Przy prędkości 100 km/h przeciętne koło samochodowe kręci się około 850 razy na sekundę. Przy tak wysokich obrotach, nawet drobny kamyk, zagięta felga lub zebrany śnieg w jej wewnętrznej stronie może spowodować silne wibracje odczuwalne na kierownicy. Dosłownie: odczuwalne 14 razy w ciągu sekundy!
Drżenie to wierzchołek góry lodowej
Wibracje odczuwalne na kierownicy to uciążliwy, lecz najmniejszy problem. Mocniejsze, w żaden sposób nieprzefiltrowane drgania oddziałują negatywnie na oponę, zawieszenie, układ kierowniczy, a nawet mogą przenieść się skrzynię biegów i mechanizm różnicowy. Poza przyspieszonym zużyciem tych elementów grozi nam radykalne pogorszenie właściwości jezdnych samochodu. W żadnym wypadku nie wolno ignorować drżenia kierownicy, nawet jeśli staję się ono wyczuwalne dopiero przy wyższych prędkościach. Poniżej prezentujemy kilka możliwości pozbycia się uciążliwych wibracji. Każdy sposób odnosi się do innego przypadku i tylko w konkretnej sytuacji będzie skuteczny. Może się okazać, że konieczne będzie wykonanie wszystkich czynności.
Pierwsza możliwość: doważanie
Klasyczny sposób polega na wyważaniu kół po ich zdjęciu z samochodu. Zadaniem tej metody jest wyeliminowanie problemu wynikającego z nierównomiernego rozkładu masy w feldze lub oponie. Niekiedy okazuje się, że samo wywarzanie nie pomoże. Koło mocowane jest na wyważarce inaczej niż na samochodzie, a w dodatku wraz z nim obracają się jeszcze półoś, piasta, tarcza hamulcowa i ewentualnie kołpak.
Również te elementy mogą być niewyważone/uszkodzone, powodując podczas jazdy uciążliwe drgania. Weryfikację i eliminację można przeprowadzić poprzez doważanie kół na samochodzie. Specjalne urządzenie wprawia w ruch koło kręcące się po podstawionych pod nie rolkach, a wtedy badane jest wyważenie całego układu. Zabieg ten szczególnie zaleca się we wszystkich autach o podwyższonych osiągach! Koszt: 60-120 zł.
Druga możliwość: ustawienie geometrii
Czasem pomimo wyważenia czy doważenia kół, auto wciąż źle się prowadzi – kierownica drży, a samochód znosi na bok. Jest to oznaka, by sprawdzić stan zawieszenia. Jeżeli jakakolwiek część jest wybita, zużyta lub uszkodzona, trzeba ją wymienić. Dopiero po rewizji elementów zawieszenia można przystąpić do sprawdzenia i ustawienia geometrii.
Bardzo często okazuje się, że to właśnie ona jest powodem niewłaściwego zachowania auta. Wystarczy, że koła są nieodpowiednio pochylone, by samochód koszmarnie się prowadził i zbaczał z obranego toru jazdy. Jeśli opona styka się z powierzchnią krawędzią, a nie czołem bieżnika, może to powodować wibracje podobne do wywołanych przez niewyważenie kół.
Dobry mechanik na podstawie śladów na oponie może w przybliżeniu określić, co jest źle ustawione bądź popsute. Powrót do fabrycznie zalecanych nastawów zawieszenia może nie pomóc, bowiem po dłuższej jeździe na źle ustawionej oponie do asfaltu, bieżnik jest tak zdeformowany, że potrzebny jest zakup nowych opon. Przy okazji wizyty w warsztacie zajmującym się naprawami zawieszeń, warto sprawdzić kondycję amortyzatorów. Za regulację geometrii zapłacimy od 100-240zł, test amortyzator to wydatek rzędu 30 zł.
Trzecia możliwość: wyważanie z testem drogowym
Najnowocześniejsze wyważarki pozwalają sprawdzić zachowanie koła w warunkach zbliżonych do panujących na drodze. Widoczne na zdjęciu urządzenie Hunter GSP9700 wyposażone jest w dodatkową rolkę, która dociska koło z siłą ponad 6 tys. niutonów (ok. 600 kg). Dzięki temu można zmierzyć siły, które działają podczas obracania się obciążonego koła.
Jest to tzw. test drogowy. Maszyna potrafi np. ocenić, czy problem leży po stronie opony, czy też winna jest felga. Może również poinformować mechanika, jak przesunąć oponę na feldze, by niedoskonałości felgi i opony wzajemnie się skompensowały. W dużym skrócie cała sztuka polega na tym, żeby najlżejsza część opony znalazła się nad najcięższą częścią felgi. Urządzenie mierzy też siły boczne działające na styku drogi i opony, czyli właśnie to, co powoduje ściąganie pojazdu. Mając wyniki pomiarów dla wszystkich czterech kół, wylicza, w jakiej konfiguracji powinny być one zamontowane na aucie, aby wyeliminować wibracje i ściąganie.
Zdaniem eksperta
Skuteczność działania wyważarki z testem drogowym była dla nas dużym zaskoczeniem. Przy jej pomocy udaje nam się usuwać drgania, które występują po najbardziej starannym wyważeniu kół na innych maszynach. Urządzenie potrafi też wykryć uszkodzenia konstrukcji nośnej opony, których nie zauważy nawet doświadczony mechanik.