Peugeot e-2008 kontra MG4. Cenowo to przepaść. A pod innymi względami?

MG4 kosztuje minimum 125 200 zł, tymczasem za Peugeot e-2008 trzeba zapłacić od 191 550 zł. Zatem różnica na korzyść chińskiego modelu to aż 66 350 zł. Tymczasem to chiński model jest mocniejszy i szybszy. Jak to wypada realnie?

MG4 kontra Peugeot e-2008 – chińskie konie mechaniczne są dynamiczniejsze

Otóż MG4 ma o 14 KM mocniejszy silnik (170 KM wobec 156 KM w Peugeocie), szybciej osiąga setkę (8,0 s vs 8,9 s), a do tego ma wyższą prędkość maksymalną (160 km/h vs 150 km/h). Oczywiście w obu przypadkach ta szybkość jest ograniczona elektronicznie, ale to typowa cecha elektrycznych samochodów.

MG4 wygrywa pod względem dynamiki, za to Peugeot e-2008 okazuje się lepszy w kwestii prowadzenia. Auto zachowuje się spokojnie i podczas jazdy nim ma się wrażenie podróżowania modelem o klasę lepszym niż jest w rzeczywistości.

To prawda, że w granicznych sytuacjach wyczuwa się lekką podsterowność, ale pokładowa elektronika wydatnie wspomaga kierowcę w opanowaniu samochodu. Ponadto Peugeot e-2008 ma zawieszenie, które skutecznie tłumi wszelkie nierówności nawierzchni, a poza tym pracuje ciszej niż u chińskiego konkurenta.

MG4 kontra Peugeot e-2008 – francuski model jest mniej nerwowy

Chiński model nie należy do pojazdów, które uwielbiają dynamiczne przemykanie krętymi odcinkami dróg. Układ kierowniczy nie jest wystarczająco precyzyjny. Podczas jazdy na wprost oczekiwalibyśmy lepszej stabilności, a ponadto podczas pokonywania wszelkich nierówności samochód zachowuje się bardziej nerwowo niż Peugeot e-2008.

Podobne zachowanie zauważyliśmy również podczas gwałtownych manewrów omijania przeszkody. Wprawdzie w razie konieczności ESP skutecznie zapobiega wypadnięciu poza obrany kurs jazdy, ale reaguje ostro, a tym samym wprawia auto w nerwowe zachowanie.

Plusem MG4 okazuje się łatwe manewrowanie. To m.in. zasługa średnicy zawracania wynoszącej 10,9 m. Peugeot e-2008 w takiej samej sytuacji potrzebuje 11,3 m. Pamiętajmy jednak, że chiński model ma napęd na tył, a francuski na przód.

W przypadku Peugeota e-2008 bardziej podobało nam się wyprofilowanie foteli. Są obszerne i wygodne, a poza tym zapewniają lepsze podparcie z boku. Z kolei w przypadku MG4 pochwały należą się za niższą pozycję za kierownicą. Dzięki temu prowadzący ma lepsze wyczucie pojazdu.

Peugeot e-2008 – zasięg przemawia za tym modelem

W przypadku elektrycznego modelu jednym z ważniejszych czynników wpływających na komfort użytkowania jest zasięg. Pod tym względem nieznacznie lepszy okazuje się Peugeot e-2008.

W przypadku tego auta po naładowaniu na 100 proc. akumulatorów o pojemności 54 kWh można przejechać maksymalnie 406 km. Tymczasem MG4 ma baterie o pojemności 51 kWh i zasięg 350 km.

MG4 – zasięg dobry do miasta

Tyle dane fabryczne, bo rzeczywisty zasięg jest daleki od obietnic producenta. To wina wysokiego zapotrzebowania na prąd. Dotyczy to szczególnie ciężkiego MG4 (masa własna 1630 kg), które potrafi zużywać średnio 21,9 kWh na 100 km (fabryczne zużycie to 17,0 kWh/100 km). W efekcie zasięg obniża się do 268 km.

Peugeot e-2008 w teście zużył średnio 18,0 kWh/100 km (fabryczne zapotrzebowanie to 15,3 kWh/100 km). Przy takim zapotrzebowaniu na energię zasięg skraca się do 325 km.

• Czytaj także: Nowy Peugeot 2008 i spółka. Odświeżona gama i nowy kokpit. I-Cockpit

Jest jedna dziedzina, w której MG4 z dużą przewagą wygrywa z Peugeotem e-2008 – cena zakupu. Za chiński model zapłacimy 125 200 zł, a tymczasem konkurent z Francji kosztuje minimum 191 550 zł. Auto można mieć taniej (186 750 zł), ale w tym przypadku zastosowano 136-konny silnik i akumulator o pojemności 50 kWh.

• Czytaj także: Jeździłem nowym MG4. Dawno nie byłem tak zaskoczony

Tymczasem MG4 w najdroższej wersji wycenione zostało na 169 900 zł, ale w tej postaci na pokładzie jest bateria o pojemności 64 kWh, a maksymalny zasięg to 450 km. W ofercie jest jeszcze odmiana z akumulatorem o pojemności 77 kWh kosztująca 165 900 zł. W tym przypadku zasięg wynosi aż 520 km.

MG4 kontra Peugeot e-2008 – naszym zdaniem

MG4 to propozycja dla kierowców poszukujących elektrycznego modelu w korzystnej cenie. W tej sytuacji można pogodzić się z nieco gorszym prowadzeniem czy niższym komfortem resorowania. Pamiętajcie tylko, że zasięg będzie wystarczający głównie dla osób podróżujących po mieście. Peugeot e-2008 spodoba się osobom ceniącym wyszukaną stylistykę i jak największy zasięg. Tyle tylko, że samochód jest mniej dynamiczny od chińskiego rywala, a poza tym okazuje się drogi w zakupie.

MG4 kontra Peugeot e-2008 – wyniki pomiarów drogowych

MG4 kontra Peugeot e-2008 – dane katalogowe