Coraz więcej kierowców zaczyna rozważać korzystanie z auta elektrycznego – potwierdzają to statystyki sprzedaży, wpisy na forach internetowych poświęconych motoryzacji oraz badania sondażowe – już blisko połowa (45 proc.) aktywnych kierowców deklaruje, że chciałaby jeździć w przyszłości samochodem elektrycznym.
Obserwując statystyki publikowane przez PZPM i PSPA, możemy w cyklu miesięcznym zobaczyć, jak przyrasta liczba zarejestrowanych w kraju samochodów elektrycznych i stacji ładowania. Jednocześnie duża część budżetów reklamowych producentów samochodów kierowana jest właśnie na komunikację związaną z elektryfikacją czy – szerzej – zeroemisyjnością. Zatem nie może dziwić fakt, że coraz więcej konsumentów zaczyna rozważać korzystanie z auta elektrycznego. Potwierdzają to wpisy na forach internetowych poświęconych motoryzacji oraz badania sondażowe – już blisko połowa (45 proc.) aktywnych kierowców deklaruje, że chciałaby jeździć w przyszłości samochodem elektrycznym.
Auta elektryczne są, ale nie wszędzie
W takiej sytuacji nie mogło zabraknąć w tegorocznym Wielkim Teście Salonów scenariusza z planem zakupu samochodu elektrycznego. W tym roku badaniem objęte były sieci dealerskie 24 marek popularnych oraz premium i 345 salonów. Ze wszystkich marek objętych projektem WTS do scenariusza EV wybraliśmy te, które w swojej ofercie posiadały w trakcie realizowania testu bateryjny samochód osobowy BEV. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała nasze ambicje dotyczące liczby wizyt w salonach po samochód elektryczny.
Ze względu na ograniczenia produkcyjne spowodowane brakami komponentów oraz sytuacją za naszą wschodnią granicą, nie we wszystkich markach, które teoretycznie posiadają w ofercie elektryki, udało się zobaczyć takie auto w salonie. Ostatecznie nasi „tajemniczy klienci” odbyli 88 wizyt w scenariuszu elektrycznym w salonach 16 marek.
Co sprawdzaliśmy w salonach?
Większość elektryków zamawiają osoby dość dobrze zorientowane w ofercie – tacy klienci przychodzą do salonu dobrze przygotowani do rozmowy z doradcą. Co jednak kiedy elektrykiem zainteresowałby się kierowca, który do tej pory rozważał wyłącznie auto spalinowe lub hybrydę i nie ma szerokiej wiedzy o ekosystemie elektromobilności? Postanowiliśmy sprawdzić, czy doradcy handlowi będą w stanie przybliżyć klientom świat elektryków i zachęcić do ich zakupu.
Przede wszystkim sprawdzaliśmy, czy auta elektryczne znajdują się na ekspozycji salonu i są dostępne do jazd testowych oraz, czy są naładowane. Zaproponowanie jazdy testowej elektrykiem jest kluczowe ze względu na to, iż większość kierowców nie miała nigdy okazji doświadczyć jazdy takim autem. Kolejną ważną kwestią jest omówienie przez doradcę wszelkich sposobów ładowania samochodu, niuansów z tym związanych wraz z prezentacją podłączania auta do ładowania.
Sprawdzaliśmy, również czy doradcy opowiadają (i w jaki sposób to robią) o korzyściach wynikających z korzystania z EV, np. jazda buspasami, darmowe parkowanie w mieście, frajda z jazdy. Nie mogło w naszym scenariuszu zabraknąć też kwestii związanych z programem Mój Elektryk oraz ofertą na ładowarkę domową, tzw. wall box. W sumie ocenialiśmy ponad czterdzieści aspektów specyficznych przy prezentacji oferty na samochód elektryczny.
Kia, Audi i Mercedes najlepsze w sprzedaży aut elektrycznych
Wraz z rozwojem oferty i szkoleniami dla doradców wiedza o elektromobilności w salonach dilerskich rośnie. W analogicznym badaniu w roku ubiegłym marki, które wypadły najlepiej w naszym teście uzyskały wynik 60 proc. spełnienia weryfikowanych przez nas kryteriów oceny. W tym roku było to już 71 proc. Oznacza to, że konsumenci mogą liczyć na coraz lepsze doradztwo dotyczące samochodów elektrycznych w salonach sprzedaży, lecz nadal jest przestrzeń do poprawy nawet w najlepszych pod tym względem sieciach dealerskich.
Co ważne, nasi audytorzy oceniający zaangażowanie doradców w trakcie rozmów handlowych ocenili aż 84 proc. z nich jako entuzjastów elektromobilności. To wydaje się niezwykle istotne, gdyż sam samochód BEV (czyli czysto elektryczny) jest tylko elementem większego ekosystemu i odnosimy wrażenie, że tylko zaangażowany oraz dobrze przeszkolony personel salonów jest w stanie przekazać klientowi wszystkie ważne informacje o EV i rozwiać wątpliwości konsumenta, których z pewnością jest nie mało.
Poniżej lista sprawdzonych marek wraz z wynikiem procentowym spełnienia weryfikowanych przez nas aspektów obsługi klienta przy sprzedaży samochodu elektrycznego. W tym roku na wyróżnienie zasługują marki KIA, Audi i Mercedes, których dealerzy najlepiej poradzili sobie z wyzwaniem opowiedzenia klientowi o świecie elektromobilności. Gratulujemy!
Marka
Ogólny wynik spełniania standardów w procentach (maks. 100 proc.)
Kia
71,4
Audi
70,7
Mercedes
70,7
Mini
65,7
Citroen
64,7
Peugeot
64,6
Cupra
64,5
Skoda
61,9
Volkswagen
59,8
Opel
57,4
Fiat
54,6
BMW
54,3
Volvo
53,5
Hyundai
52,0
Nissan
48,9
Ford
45,2
Galeria zdjęć
1/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
1/8
Auto Świat
Kia wypadła najlepiej – 71,4 proc.
2/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
2/8
Auto Świat
Mercedes zajął drugie miejsce wespół z Audi – 70,7 proc.
3/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
3/8
Auto Świat
Ford wypadł słabo – 45,2 proc.
4/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
4/8
Auto Świat
Ford – tylko 45,2 proc.
5/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
5/8
Auto Świat
Skoda – dobry rezultat – 61,9 proc.
6/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
6/8
Auto Świat
Peugeot – dobry wynik – 64,6 proc.
7/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
7/8
Auto Świat
Opel – w środku stawki – 57,4 proc.
8/8 Sprawdziliśmy, jak dilerzy sprzedają auta elektryczne
8/8
Auto Świat
Volkswagen – 59,8 proc.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.