Logo
EVTestyJeździłem statkiem kosmicznym. Hyundai Ioniq 9 zastawia na kierowcę pułapkę

Jeździłem statkiem kosmicznym. Hyundai Ioniq 9 zastawia na kierowcę pułapkę

Hyundai Ioniq 9 nie będzie hitem sprzedażowym w Polsce. Ale nie musi — luksusowy, elektryczny SUV mogący przewieźć wygodnie siedem osób to manifest tego, co potrafią dziś stworzyć Koreańczycy. Pierwsza jazda tym niszowym elektrykiem ujawniła wiele zalet, ale też poważną wadę będącą cechą produktu — klienci będą musieli do niej przywyknąć.

Hyundai Ioniq 9
Zobacz galerię (44)
Auto Świat / Krzysztof Grabek
Hyundai Ioniq 9
  • Hyundai Ioniq 9 to ogromny elektryczny SUV, który zmieści siedmiu pasażerów. Nikt nie będzie narzekał na komfort
  • Flagowy koreański elektryk ma aż 506 cm długości i rozstaw osi wynoszący 313 cm. To gigant i da się to odczuć podczas jazdy
  • W wersjach z napędem AWD ten mastodont jest zrywny niczym hot hatch, ale lepiej nie szaleć nim na zakrętach
  • Ceny w Polsce zaczynają się poniżej granicy 300 tys. zł. To ciekawa alternatywa dla innych dużych e-SUV-ów (Kia EV9, Volvo EX90 itd.)
  • Wyjazd na prezentację był w pełni opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst

Patrząc na Hyundaia Ioniqa 9, trudno opędzić się od wrażenia oglądania statku kosmicznego. Prosta, techniczna wręcz bryła, motyw pikseli, matowy lakier i opcjonalne cyfrowe lusterka boczne tworzą efekt pojazdu nie z tej ziemi — to galaktyczny transportowiec mogący ugościć sześciu lub siedmiu podróżnych. Flagowy elektryk w gamie koreańskiego producenta rzuca wyzwanie Volvo EX90 i... siostrzanej Kii EV9. Sprawdziłem, jak jeździ i spróbowałem znaleźć odpowiedź na pytanie, kto może się skusić na tak niszowy samochód.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie wymiary ma Hyundai Ioniq 9?

Hyundai Ioniq 9 to największy SUV w europejskiej ofercie marki i to widać nawet na zdjęciach. Zbudowane na platformie E-GMP auto ma 506 cm długości i aż 313 cm rozstawu osi (!). To rozmiary, które plasują Ioniqa 9 w czołówce segmentu i czynią go idealnym kandydatem na auto rodzinne — ma w sobie też coś z kombi i minivana. Całkiem słusznie trzeci rząd siedzeń jest tu standardem, a klienci mają do wyboru trzy konfiguracje wnętrza — podstawową 7-osobową (2+3+2) lub dwie 6-osobowe.

Dlaczego aż dwie? W jednej fotele drugiego rzędu są obrotowe, w drugiej ich miejsce zajmują obszerniejsze fotele relaksacyjne. Podczas prezentacji tego modelu dostałem kluczyki do 7-osobowego wariantu z klasyczną kanapą i... zaniemówiłem. Mam 180 cm wzrostu, a tym samochodem mógłbym komfortowo podróżować w każdym rzędzie siedzeń — i to siedząc za samym sobą.

Co więcej, nawet "w bagażniku" są miejsca na kubki i gniazda USB-C, a komplet pasażerów nie oznacza braku miejsca na bagaże i roletę bagażnika (jest na nią schowek pod podłogą). W takiej konfiguracji Ioniq 9 ma 338-litrowy kufer, w którym bez problemu da się ustawić kilka kabinówek. Jedziesz w pięć osób? Złóż ostatnie dwa fotele (elektrycznie), a otrzymasz 908-litrowy bagażnik (kosmos!).

Jakie wyposażenie ma Hyundai Ioniq 9?

Kabina Ioniqa 9 przypomina trochę salonik biznesowy. Hyundai trzymał się wytycznych filozofii "dyskretnego luksusu", więc nie znajdziecie w niej krzykliwych dekoracji. Materiały i ich spasowanie są niezłe, ale nie nazwałbym ich wyrafinowanymi. Twarde plastiki, pseudoskóra i pseudoaluminium to niekoniecznie wykapany segment premium, ale wyglądają schludnie i nowocześnie (powinny też być proste w czyszczeniu).

Deska rozdzielcza Hyundaia Ioniqa 9
Deska rozdzielcza Hyundaia Ioniqa 9Żródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Co ważne, Hyundai nie zrezygnował z fizycznych przełączników, więc zarządzanie podstawowymi funkcjami (np. klimatyzacją i radiem) jest intuicyjne i nie wymaga przeczytania instrukcji dołączanej do auta. Trzeba będzie to jednak zrobić, chcąc wyłączyć asystentów kierowcy — warto przypisać to podmenu do konfigurowalnego przycisku na kierownicy (ten z symbolem gwiazdy).

Drobne rozczarowanie materiałami Hyundai Ioniq 9 nadrabia bogatym wyposażeniem. W środku możemy liczyć m.in. na gniazda USB-C o mocy 100 W, ładowarkę indukcyjną, schowek z lampą UV-C do dezynfekcji, lusterko wsteczne z funkcją przełączania na cyfrowe, elektryczną regulację kolumny kierowniczej, wentylowane fotele z funkcją masażu (w topowej wersji Calligraphy) czy cyfrowe lusterka boczne (opcja za 5000 zł — tylko dla gadżeciarzy, bo wygodniej korzysta się z klasycznych).

Trudno zliczyć, ile portów USB-C ma ten samochód (co najmniej siedem!)
Trudno zliczyć, ile portów USB-C ma ten samochód (co najmniej siedem!)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

To, co jest naprawdę z wyższej półki, to świetna izolacja akustyczna. Hyundai zadbał o wyciszenie kabiny, stosując m.in. laminowane szyby, piankę akustyczną w drzwiach czy nawet opony z wkładką tłumiącą hałas. Ba, oferowany od drugiej wersji wyposażenia (Uniq) 14-głośnikowy system audio marki Bose, nie tylko dobrze gra, ale ma też funkcję aktywnej redukcji hałasu za pomocą fal przeciwstawnych (ANC-R). Efekt jest taki, że nawet podczas jazdy po ekspresówce w deszczu we wnętrzu było cicho — to rzadkość w azjatyckich samochodach.

Jak jeździ Hyundai Ioniq 9?

No cóż, fizyki tak łatwo nie oszukasz. Da się to odczuć już w trakcie pierwszych kilometrów pokonanych za kierownicą tego mastodonta — chyba że jedziesz spokojnie i nie hamujesz. O ile Hyundai Ioniq 9 świetnie radzi sobie z nabieraniem prędkości, o tyle przy jej wytracaniu wychodzi na jaw, że to zawodnik wagi ciężkiej (najlżejszy, bazowy Ioniq 9 waży 2470 kg!). Tu bardzo pomaga rekuperacja, której siłę można ustawić łopatkami za kierownicą.

Łopatki za kierownicą nie służą do zmiany biegów, lecz siły rekuperacji
Łopatki za kierownicą nie służą do zmiany biegów, lecz siły rekuperacjiŻródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Zorganizowanie pierwszych jazd na śliskich tatrzańskich serpentynach to odważy krok ze strony Hyundaia. Rada: nie daj się zwieść "hothatchowemu" przyspieszeniu, bo potem na zakręcie przekonasz się w praktyce, jak działa adrenalina. Duża masa pojazdu wymusiła też na inżynierach zastosowanie sztywnego zawieszenia, trzymającego w ryzach ten monolit na kołach. W połączeniu z nisko umieszczonym środkiem ciężkości (auto przyciska do ziemi litowo-jonowy akumulator o pojemności aż 110 kWh; siostrzana Kia EV9 ma mniejszy) zapewnia to dobrą stabilność, ale z wyżej wymienionego powodu nie polecam sportowej jazdy tym autem.

Hyundai Ioniq 9TechniqUniq/CalligraphyCalligraphy Performance
NapędRWDAWDAWD
Moc218 KM313 KM435 KM
Moment obrotowy350 Nm605 Nm700 Nm
Prędkość maks.190 km/h200 km/h200 km/h
Przysp. 0-100 km/h9,4 s6,7 s5,2 s
Poj. akumulatora110 kWh110 kWh110 kWh
Zużycie energii (WLTP)19,9 kWh/100 km20,4 kWh/100 km20,6 kWh/100 km
Zasięg (WLTP)620 km606 km600 km
Masa własna2470 kg2578 kg2610 kg
Ładowność710 kg722 kg710 kg
Maks. masa przyczepy (z hamulcem)1600 kg2500 kg2500 kg

Szybką jazdę po zakrętach warto sobie odpuścić z jeszcze jednego powodu — przeciętnego układu kierowniczego. Wówczas Hyundai Ioniq 9 odwdzięczy się rozsądnym jak na auto tej wielkości zużyciem energii. Taka masa i taka moc mogłyby powodować zawirowania w "baku", ale na testowej trasie wiodącej z Zakopanego na Słowację, składającej się głównie z krętych podjazdów i zjazdów oraz fragmentu ekspresówki, koreański gigant zużywał średnio 22,3 kWh/100 km.

Szybkie ładowanie zajmuje 24 minuty. O ile znajdziesz szybką ładowarkę...
Szybkie ładowanie zajmuje 24 minuty. O ile znajdziesz szybką ładowarkę...Żródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

W takich warunkach auto pokonałoby pomiędzy ładowaniami dystans 460-490 km. Jest potencjał, ale nie liczcie, że uda wam się tyle przejechać po autostradzie. Czy to problem? Według Hyundaia 800-woltowa architektura pozwala na naładowanie auta od 10 do 80 proc. w 24 minuty. Warunek? Znalezienie naprawdę szybkiej ładowarki DC o mocy co najmniej 300 kW, a tych... jest w Polsce jeszcze niewiele. Co ciekawe, Ioniq 9 wyposażony w napęd AWD (realizowany za pomocą dwóch silników elektrycznych) może ciągnąć przyczepę o masie 2,5 t (nie chcę nawet myśleć, jakie wtedy może mieć zużycie energii).

Hyundai Ioniq 9 z dużą przyczepą kempingową
Hyundai Ioniq 9 z dużą przyczepą kempingowąŻródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Ile kosztuje Hyundai Ioniq 9? Polskie ceny

Przedstawiciele Hyundaia nie liczą na sukces sprzedażowy w Polsce, bo znają nasze upodobania — duży i drogi elektryk to produkt niszowy. Wystarczy spojrzeć, ile jeździ po naszych drogach egzemplarzy Volvo EX90... Hyundai Ioniq 9 ma szansę stać się nieco częstszym widokiem, bo jest trochę tańszy.

Ceny tego modelu startują od 299 tys. zł za wersję Techniq RWD (218 KM). Środkowy, testowany przeze mnie wariant Uniq AWD (313 KM) to wydatek rzędu 349,9 tys. zł, a topowa odmiana Calligraphy Performance AWD (435 KM) kosztuje już 379,9 tys. zł. Ważne: to promocyjne ceny z doliczonym rabatem w wysokości 10000 zł z okazji startu sprzedaży w Polsce.

Hyundai Ioniq 9 zaciekawia wyglądem
Hyundai Ioniq 9 zaciekawia wyglądemŻródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Hyundai Ioniq 9 może być ciekawą propozycją dla osób, które potrzebują naprawdę dużego auta, ale zależy im na jeździe na prądzie. Mimo że jest ciężki i daje o tym znać na zakrętach, ma przyzwoity zasięg i bardzo dobre osiągi. Zastosowane w nim materiały nie są może z najwyższej półki, ale nie brakuje w nim żadnej z kluczowych nowinek technologicznych. Do tego wygląda jak pojazd z filmów z gatunku science-fiction. Czy to wystarczy, żeby odciągnąć klientów od zakupu Kii EV9, Volvo EX90 lub któregoś z chińskich graczy (BYD Tang, Xpeng G9)? Czas pokaże.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji