Choć mówiąc o nowościach marki Opel nie sposób nie wspomnieć o nowej generacji Opla Corsy oraz o modelu Antara, to już władze największego koncernu motoryzacyjnego i niemieckiej marki myślą o kolejnych modelach.

Pierwszym autem branym pod uwagę jest mały SUV, pozycjonowany poniżej modelu Antara, który mógłby wejść do produkcji jeszcze w tej dekadzie. "Obecnie badamy rynek pod kątem szans na wprowadzenie nowego auta" - powiedział Bob Lutz, wiceprezes GM. Segment małych SUV-ów należy do najszybciej rozwijających się, nie tylko w Europie, tak więc szanse na wprowadzenie nowego auta akurat z tego segmentu są dość duże. "Wprawdzie decyzja nie została jeszcze podjęta, jednak przygotowanie do produkcji zajęłoby nam ok. 37 miesięcy" - dodał Lutz.

Samochód ten trafiłby do sprzedaży nie tylko na Starym Kontynencie. Na innych rynkach mógłby być sprzedawany jako Saturn, GMC, a nawet Chevrolet, który myśli o stworzeniu konkurenta m.in. dla Hyundaia Tucsona. Aby produkcja była opłacalna, rocznie z taśm powinno zjeżdżać ok. 200 tys. egzemplarzy małego SUV-a. Aby zaoszczędzić także na kosztach, produkcja byłaby zlokalizowana w Tajlandii, Meksyku lub Indiach.

Z kolei fabryka w Bochum ma duże szanse na produkcję nowego modelu z segmentu "Multi Activity Vehicle", który plasowałby się pomiędzy Astrą kombi a Zafirą. Byłby on konkurentem dla obecnego już na rynku Golfa Plusa.

Także w klasie średniej Opel szuka nisz rynkowych. "Szanse na nowy model flagowy oceniamy powyżej 50 procent" - zdradził Hans Demant, prezes Opla - "Decyzja w tej sprawie zapadnie najpóźniej na początku przyszłego roku." Nowy model mógłby powstać na bazie nowej Vectry z wydłużonym rozstawem osi.

I na koniec o najmniejszym z planowanych Opli. Konkurent m.in. Smarta Fortwo mógłby nawiązywać do pokazanego przed kilkoma laty modelu Opel Trixx. Jednak aby jego produkcja miałaby być opłacalna, musiałby on powstawać w Korei lub Chinach.

Zobacz galerię zdjęć Opla Trixx