Z zewnątrz wygląda jak zwykły, ładnie utrzymany Volkswagen T2. Jednak pod blachą kultowego oldtimera kryje się zespół napędowy i akumulator z Volkswagena e-Golfa. Ten elektryczny Bulli jest dziełem Volkswagena North America i firmy EV West z Kalifornii.
Ciekawa kombinacja oldtimerowej romantyki z przyszłościową technologią prosto z USA. Volkswagen North America i kalifornijska firma specjalizująca się m.in. w przeróbkach aut spalinowych na elektryczne zmieniły dobrze utrzymanego Volkswagena Busa T2, rocznik 1972, w cichutko mruczący pojazd elektryczny. W przestrzeni silnika z tyłu auta zamiast chłodzonego powietrzem czterocylindrowego boksera o mocy 60 KM umieścili 134-konny motor elektryczny z Volkswagena e-Golfa 7. Do zespołu napędowego zmodyfikowanego Busa należy jeszcze jednostopniowa przekładnia i system ładowania.
Elektryczny Volkswagen T2 z akumulatorem o pojemności 35,8 kWh
Akumulator tkwi w tym samym miejscu, gdzie poprzedni dostawca energii – zbiornik paliwa – we wzmocnionych, ogniotrwałych pojemnikach pod fotelami. W pełni naładowany akumulator pozwala na przejechanie 200 km. Mimo że 4-biegowa skrzynia jest w tym elektrycznym Bullim zbędna, długi drążek zmiany przełożeń pozostawiono. Służy on do wyboru pomiędzy parkowaniem, jazdą wstecz, biegiem jałowym, jazdą do przodu i rekuperacją. Poza tym w kokpicie stare okrągłe zegary mają być jeszcze zastąpione przez cyfrowo konfigurowany wspólny wskaźnik.
EV West oferuje zestawy do przeróbek
Z zewnątrz nie widać zmiany, brakuje tylko wydechu. Po otwarciu klapki wlewu paliwa zamiast otworu widoczne jest gniazdo typu 1. Zelektryfikowany Bulli nie będzie odosobnionym przypadkiem. EV West ma w ofercie zestawy do konwersji dla różnych historycznych modeli, przede wszystkim Volkswagenów i Porsche. A spółka córka Volkswagen Group Components pokazała w 2019 roku wraz z partnerem eClassics całościową koncepcję zastosowania w historycznym Garbusie rozwiązań technicznych Volkswagena e-Upa-a.
Elektryczny Volkswagen T2 istniał już w przeszłości
Elektryczny Volkswagen T2 nie jest wcale takim nowym wynalazkiem. Już w 1972 roku powstał we współpracy Boscha, Varty i RWE pojazd badawczy z silnikiem na prąd stały (16 kW/22 KM) i ważącymi 850 kg akumulatorem ołowiowym w podłodze. T2 z koniecznym wzmocnieniem podłogi ważył dobre 2,2 tony, w sumie auto seryjne powstało w liczbie ok. 120 egzemplarzy i było oferowane z różnymi typami zabudowy.
Volkswagen e-Golf, który służy elektrycznym napędem współczesnemu T2 wkrótce przejdzie do historii. W 9. generacji Golfa napęd czysto elektryczny już się nie pojawi, a e-Golf zostanie zastąpiony przez ID.3.
Galeria zdjęć
1/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
1/11
Auto Bild
Romantyczny oldtimer z przyszłościową techniką został przygotowany przez Volkswagena North America i firmę EV West z Kalifornii.
2/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
2/11
Auto Bild
Do przeróbki posłużył Volkswagen Bus T2 z rocznika 1972 zachowany w dobrym stanie.
3/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
3/11
Auto Bild
Przerobiony na elektryka T2 ma zasięg 200 km.
4/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
4/11
Auto Bild
Zamiast 4-cylindrowego boksera o mocy 60 KM zainstalowano silnik elektryczny o mocy 134 KM z e-Golfa VII
5/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
5/11
Auto Bild
Z Volkswagena e-Golfa pochodzi także przekładnia i system ładowania.
6/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
6/11
Auto Bild
Urok historycznego wnętrza został zachowany, chociaż drążek nie służy do zmiany przełożeń skrzyni biegów.
7/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
7/11
Auto Bild
Przydatne informacje podane w tradycyjnej formie.
8/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
8/11
Auto Bild
Zestaw klasycznych zegarów ma być zastąpiony przez wyświetlacz z cyfrowymi wskaźnikami.
9/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
9/11
Auto Bild
Elektryczne T2 polakierowane jest na beżowo i biało.
10/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
10/11
Auto Bild
Z zewnątrz elektryczny Volkswagen T2 niewiele się różni od spalinowego – tylko wydechu brak.
11/11 Volkswagen T2 z napędem e-Golfa
11/11
Auto Bild
Pod klapką wlewu paliwa ukryto gniazdo do ładowania akumulatora typu 1.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.