Według Komendy Głównej Policji (KGP) spadła również liczba wypadków spowodowanych przez kierowców jeżdżących na tzw. "podwójnym gazie". Najkrwawszym okresem w którym dochodzi do wypadków nadal pozostają dni weekendowe. We wszystkie dotychczasowe sobory i niedziele br. policjanci zanotowali łącznie 1058 wypadków (1295 w 2005 roku), w których zginęło 129 osób, a 1424 zostało rannych.

Nadal najwięcej wykroczeń pod wpływem alkoholu popełnili kierowcy samochodów osobowych, choć i tutaj liczba wypadków zmalała z 2333 w roku 2005 do 1963 w roku obecnym. Jak podaje KGP więcej wypadków niż przed rokiem spowodowali natomiast kierowcy autobusów oraz motorowerów.

Spadek liczby pijanych kierowców, mimo że niewielki, na pewno można uznać za dobry znak w kierunku do kolejnego eliminowania potencjalnych zabójców z polskich dróg. Niestety pomimo wielu apeli samych policjantów oraz akcji społecznych jakie miały miejsce w tym roku liczba nietrzeźwych nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Oznacza to, że proces "oczyszczania" dróg z lekkomyślnych kierowców potrwa jeszcze bardzo długo zwłaszcza, że Ministerstwo Zdrowia wycofało się ze swojej wcześniejszej propozycji karania wyższą składką OC kierowców, którzy zostali przyłapani na prowadzeniu auta w stanie nietrzeźwym.

Według wcześniejszego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - w tej samej, w której Ministerstwo Zdrowia proponuje, by zakłady ubezpieczeń przekazywały 12 procent składki OC na NFZ w celu leczenia ofiar wypadków - skazany prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu miał płacić 2-3-krotnie wyższą składkę OC przez kolejnych 5 lat.