Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Klasyki > Oldtimer > Wojenna historia Bugatti

Wojenna historia Bugatti

Autor Bartosz Gondek
Bartosz Gondek

Hitlerowska Wunderwaffe, zły nazista i sławna rodzina produkująca supersamochody. Odkrycie pod koniec roku w Gdyni elementów tajnych nazistowskich bombotorped , połączyło wątki, które układają się w bez mała filmową historię

Bugatti Typ 57G TankŹródło: Auto Świat / Bugatti

Egzotyczni książęta, koronowane głowy europy, gwiazdy filmowe i najzamożniejsi tego świata. W dwudziestoleciu międzywojennym wszyscy chcieli ścigać się, a potem paradować po bulwarach w mistrzowsko zaprojektowanych samochodach z alzackiej Miluzy. Przez prawie 30 lat wydawało się, że nic nie jest w stanie przerwać nieustającego pasma sukcesów założonej w 1910 roku marki Bugatti. Wszystko układało się dobrze do 11 sierpnia 1939 roku. Wtedy to wydarzył się niespodziewany dramat. Trzydziestoletni Jean Bugatti, niezwykle utalentowany inżynier i ukochany syn seniora rodu Ettore, zginął w wypadku, testując najnowszy aerodynamiczny model Type 57 „Tank”. Trzy tygodnie później Europie przestały być potrzebne szybkie supersamochody a w Alzacji zaczęło się głośno mówić, że już wkrótce powtórzy się sytuacja jaka miała miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej, kiedy po wojnie Francusko – Pruskiej, wraz z Lotaryngią, przyłączono ją do Rzeszy.

Bugatti Type 57 Tank
Bugatti Type 57 TankŹródło: Bugatti / Bugatti

19 czerwca 1940 roku Wehrmacht przekroczył francuską granicę. 20 czerwca w Miluzie pojawił się incognito sam Adolf Hitler. Ettore Bugatti już jesienią 1939 roku - przewidując kłopoty po ogłoszeniu przez Francję stanu wojny z Niemcami, wycofał całą produkcję do dalekiego Bordeaux a sam zamknął się w swojej posiadłości, zapobiegliwie ukrywając w różnych miejscach najcenniejsze samochody i niedokończone prototypy. Wśród nich supersamolot, który budowano z myślą o pokonaniu niemieckich maszyn w słynnym Grand Prix d'Aviation.

Bartosz Gondek
Powiązane tematy:Bugatti