I co z tego wyszło? Wizualnie ten samochód jest niepodobny do jakiegokolwiek konkurenta. Z tyłu zestawienie prostokątnego konturu szyb z obłymi lampami wygląda przedziwnie. Trudno też nie zauważyć „rzeźbionych” drzwi bocznych.
Zwiedzanie kabiny zaczynamy od miejsca kierowcy. Tutaj dobre wrażenie robią okrągłe zegary i prosta w obsłudze klimatyzacja. Niestety, nie obyło się bez niedociągnięć. Fotel ma niewygodny profil. Kierownica nie dość, że jest zbyt pochylona, to na dodatek jej oś została przesunięta w lewą stronę względem siedzenia. Wysokim kierowcom zabraknie miejsca na nogi, a tworzywa użyte do wykończenia kokpitu i boków drzwi nie dodają splendoru pojazdowi kosztującemu ponad 100 tys. zł.
W poszukiwaniu zalet przesiadamy się do drugiego rzędu foteli. Są tam dwa indywidualne miejsca, między którymi można rozłożyć podłokietnik, chowany pod siedziskiem. Największy fajerwerk wersji Sport: elektrycznie odsuwane boczne drzwi, które można uruchomić pilotem.
Pod maską Mazdy 5 pracuje motor o tak wysokoobrotowym temperamencie, że gdyby zamontować go w „dwójce”, fani wzdychaliby z zachwytu. A w „piątce”? Drugi bieg, 1500 obr./min. Wciskamy gaz do „dechy”. Auto z mozołem nabiera prędkości aż do momentu, kiedy wskazówka obrotomierza zacznie się zbliżać do czerwonego pola. Wtedy nagle włącza się „dopalacz” i Mazda zaczyna energicznie przyspieszać.
Znacie vana, w którym silnik można kręcić do 7 tys. obrotów? Biegi zmienia się pewnie jak w sportowym GTI, motor ma rasowe brzmienie. Tyle że ten kompaktowy van z kompletem pasażerów może ważyć ponad dwie tony, a przy takiej masie sprawna jazda wymaga utrzymywania silnika na wysokich obrotach bez przerwy. To niełatwe, bo skrzynia ma długie i niefortunnie dobrane przełożenia – na drugim biegu Mazda 5 może pędzić nawet 110 km/h!
Resorowanie jest zaskakująco komfortowe, ale niskoprofilowe opony hałasują podczas pokonywania poprzecznych łączeń asfaltu. Przesadnie lekko pracujący układ kierowniczy zaprzecza lansowanej przez Mazdę filozofii „zoom-zoom”. Do poprawki.
ESP i ksenony są w standardzie, podobnie jak skórzana tapicerka. Pełen luksus!