Supersportowcy po obu stronach Atlantyku sygnowani są dodatkowymi literami: BMW ma swoje M, Mercedes– AMG, a Jeep – SRT. Co ten skrót znaczy dla Grand Cherokee?
Ani śladu downsizingu czy sprężarek – to wynalazki Europejczyków
Topowy Jeep przygotowany przez team Street and Racing Technology napędzany jest potężnym, 6,4-litrowym silnikiem V8, ma obniżone nadwozie, układ jezdny dostosowany do wysokich prędkości i zestaw dodatków stylistycznych, które i tak już rzucającego się w oczy SUV-a czynią megaspektakularnym.
Jeździ tak samo niesamowicie, jak wygląda
Moc i wysoki moment obrotowy uzyskiwane z dużej pojemności skokowej pozwalają czuć się pewnie. Przyspieszenie wciska w fotel, a silnik brzmi tak, jak tylko 8-cylindrowce potrafią. Mimo masy i gabarytów prowadzi się, jak na sportowca przystało, w czym wydatnie pomaga adaptacyjne zawieszenie, dające możliwość wyboru charakterystyki jezdnej spośród 5 opcji: Auto, Sport, Snow, Track i Tow.
Najlepsze na koniec: SRT oferuje znakomite osiągi i kompletne wyposażenie w cenie znacznie niższej niż jego niemieccy konkurenci.