Auto Świat Mistrzowie kierownicy?

.a najniższa - w kujawsko-pomorskim. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Szkoły Jazdy Renault wynika także, że Polacy często przyznają się do jazdy z nadmierną prędkością. Mimo przerażającej liczby wypadków samopoczucie większości polskich kierowców jest znakomite. Wysoką samooceną charakteryzują się szczególnie kierowcy z województw pomorskiego i podkarpackiego.Ci, którzy uważają się za dobrych lub bardzo dobrych i nie mają żadnych zastrzeżeń do swoich umiejętności, stanowią zdecydowaną większość i jest ich więcej niż średnio w całym kraju. A teraz uwaga: w województwie pomorskim nikt z ankietowanych nie uznał, że jest słabym kierowcą!A jak kształtuje się rzeczywista wiedza dotycząca zachowania się na drodze w sytuacjach, takich jak poślizg czy konieczność nagłego ominięcia przeszkody? Najsłabiej wypadło województwo kujawsko-pomorskie. Błędnie na wszystkie pytania odpowiedziałotam aż o połowę więcej ankietowanych niż w pozostałych częściach kraju! Skoro statystyczny polski kierowca nie potrafi zbyt wiele, to może chociaż ma ochotę doskonalić swoją technikę jazdy? Niekoniecznie. Największą chęć do doszkalania wyrazili kierowcy z województw dolnośląskiego i - co zaskakujące - pomorskiego. Na kursy niechętnie wybraliby się mieszkańcy lubuskiego i świętokrzyskiego.Najwięcej kierowców przeszkolonych na autodromach można spotkać w województwie zachodniopomorskim. Teraz pora na najsmutniejsze wyniki. Polscy kierowcy są świadkami wypadków najczęściej w województwie kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz mazowieckim. Z kolei w dolnośląskim kierowcy najczęściej przyznają się, że w ciągu ubiegłego roku sami uczestniczyli w wypadku. I kolejny "rodzynek": w całej Polsce średnio co setny kierowca potwierdził, że w ciągu ostatniego roku prowadził po spożyciu alkoholu, a w województwie lubelskim ich liczba okazała się pięciokrotnie wyższa!Zodiakalne Lwy (uważają się za najlepszych kierowców!) najczęściej przyznawały się do udziału w wypadkach i stłuczkach, do przejeżdżania na czerwonym świetle, jazdy po alkoholu i nieprawidłowego wyprzedzania.Szybciej niż pieszo?Jak donosi krakowska "Gazeta Wyborcza", średnia prędkość tramwajów w całym mieście to 14,7 km/h. Na niektórych odcinkach pojazdy te wloką się ze średnią prędkością 10,5 km/h (to osiągnięcie tylko trochę lepsze niż wyniki sprawnego piechura), a na "szybszych" trasach mkną przeciętnie aż 22 km/h, czyli tak szybko, jakambitny rowerzysta. Dla porównania: prędkość komunikacyjna warszawskiego metra to 40 km/h. Jeżeli chodzi o podróż autem w Warszawie w godzinach szczytu, to średnią prędkość na niektórych odcinkach badamy co dzień na własnej skórze: wychodzi aż 2 km/h.Zmniejszamy prędkośćByć może pod wpływem tego rodzaju informacji warszawska drogówka postanowiła lepiej przygotować się do tępienia piratów drogowych. Aktualnie testuje używane z powodzeniem w krajach Europy Zachodniej laserowe mierniki prędkości, zwane potocznie przez prasę codzienną radarami laserowymi (to jak "masło maślane"). W każdym razie nowe urządzenia (koszt ok. 12 tys. zł za sztukę) mierzą prędkość z odległości ok. 300 metrów. Nie przeszkadza im szkło (możliwy jest pomiar z wnętrza radiowozu) i mają, w przeciwieństwie do radarów, wąską wiązkę umożliwiającą "wyłowienie" pirata z tłumu. W tej sytuacji chyba zwolnimy. Bądź grzecznySzybka jazda policyjnym radiowozem w charakterze konwojowanego może być niebezpieczna, o czym przekonał się pasażer nieoznakowanego auta policyjnego, które na autostradzie A2 pomiędzy Poznaniem a Nowym Tomyślem uległo wypadkowi przy próbie wyprzedzenia ciężarówki. Zginął jeden z trzech jadących policjantów oraz konwojowany 33-latek. To wyjątkowo tragiczne konsekwencje kontaktów z władzą.Stłuczka bez prawkaNa pół roku może pójść za kratki Britney Spears za to, że parkując, zawadziła o inne auto i jakiś czas później odjechała (czytaj: uciekła) z miejsca zdarzenia, nie zawiadamiając policji. Później okazało się, że Britney jeździła bez prawa jazdy. Fanom artystki współczujemy.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków