Auto Świat > I runda Kia Lotos Race 2014: emocje zlane deszczem

I runda Kia Lotos Race 2014: emocje zlane deszczem

Autor Radosław Turek
Radosław Turek

W weekend 9-11 maja na torze Slovakiaring odbyła się pierwsza runda Mistrzostw Polski Kia Lotos Race. Ulewna niedziela przyniosła wiele zwrotów, ale pokazała też zimną krew u młodych kierowców.

I runda Kia Lotos Race 2014 (Slovakiaring)Źródło: Auto Świat / ACZ

W drugi weekend majowy wystartował już trzeci z kolei sezon Kia Lotos Race – wyścigowych Mistrzostw Polski, w którym zawodnicy rywalizują małymi Kia Picanto. Inauguracyjna runda towarzyszyła jednej z największych imprez wyścigowych na świecie - Mistrzostwom Świata Samochodów Turystycznych WTCC.

Ulewa towarzyszyła niedzielnym wyścigom
Ulewa towarzyszyła niedzielnym wyścigomŹródło: Kia

Prognozy pogody zapowiadały zwariowany weekend. Kwalifikacje miały odbyć się przy słonecznej pogodzie, tymczasem wyścig w ulewnym deszczu. Nikt jednak nie wierzył w nie do końca. Przed dwoma laty na Slovakiaringu panował dokuczający gorąc i raczej wszyscy spodziewali się znanego scenariusza. Synoptycy jednak się nie mylili...

Piątkowe treningi oraz sobotnie kwalifikacje odbyły się w pełnym słońcu. Zawodnicy przez dwa dni jeździli po suchej i dobrze nagrzanej nawierzchni. W takich warunkach doskonale radził sobie Michał Śmigiel, który był zdecydowanie najszybszy w kwalifikacjach i do pierwszego wyścigu startował z pole position. Za nim w polach startowych ustawili się Stanisław Kostrzak, gościnnie biorący udział w zawodach dziennikarz TVN Łukasz Byśkiniewicz, Rafał Berdys i zamykający pierwszą piątkę Piotr Parys. Nieco słabiej poszło w Q3 młodym zawodnikom BM Racing Team. Paweł Malczak, Karol Urbaniak i Karol Lubas startowali z miejsc sześć, siedem i osiem.

Niedzielny poranek zwiastował zapowiadane prognozy. Gęste chmury zawisły nad Slovakiaringiem i ok. południa, kilkanaście minut przed rozpoczęciem pierwszego wyścigu Kia Lotos Race lunęło jak z cebra. Na torze momentalnie pojawiła się stojąca woda, ale nie było już odwrotu. Zielone światło zgasło.

Karol Urbaniak prezentował doskonałą jazdę
Karol Urbaniak prezentował doskonałą jazdęŹródło: Kia / ACZ

Na pierwszym prawym zakręcie doszło do lekkiej przepychanki wymuszonej brakiem przyczepności. Najwięcej stracił na tym Marcin Jaros, który wypadł z toru, a zyskał startujący z drugiego pola Stanisław Kostrzak. Odskoczył rywalom i pewnie zmierzał w kierunku mety. W pogoń za liderem ruszyli Karol Lubas, Rafał Berdys, Paweł Malczak i Karol Urbaniak. Kierowcy BM Racing Team szybko zostawili Berdysa za sobą i zaczęli odrabiać straty do Stasia Kostrzaka.

W połowie dystansu Karol Lubas i niesamowicie jadący Karol Urbaniak odskoczyli stawce i z każdym kółkiem zmniejszali stratę do prowadzającego. Popisali się piękną zespołową jazdą w ultratrudnych warunkach. Pamiętajmy, że obydwaj kierowcy nie mają nawet osiemnastu lat, a wykazali się bardzo dużym opanowaniem.

Stanisław Kostrzak miał szansę na zwycięstwo w wyścigu 1
Stanisław Kostrzak miał szansę na zwycięstwo w wyścigu 1Źródło: Kia / ACZ

W przeciwieństwie do lidera, który popełnił błąd kosztujący go zwycięstwo i jakiekolwiek punkty za wyścig. Na ostatnim zakręcie, kilkaset metrów przed metą zawodnicy BM Racing Team pokazali się w lusterku Kostrzaka dekoncetrując go. Milisekunda nieuwagi spowodowała przestrzelenie zakrętu i wpadnięcie w żwirową pułapkę. Tym samym Lubas i Urbaniak mieli wolną drogę po pierwsze i drugie miejsce w otwierającym sezon wyścigu Kia Lotos Race. Na trzeciej pozycji zameldował się Rafał Berdys (po karze dla Piotra Parysa za spowodowanie kolizji). Czwarte miejsce przypadło Pawłowi Malczakowi, a piątkę zamknął Łukasz Byśkiniewicz.

Ulewa nie ustąpiła nawet na kilka chwil. Z tego powodu przerwano pierwszy wyścig WTCC. Sędziowie zastanawiali się nad zasadnością wypuszczenia kierowców Kia Lotos Race na tor, ale wspólnie z organizatorami podjęli decyzję: „Jedziemy!”.

Drugi wyścig składał się z dziesięciu okrążeń. Pierwsze pięć kierowcy przejechali za Safety Carem. Kiedy ulewa zelżała, czerwona Alfa Romeo 4C opuściła tor, a „kijankowcy” wcisnęli gaz w podłogę. Na prowadzenie wysunął się Piotr Parys, który wykorzystał odstęp od peletonu stworzony przez innego kierowcę. Za nim ruszył Karol Lubas i Konrad Wróbel. Drugi w wyścigu pierwszym Karol Urbaniak tym razem miał pecha i podczas kontaktu z rywalem na pierwszym zakręcie przebił oponę i musiał zjechać do pitlane. W rezultacie wyścig zakończył na ostatnim miejscu.

Karol Lubas zajął I i II miejsce na Slovakiaring
Karol Lubas zajął I i II miejsce na SlovakiaringŹródło: Kia / ACZ

Karol Lubas szybko odrabiał straty do Piotra Parysa. Był ponad sekundę szybszy na okrążeniu. Zabrakło jednak dwóch kółek, aby podjąć walkę z najmłodszym w stawce zawodnikiem. W efekcie podium wyglądało następująco: Piotr Parys, Karol Lubas, Konrad Wróbel.

Pierwsza runda Kia Lotos Race na Slovakiaringu pokazała, że w tym sezonie zawodnicy podchodzą zdecydowanie dojrzalej do walki mimo niższej średniej wiekowej. Arcytrudne warunki nie przeszkodziły w czystej walce. Spodziewałem się też większej ilości wypadków i przepychanek. Warto przyglądać się poczynaniom zawodników BM Racing Team, z którego wywodzi się dwukrotny Mistrz Kia Lotos Race Bartek Mirecki. Podczas słowackiej rundy dobrą i równą jazdą popisali się Karol Lubas, debiutujący Karol Urbaniak i Paweł Malczak. Na uwadze należy mieć także Michała Śmigla, Piotra Parysa i Stanisława Kostrzaka, który o tytuł walczy trzeci rok z rzędu.

Następna runda Wyścigowych Mistrzostw Polski Kia Picanto już w weekend 7-9 lipca na holenderskim Zaandvort, nowym obiekcie w kalendarzu KLR.

Organizatorem Mistrzostw Polski Kia Picanto jest Kia Motors Polska wraz z Lotos Oil, a wsparcia udzielają BNP Paribas, Otomoto oraz PZU. Wszelkie informacje o serii dostępne są pod adresem www.kialotosrace.pl lub na profilu facebook Kia Lotos Race.

Gościnnie w wyścigu wystąpił Łukasz Byśkiniewicz z TVN Turbo
Gościnnie w wyścigu wystąpił Łukasz Byśkiniewicz z TVN TurboŹródło: Kia / ACZ

KOMENTARZE

Karol Lubas: „To był ciężki weekend dla naszego zespołu, ale bardzo udany. Na wstępie chciałbym podziękować BM Racing Team za perfekcyjnie przygotowany samochód. Tym autem można wygrywać! Wykorzystałem potencjał ustawień, dowiozłem P1 w pierwszym wyścigu, P2 w drugim. Po kwalifikacjach można było patrzeć różnie na mój plan z wygrywaniem Było bardzo blisko a wyjechałbym z kompletem punktów! Niestety warunki, jakie panowały na torze Slovakiaring nie pozwoliły ukończyć drugiego biegu tempem wyścigowym. Safety Car prowadził nas przez pięć okrążeń. Podsumowując, jestem bardzo zadowolony i chyba mam prawo to powiedzieć. Melduję wykonanie zadania! I runda wygrana! Jeden dzień regeneracji i zaczynamy pracę nad kolejną rundą z BM Racing Team. Zandvoort (Holandia) w dniach 7-9 czerwca. Tam będziemy jeszcze szybsi!”

Piotr Parys: „Wymarzony debiut. W pierwszym wyścigu trochę przygód, ale w drugim poszło wszystko doskonale. Bardzo dziękuję mojemu zespołowi za pracę jaką włożyli w ten rezultat. Pogoda absolutnie mi nie przeszkadzała. Bardzo dużo w swojej kartingowej karierze jeździłem w deszczu, zaliczyliśmy przed sezonem dużo treningów i to przyniosło rezultaty. Nie mogę powiedzieć, że było łatwo, ale z pewnością wiedziałem co mam robić”.

Karol Urbaniak: „Bardzo udany weekend. Strasznie ciesze się z drugiej pozycji w pierwszym wyścigu. Nie wyobrażałem sobie, że w moim debiucie w wyścigach samochodowych mogę stanąć na podium. Niestety drugi wyścig nie poszedł juz tak po mojej myśli jak pierwszy, ponieważ zaraz po starcie miałem kontakt z jednym z zawodników w wyniku czego przebiłem oponę. Musiałem zjechać do boksów, żeby mechanicy zmienili uszkodzone koło. Tempo i czasy jakie prezentowałem podczas tego weekendu mogą być dobrym prognostykiem na następne zawody i pokazują, że jestem w stanie walczyć o wysokie pozycje, ale nie było by tak gdyby nie niezawodna ekipa BM Racing, ktora kapitalnie przygotowała mój samochód.”

Konrad Wróbel: „To był chyba najtrudniejszy wyścig w mojej historii w Kia Lotos Race. Pod koniec drugiego biegu było już mocno kontaktowo z Karolem i cieszę się, że jestem na mecie, a tym bardziej na podium. Ale warunki były ekstremalnie trudne. Liczę na to, że w tym sezonie powalczę o tytuł, bo mam na niego apetyt od zeszłego roku. Konkurencja jednak jest bardzo silna i widzę, że trzeba się będzie mocno napracować nad jego zdobyciem”.

Rafał Berdys: „To niewiarygodne, że jestem na podium. Wyścig był niesamowicie trudny, bardzo słaba widoczność, mnóstwo wody i uważam, że jak na mój pierwszy wyścig w życiu za kierownicą samochodu, to chyba nie wypadło źle. Dziękuję mojej ekipie za perfekcyjnie przygotowane auto. Moje doświadczenie w motorsporcie, to na razie wyłącznie karting, w którym profesjonalnie ścigałem się przez ostatnie lata. Ale teraz, z moim tatą, postanowiliśmy, że czas na krok w przód i naturalnym wyborem jest Kia Lotos Race. To idealna seria dla młodego człowieka, który nie ma gigantycznego zaplecza finansowego, a chce się profesjonalnie i czysto ścigać”.

WYNIKI

Wyniki wyścig I
Wyniki wyścig IŹródło: Auto Świat
Wyniki wyścig II
Wyniki wyścig IIŹródło: Auto Świat
Klasyfikacja generalna KLR 2014
Klasyfikacja generalna KLR 2014Źródło: Auto Świat
Radosław Turek
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków