Muzeum mieści się w dużej hali, ok. 10 km za Modeną. Po zjeździe z głównej drogi należy minąć kilka wielkich obór, wyminąć pracujące traktory i… wielkie zwały obornika. Niech Was to nie zrazi, bo ostatnim budynkiem folwarku „Hombre” będzie Panini Motor Museum, nazywane też CUP – „Collezione Umberto Panini”.
Muzeum Maserati – dziwna lokalizacja i zaskakujące otoczenie
Umberto Panini, twórca kolekcji, urodził się w Pozza di Maranello w regionie Emilia-Romania w 1930 roku. Gdy wkroczył w dorosłość rozpoczął pracę jako kowal, spawacz i mechanik w różnych warsztatach w Modenie. W wieku 27 lat, wyruszył w poszukiwaniu pracy do Wenezueli. Do Włoch wraca w 1964 r. i zakłada, wraz z braćmi, wytwórnię... naklejek. Włosi oszaleli wówczas na punkcie kolekcjonowania nalepek z podobiznami piłkarzy, każdy chciał mieć wypełnione nimi specjalne albumy. W 1972 roku kupuje folwark, o którym zawsze marzył. Ma na początek 30 krów i 30 hektarów ziemi, a folwark nazywa od swojego wenezuelskiego przydomka – „Hombre”. Umberto produkuje na farmie ser parmezan w swojej najlepszej i najoryginalniejszej wersji, czyli „Parmigiano Reggiano”. Od 1996r. eksponuje także kolekcję zabytkowych aut i motocykli.
Jak to się stało, że kolekcja zabytkowych aut znalazła się w rękach Umberto Panini? W maju 1993 r. FIAT odkupuje Maserati od De Tomaso Group. Firma z Turynu przejmuje markę i prawa do produkcji aut, ale status kolekcji historycznych pojazdów i silników pozostaje niejasny. W grudniu 1994 roku, w 80. rocznicę powstania Maserati, przygotowano ekspozycję na Bolońskim Salonie Samochodowym i otwarto nowe muzeum w siedzibie zakładu. W lipcu 1996 roku De Tomaso Group dopomina się o kolekcję samochodów i sąd przyznaje mu rację. Niemal natychmiast po sądowej decyzji firma decyduje się sprzedać 19 cennych pojazdów na aukcji w Londynie. Dom Aukcyjny Brooks ustala termin licytacji na 2 grudnia 1996 roku.
Gdy tylko wieść o mającej nastąpić sprzedaży cennych klasyków z trójzębem na masce dociera do Modeny wzbudza ona gniew wśród fascynatów dziedzictwa motoryzacyjnego regionu Emilia-Romania. Gdy o groźbie utraty i rozproszenia kolekcji dowiaduje się Umberto Panini to wyłącznie na podstawie zdjęć i opowieści zakupuje wszystkie auta, a Brooks ogłasza, że kolekcja Maserati została wycofana z agendy aukcji. Tak pieniądze zarobione w Wenezueli, a potem pomnożone dzięki produkcji naklejek i sera „Parmegiano Reggiano” pozwalają na uratowanie dziedzictwa marki Maserati.
Muzeum Maserati dzisiaj
Kolekcja zabytkowych Panini Motor Museum, czyli „Collezione Umberto Panini”, jest eksponowana w dużej, dwupiętrowej hali, gdzie na parterze stoją samochody, a na piętrze eksponowane są motory i silniki. Trzon kolekcji stanowią Maserati, ale są też pojazdy innych marek oraz motocykle. Zgromadzonych skarbów dogląda Giovanni Panini, syn założyciela kolekcji. Urzęduje on w małym biurze, które jest także miejscem sprzedaży pamiątek i wydawnictw o marce.
Kolekcję otwiera A6GCS Berlinetta Pininfarina z 1953 r. Jest jednym z dwóch aut, które zachowały się w oryginalnym stanie do dzisiaj (wyprodukowano tylko 4 sztuki). Silnik w układzie L6 o pojemności 2,0 litrów zapewniał prędkość 235 km/h przy 740 kg wagi. Czerwony egzemplarz eksponowany w muzeum uległ poważnemu wypadkowi podczas rajdu na Sycylii. W tym tragicznym zdarzeniu poniósł śmierć pilot, a auto zostało mocno uszkodzone. Po powrocie do Modeny samochód miał być zezłomowany, ale pracownicy fabryki nie godząc się z taką decyzją ukryli go w magazynach zakładu. Przykryty plandekami czekał 27 lat na odnalezienie i docenienie jego niezaprzeczalnej wartości. Dopiero w 1981 roku rozpoczęto odbudowę auta.
Wśród eksponowanych aut jest też legendarny wyścigowy 420M 58 „Eldorado” z 1956 r. Tym autem w wyścigach jeździł zmarły niedawno brytyjski kierowca Stirling Moss. Silnik V8 o pojemności 4,2 litra pozwalał na osiągniecie prędkości 350 km/h. Prawdopodobnie jest to pierwszy w dziejach samochód, którego nadwozie pokryto reklamami. Hasła i logo „Eldorado” reklamują producenta lodów.
Inne auto-legenda to Maserati 250F. Sam pojazd jest arcyciekawy, jego kierowca także. Maria Teresa de Filippis w 1958 r. startowała tym samochodem w wyścigach Formuły 1 jako pierwsza kobieta. Auto z silnika V12 rozwija moc 310 KM, która pozwala na osiągnięcie prędkości 303 km/h. Na aucie złożyła własnoręczny podpis słynna zawodniczka.
Na piętrze eksponowany jest wyprzedzający swój czas futurystyczny prototyp Chubasco. Powstał on tylko w jednym egzemplarzu w 1990 r. To auto planowano wyposażyć w silnik V8 o pojemności 3,2 litra, który miał osiągać moc 430 KM.
Dzięki człowiekowi-legendzie – Umberto Panini – możemy dzisiaj oglądać najcenniejsze modele firmy Maserati. Warto zwiedzić Panini Motor Museum w regionie Emilia Romania. Otwarte jest od marca do października, wstęp jest wolny. Strona internetowa: www.paninimotormuseum.it