Jeżeli opony są regularnie zabezpieczane preparatami konserwującymi, środki do mycia kół nie szkodzą im, a nawet jeśli tak, to w minimalnym stopniu. Pamiętajmy, że zaworek koła też najczęściej jest elementem gumowymi i także poddawany jest działaniu słońca i czyszczących specyfików. Na pewno nie zaszkodzi mu, jeśli przy okazji nabłyszczania opon także i on zostanie zewnętrznie zakonserwowany pianką.Preparaty do konserwacji opon nadają się doskonale do zabezpieczania innych elementów gumowych w aucie. Szczególnie latem, gdy dodatkowa ochrona przed przymarzaniem gumy nie jest potrzebna, rodzaj preparatu do ochrony np. gumowych uszczelek ma niewielkie znaczenie. Nabłyszczając opony auta, nie róbmy tego tak dokładnie, jak często robi to obsługa salonów samochodowych. W przypadku opony bowiem nie wystarczy, że jest czarna i błyszcząca, musi też zapewniać przyzwoitą przyczepność. Jeśli oprócz boków opony potraktujemy preparatem także bieżnik, to bardzo prawdopodobne – szczególnie podczas deszczu – że wylądujemy w rowie! Z tych samych względów nie „malujemy na czarno” dywaników, kierownicy, pedałów i dźwigni hamulca, gdyż pomalowane będą śliskie.Podobnie jak podczas używania wielu innych kosmetyków do auta, pianek i sprejów do opon najlepiej używać w cieniu. Zastosowanie takiego środka w pełnym słońcu może przynieść niespodziewane efekty, np. nienaturalnie wysoki połysk gumy. Samochód będzie wyglądał tak jak w drodze na giełdę, a chyba nie do końca o to nam chodzi? Najlepiej jeśli czerń opon kontrastuje z czystymi kołami, ale tak, jakby nikt ich niczym nie smarował.
Koła jeszcze bardziej efektowne: Radzimy jak dbać o opony i części gumowe
Po umyciu obręczy przywrócenie oponom czarnego koloru, a nawet pogłębienie go do nienaturalnego poziomu, może być bardzo efektowne. Jednak – choć nabłyszczanie opon przypomina nieco malowanie trawy na zielono – jeśli opony zużywamy powoli, przejeżdżając rocznie zaledwie kilkanaście tys. km, ma to głębszy sens, szczególnie latem.Większość preparatów do opon zabezpiecza je przeddziałaniem promieni UV. Jeżeli parkujemy samochód w słońcu zawsze w tym samym miejscu i pod takim samym kątem względem słońca, łatwo zauważymy po 2-3 sezonach, że dwie opony naszego auta będą ładne, a dwie mogą być pokryte siecią malutkich pęknięć. Czarna guma nie lubi słońca i pod jego wpływem niszczy się. Preparaty do opon spowalniają proces zniszczenia. Właściciele samochodów wyposażonych w ładne alufelgi, lubiący jeździć czystym autem, wylewają na koła duże ilości preparatów do czyszczenia felg, co jest konieczne dla zachowania ich ładnego wyglądu. Niestety, wiele z tych preparatów to bardzo agresywne kwasy lub zasady, a często po prostu mocno stężone detergenty, które z łatwością rozpuszczają pył hamulcowy, ale mając kontakt z gumą, niszczą ją, powodując mikropęknięcia.