Fiat 508 III Junak odegrał niezwykle istotną rolę w dziejach polskiej motoryzacji międzywojennej. Oprócz wersji osobowych produkowano także specjalne odmiany dla wojska Idea seryjnej produkcji popularnego samochodu w Polsce narodziła się już na początku XX wieku. Po odzyskaniu niepodległości podjęto liczne próby jej zrealizowania.

W 1922 roku Stefan Kozłowski i Antoni Frączkowski zbudowali prototyp samochodu SKAF, jednak nie udało się go wprowadzić do produkcji. W 1927 roku podjęto montaż aut AS S-1 i S-2, lecz światowy kryzys zahamował działania producenta.

Nie powiodła się też próba wprowadzenia małolitrażowego MW konstrukcji inż. Mrajskiego

Szansę na wielkoseryjną produkcję stwarzał jedynie zakup licencji od zagranicznego kontrahenta. Pod uwagę brano firmy: Citroën, Fiat, Renault i Skoda, jednak ostatecznie wybrano ofertę turyńskiego koncernu.

21 września 1931 roku przedstawiciele włoskiego Fiata i Państwowych Zakładów Inżynierii (PZInż.) zawarli umowę licencyjną na montaż samochodów osobowych i ciężarowych w Polsce.

Rok później na salonie w Mediolanie zaprezentowano model 508 Balilla, który uznano za jeden z najlepszych samochodów w swojej klasie. Nasz kraj nie był jedynym licencjobiorcą Fiata. Montaż „508-ki” odbywał się w Czechosłowacji (Walter), we Francji (SIMCA) oraz w Niemczech (Fiat-NSU).

W latach 1932-35 niewielkie partie samochodów Fiat 508 montowano w hali Spółki Akcyjnej „Polski Fiat” przy ulicy Sapieżyńskiej 6 w Warszawie. Wczesne modele oznaczano dodatkowo rzymskimi cyframi I (1932-34) i II (1934-35).

W tym czasie w Warszawie przy ul. Terespolskiej 34/36 powstawały budynki nowoczesnejFabryki Samochodów Osobowych i Półciężarowych (FSOiP). Seryjny montaż osobowego Fiata rozpoczęto dopiero w czerwcu 1935 roku.

Był to zmodernizowany model, który nosił oznaczenie 508 III

Moc silnika o pojemności 995 ccm wzrosła do 24 KM. Wprowadzono skrzynię biegów z czterema przełożeniami. Biegi 3. i 4. były synchronizowane. Zmodernizowano też nadwozie. Auto ważyło 760 kg, osiągało 95 km/h i spalało 8 litrów benzyny na 100 km. 12 lutego 1936 roku Fiat 508 III otrzymał handlową nazwę Junak.

W tym samym czasie do uzbrojenia Wojska Polskiego wprowadzono uterenowionego Fiata 508 III o nazwie Łazik. Auto zostało zaprojektowane w Biurze Studiów PZInż., wyróżniało się otwartym nadwoziem i wzmocnionymi mechanizmami.

Szkielet był drewniany, konstrukcja – stalowa

Rama szyby przedniej miała zawiasy umożliwiające położenie jej na masce – było to przydatne w sytuacji prowadzenia ostrzału karabinowego z wnętrza pojazdu. A

by Łazik mógł poruszać się po bezdrożach, wyposażono go w terenowe ogumienie na tzw. artyleryjskich obręczach, blokadę mechanizmu różnicowego oraz terenowe przełożenie przekładni głównej.

Powstały także inne wersje nadwoziowe, wojskowe i cywilne, jak: zamknięty furgon, sanitarka oraz pikap. Trafiały one zarówno do państwowych instytucji, np. Poczta Polska, jak również do prywatnych firm.

Polski Fiat 508 III Junak cieszył się znakomitą opinią wśród kierowców

Był pojazdem wygodnym, trwałym, ekonomicznym w eksploatacji. Dobrze znosił drogi złej jakości, jak również surowy klimat. W 1936 roku nowy Junak kosztował 5400 złotych.

Ministerstwo Transportu refundowało 20 proc. sumy zapłaconych podatków z ostatnich trzech lat każdemu nabywcy nowego samochodu produkcji krajowej. Takie działania ożywiały motoryzacyjny rozwój Polski.

W trakcie produkcji Fiata 508 III następowała jego polonizacja. Na przełomie lat 1938-39 około96 proc. części pochodziło z krajowej produkcji. Importowano m.in. gaźniki oraz łożyska toczne.

W tym czasie trwały prace nad następcą – Polskim Fiatem 508 IV z górnozaworowym silnikiem i opływowym nadwoziem.Wybuch II wojny światowej przerwał je. Produkcja Polskiego Fiata zakończyła się na początku września 1939 roku.

Liczbę wyprodukowanych w Polsce „508-ek” szacuje się na ok. 3600 egz.oraz blisko 1300 podwozi pod zabudowę. Do dziś przetrwało zaledwie kilkadziesiąt aut. Wiele cywilnych Fiatów uległo zniszczeniu w czasie II wojny światowej, szczególnie we wrześniu 1939 roku.

W PRL samochody o „sanacyjnym” rodowodzie często trafiały do huty jako bezwartościowy złom lub rdzewiały pod płotem. Gdy zaczęto je doceniać, zostało ich już bardzo niewiele.

Mimo że model 508 nie zmotoryzował przedwojennej Polski, współpraca z Fiatem była ważnym krokiem ku masowej motoryzacji i doświadczeniem, które po latach zaowocowało zakupem licencji na produkcję Fiatów 125 (1967 r.) i 126 (1973 r.).