładnię e-CVT i to w starszej odsłonie: głębokiemu wciśnięciu pedału gazu towarzyszył wyraźny dźwięk silnika benzynowego pracującego na wysokich, dość stałych obrotach, no i związane z tym wibracje. Wiadomo, od tego czasu auta te przeszły zapewne niejedną aktualizację oprogramowania – nie każdy sobie zdaje z tego sprawę, ale w hybrydach oprogramowanie jest kluczowe i nigdy nie jest tak, że nie może być lepiej. Niemniej system e-Power zbierał dotąd bardzo różne recenzje: od zachwytu, że tak dobrze się jeździ do uwag, że jednak pali niemało. Teraz ma być inaczej.

Oto mamy zupełnie nową generację układu e-Power, a ja miałem okazję przejechać tę samą trasę „starym” (tzn. aktualnym-schodzącym) modelem Qashqaia i nowym – z nowym układem e-Power. No tak, jest sporo różnic, wszystkie przemawiają za zmianą starego e-Powera na nowego, co pewnie nie jest dobrą wiadomością dla tych, co właśnie kupili sobie takie auto w starej odsłonie...

Co Nissan zmienił w swojej hybrydzie?

Nissan Qashqai e-Power
Nissan Qashqai e-PowerŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Architektura systemu nie zmieniła się – wciąż jest to hybryda szeregowa (bez mechanicznego połączenia silnika spalinowego z kołami), wciąż silnik spalinowy ma tylko trzy cylindry i 1,5 l pojemności. Tyle że teraz jest to silnik spalinowy zbudowany całkiem od nowa i specjalnie zoptymalizowany do napędzania generatora prądu. Jest też lżejszy i bardziej kompaktowy niż poprzednik. Nie wchodząc w szczegóły techniczne, odnotujmy korzyści, o których mówi Nissan:

  • Nowy Qashqai e-Power ma być najoszczędniejszym samochodem w swojej klasie ze średnim zużyciem paliwa wg normy WLPTP na poziomie 4,5 l/100 km
  • Emicja CO2, a zatem także zużycie paliwa obniżono o 12 proc. według normy WLTP, jednak „w życiu” oszczędności mają być nawet większe – 16 proc.
  • Auto ma być wewnątrz cichsze od poprzednika o nawet 5,6 dB (to potężna zmiana)
  • Deklarowany zasięg samochodu to 1200 km na jednym baku paliwa
  • Auto ma wyższe osiągi (w trybie „sport”)

Jako ciekawostkę powiem, że nowy silnik Qashqaia smarowany jest olejem o lepkości 0W16… nieprawdopodobne!

Nissan chwali się, że – biorąc pod uwagę zużycie paliwa według normy WLTP – nowy Qashqai jest o włos oszczędniejszy od Renault Australa, wyraźnie oszczędniejszy niż Toyota Corolla Cross, jeszcze dalej mamy Peugeota 3008, a Hyundai Tucson to już w ogóle "smok" na tle Qashqaia z napędem hybrydowym...

Jak jeździ Nissan Qashqai e-Power?

Trzeba przyznać, że – zwłaszcza przy umiarkowanych prędkościach – moment włączania się silnika spalinowego nie jest ani szczególnie słyszalny, ani odczuwalny. Zwłaszcza z pozycji pasażera jest to moment trudny do uchwycenia, no może poza sytuacją, w której kierowca wciska gaz do oporu – wtedy silnik odzywa się wyraźnie. Kierowca ma większą świadomość działania napędu, jako że wraz z włączeniem silnika spalinowego pojawiają się na kierownicy minimalne wibracje typowe dla napędów spalinowych. Jednak w szumie powietrza stłumiony dźwięk silnika ginie i nawet przy prędkości 130 km na godz. jest nieznaczący. W tym kontekście rzeczywiście Nissanem z nowym systemem e-Power jeździ się prawie jak elektrykiem. Prawie.

W bezpośrednim porównaniu ze starszą wersją słychać nie tylko inne natężenie hałasu, ale też inny dźwięk silnika. Co do mniejszego natężenia dźwięku silnika spalinowego wynika to także z faktu, iż pracuje on na niższych obrotach niż w starszej wersji napędu e-Power.

Ile spala Nissan Qashqai e-Power?

Na zróżnicowanej trasie o długości ok. 26 km z zakrętami, podjazdami, ograniczeniami prędkości, ale też z fragmentem autostrady, „stary” Qashqai e-Power zużył mi średnio 5,8 l benzyny na 100 km; jadąc „nowym” e-Powerem udało mi się zachować zbliżone warunki (przejazd 26 km trwał tylko o 20 sekund dłużej). A jednak różnica w spalaniu jest wyraźnie odczuwalna: nowy Qashqai pokazał zużycie 4,8 l na 100 km, a więc o litr niższe niż stary.

Zdecydowanie, wybierając pomiędzy starym a nowym Qashqaiem w hybrydzie, wziąłbym tego nowego, no chyba że diler kusiłby bardzo wysokim rabatem na "stary".

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji