Auto Świat > Testy > Testy nowych samochodów > Pierwszy test nowego DS 4 – czy jest w doskonałej formie?

Pierwszy test nowego DS 4 – czy jest w doskonałej formie?

DS 4 to najnowszy, kompaktowy model młodej, ale już uznanej, francuskiej marki. Samochód oferowany jest jako klasyczny hatchback oraz w wersji Cross, której stylistyka nawiązuje do mody na auta o terenowym wyglądzie. Mieliśmy już okazję jeździć nowym pojazdem w wersji hybrydowej typu plug-in.

DS 4 Źródło: dsautomobiles
  • DS 4 dostępne jest z benzyniakami o mocy 130 KM, 180 KM lub 225 KM, a także ze 130-konnym dieslem oraz jako hybryda plug-in, której układ generuje 225 KM
  • Niezależnie od wybranej wersji silnikowej moment obrotowy dociera do przednich kół za pośrednictwem 8-stopniowej, automatycznej skrzyni
  • Samochód jest już w sprzedaży, a ceny startują od 114 900 zł za 130-konnego benzyniaka, natomiast za hybrydę plug-in trzeba zapłacić minimum 162 900 zł
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

DS 4 już raz gościł na naszym rynku w latach 2015-18. Tyle tylko, że wówczas był to jeszcze Citroen DS 4 bazujący na modelu C4. Auto występowało jako 5-drzwiowy hatchback z charakterystycznymi tylnymi klamkami umieszczonymi w ramce drzwi.

Po 3-letniej przerwie na rynek powraca DS 4, ale poza nazwą nie ma on żadnych powiązań z poprzednikiem określanym takim mianem i przedstawiciele francuskiej marki nowego modelu nie traktują go jako następcy Citroena DS 4.

Przeczytaj też:

DS 4 powrócił do gamy w nowej, bardziej awangardowej formie. Jego stylistyka prezentuje się wyjątkowo na tle klasowej konkurencji, a jednocześnie nosi znamiona sportowej elegancji. Z przodu dominuje potężna atrapa chłodnicy zwieńczona po bokach wąskimi paskami ledowych reflektorów.

Zawierają one system DS Matrix LED Vision , który łączy światła matrycowe i kierunkowe. Nie zabrakło również dziennych świateł, które tutaj przybrały kształt litery L, a w zderzaku wydzielono duży wlot powietrza.

Z boku karoserii na pierwszy plan wysuwają się dwa elementy – klamki tworzące jednolitą płaszczyznę z drzwiami (uchwyty wysuwają się podczas wsiadania do pojazdu) oraz zwężająca się linia okien, która współgra z obniżającą się linią dachu. Ta z kolei przechodzi płynnie w spoiler umieszczony nad mocno pochyloną szybą w klapie bagażnika. Pod nią umieszczono wąski pas świateł.

Nowy DS 4 – futurystyczne i eleganckie wnętrze

Wnętrze to wyjątkowe połączenie szykownej elegancji i futurystycznych elementów. Tu niemal każdy z nich – przyciski na desce rozdzielczej i drzwiach, dotykowy ekran, cyfrowe wskaźniki czy nawet regulatory nawiewów sprawiają wrażenie, jakby były z konceptu, a nie seryjnego pojazdu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Obsługa urządzeń pokładowych nie jest już tak jednoznaczna w ocenie. Z jednej strony mamy dotykowy ekran o wyrazistej stylistyce, a z drugiej trzeba trochę czasu zanim opanuje się w pełni jego menu. Warto to zrobić na postoju, bo dotarcie do niektórych funkcji wymaga przeklikiwania się przez kilka widoków, a nauka może absorbować zbyt dużo uwagi w trakcie prowadzenia pojazdu.

Na szczęście obsługa niektórych funkcji możliwa jest też za pomocą tradycyjnych przycisków – szkoda tylko, że ich ikony są słabo oznaczone i dopiero po dłuższej chwili orientujemy się w ich przeznaczeniu. Oprócz tego aktywowanie wybranych funkcji możliwe jest za pomocą gładzika umieszczonego na środkowym tunelu, pomiędzy fotelami.

Nowy DS 4 – benzyna, diesel lub hybryda

Nowy DS 4 dostępny jest z trzema rodzajami układów napędowych do wyboru – benzynowym, dieslem lub jako hybryda typu plug-in. Podstawowy benzyniak to 3-cylindrowa wersja 1.2 PureTech o mocy 130 KM, natomiast dwie pozostałe odmiany benzynowe to 4-cylindrowy 1.6 PureTech generujący 180 KM bądź 225 KM.

Jedyny diesel 1.5 BlueHDi produkuje 130 KM, a hybryda typu plug-in ma układ o łącznej mocy 225 KM. Takie parametry to wynik zastosowania 180-konnego benzyniaka oraz elektrycznej jednostki produkującej 110 KM. Podczas pierwszych jazd mieliśmy możliwość sprawdzenia, jak spisuje się zelektryfikowany napęd DS 4.

Podróż rozpoczęliśmy w trybie czysto elektrycznym, a to oznacza przemieszczanie się w niemal kompletnej ciszy. Auto sprawia frajdę zarówno, gdy delikatnie obchodzimy się z pedałem gazu i rozkoszujemy się zrelaksowaną jazdą, jak i wtedy gdy w pełni wykorzystujemy możliwości napędu.

Nowy DS 4 – jedna z lepszych hybryd na rynku

Po mocnym dodaniu gazu DS 4 sprawnie rozpędza się i już po 7,7 s na szybkościomierzu mamy setkę. W trybie elektrycznym można przejechać maksymalnie 55 km, a po wyczerpaniu prądu w akumulatorze o pojemności 12,4 kWh włącza się spalinowy silnik i kontynuujemy jazdę w hybrydowym trybie. I tu kolejne zaskoczenie.

W pierwszej chwili dziwmy się, jak długo udaje nam się podróżować na samym prądzie. Dopiero po chwili orientujemy się, że już aktywował się hybrydowy tryb. Skąd taka reakcja? Ponieważ spalinowy silnik aktywuje tako delikatnie i pracuje tak cicho, że prowadzący nie jest w stanie zorientować się kiedy to nastąpiło.

Dopiero po mocnym wciśnięciu pedału gazu do uszu jadących dociera pomruk 4-cylindrowej konstrukcji. Na szczęście w dalszym ciągu jej dźwięk nie jest natarczywy i nawet w najmniejszym stopniu nie męczy pasażerów.

Nowy DS 4 – automatyczna skrzynia w standardzie

Z silnikiem współpracuje 8-stopniowa, automatyczna skrzynia (w pozostałych wersjach silnikowych standardem jest taka sama przekładnia), która bardzo delikatnie i wystarczająco sprawnie zmienia poszczególne przełożenia. Podczas jazdy sprawuje się ona znacznie lepiej niż bezstopniowe przekładnie stosowane u niektórych konkurentów z napędem hybrydowym.

Dobra dynamika, zgrane współdziałanie silników benzynowego i elektrycznego oraz udana przekładnia tworzą udaną całość. Wszystko to sprawia, że DS 4 okazuje się jedną z ciekawszych, a jednocześnie z najbardziej udanych hybryd, jakie można kupić obecnie w naszym kraju.

Do tego pozytywnego wizerunku przyczynia się również wysoki komfort jazdy. W pierwszej kolejności odpowiadają za niego świetnie wyprofilowane siedzenia, które sprawdzają się także podczas długich podróży. Drugi czynnik, który przyczynia się do zapewnienia pasażerom wygody to przestronne wnętrze – w obu rzędach siedzeń można poczuć się swobodnie.

Nowy DS 4 – komfortowo w każdych warunkach

Wreszcie trzecim elementem gwarantującym komfort okazuje się dopracowane zawieszenie. Układ jezdny udanie tłumi wszelkie nierówności nawierzchni, a prowadzący ma niemal uczucie lewitowania ponad jezdnią. Właśnie takiego podwozia oczekujemy od francuskiego modelu.

Jednocześnie kłopotu nie sprawia pokonywanie krętych odcinków. Samochód wykazuje się dużym sprytem w trakcie wpisywania się w łuki, a w opanowaniu pojazdu wydatnie pomaga precyzyjny układ kierowniczy.

DS 4 już jest w sprzedaży w Polsce, a pierwsze zamówione egzemplarze mają pojawić się u klientów na przełomie roku. Ceny starują od 114 900 zł za 130-konnego benzyniaka z wyposażeniem Bastille. Wersja 180-konna to wydatek minimum 144 900 zł, ale w tym przypadku otrzymuje się specyfikację Performance Line, natomiast za topowego, 225-konnego benzyniaka zapłacimy od 173 900 zł (Performance Line+).

Nowy DS 4 – już jest w sprzedaży

Fani diesli muszą przygotować minimum 126 900 zł, a chętni na hybrydę typu plug-in wydadzą od 162 900 zł. Obie wersje najtańsze są w specyfikacji Bastille+. To jeszcze nie koniec nowości w gamie DS, bowiem na 2024 rok planowane jest wprowadzenie w pełni elektrycznej wersji.

Każdy z silników łączony jest ponadto w stylizowanej na terenowo odmianie Cross (w zależności od wyposażenia jest to Cross Trocadero lub Cross Rivoli). Wyróżnikiem Crossa są m.in. czarne, błyszczące relingi, obramowania okien i atrapa chłodnicy, a także czarne osłony progów oraz utrzymane w kolorze aluminium dodatkowe osłony pod zderzakami.

Nowy DS 4 – nasza opinia

Francuzi kolejny raz pokazali, że w kwestii projektowania samochodów nie znają pojęcia nudy. DS 4 okazuje się wyjątkowy pod niemal każdym względem odpowiadającym za stylistykę. Niezależnie czy weźmiemy pod uwagę wygląd nadwozia czy wnętrza pojazd prezentuje się oryginalnie. Do tego dochodzi świetna hybryda typu plug-in oraz dopracowane zawieszenie.

Nowy DS 4 – dane techniczne

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 1598, t.benz. R4/16 + elektr.
Moc maksymalna silnika benzynowego 180 KM przy 6000 obr./min
Moc maksymalna silnika elektrycznego 110 KM
Maksymalny moment obrotowy silnika benzynowego 250 Nm przy 1750 obr./min
Maksymalny moment obrotowy silnika elektrycznego 320 Nm
Moc maksymalna układu hybrydowego 225 KM
Maksymalny moment obrotowy układu hybrydowego 360 KM
Skrzynia biegów aut. 8
Napęd przedni
Prędkość maksymalna 233 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,7 s
Średnie spalanie (wg WLTP) 1,3-1,4 l/100 km
Emisja CO2 29-32 g/km
Zasięg w trybie elektrycznym 55 km
Długość/szerokość/wysokość 4400/1866/1470 mm
Rozstaw osi 2675 mm
Pojemność bagażnika 390-1240 l (w innych wersjach silnikowych 430-1240 l)
Pojemność zbiornika paliwa 40 l
Cena od 162 900 zł
Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:DSDS 4Citroen
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków