Aktualności Działali metodą "na stłuczkę" lub "na gwiazdkę". Grupa pruszkowska najbardziej lubiła ten rodzaj aut
— Przecież nie pojedziemy na akcję Skodami" — mówił Jarosław Sokołowski, ps. "Masa", jeden z najbardziej prominentnych działaczy mafii pruszkowskiej, w rozmowie z serwisem tejsted.pl. Samochody w półświatku przestępczym zawsze były ważne, stanowiły wyznacznik poziomu, na jakim znajdował się członek gangu. Spora część aut była kupowana za nielegalnie zdobyte pieniądze, ale kradzież pojazdów również była jednym z elementów działalności przestępczej "Pruszkowa" i "Wołomina".